(25/h) Dziś ponownie grzybobranie w lasach biłgorajskich. Wynik podobny jak wczoraj pełny koszyk z górką a w nim: borowiki. podgrzybki. dwa ceglaki, kilka maślaków jeden kozak czerwony i kilka kań. Jak nic złego w przyrodzie się nie wydaży to jeszcze parę fajnych grzybowych dniówek przed nami
(50/h) Piękne, zdrowe gąski zielone-przeróżnej wielkości- i dwa borowiki. Chodziliśmy we dwoje 2,5 godz. Zrobiłam 10 słoiczków marynowanych (średnio słoik 0,4 l). Las sosnowy, w podłożu mech lub gruba warstwa igieł. Ludzi, że można głowami się pozabijać, bo to chyba jedyny las w okolicy z tak obficie występującą gąską. Gąska w mchu, w igłach. Bywa, że jak chrupn
(20/h) Dziś grzybobranie w lasach w okolicach Biłgoraja, efekt całkiem niezły około 30 borowych, podobnie podgrzybków, kilka ceglaków trochę opieniek i maślaków i parę kań. Trzeba trochę podreptać aż się trafi na swoje pięć minut ale warto bo grzyby fajne i rosną grupowo Pozdrowienia dla wszystkich grzybiących.
(15/h) 3 godziny chodzenia 4 prawdziwki około 50 podgrzybków, wszystkie występowały pojedyńczo. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że grzyby są bardzo zdrowe - 0 Robaków
(10/h) Dąbrowa. Opieniek brak, pojedyncze sztuki. Chyba już nie będzie w tym roku. Niedobitki maślaków, kozaków, podgrzybków i zajączków - łącznie pół wiaderka. W większości duże, podsuszone lub przymrożone. W lesie wciąż sucho.
(50/h) Las iglasty. Piękne, zdrowe, młode podgrzybki brunatne. Gdybym w lesie był tylko pierwsze pół godziny to wynik byłby 100 na godzinę, ale niestety później pojawił się lekki kryzys. W sumie 150 szt. w 3 godz. Po dzisiejszych zbiorach sądzę, że to jeszcze nie koniec.
(25/h) Wyjazd około 7 rano i po przyjeździe do lasu deszcz przestał padać. Las mieszany jodła, sosna. Grzyby rosły na drogach leśnych i na krajach lasu. Zebrałem z Wacławem około 50 prawdziwków medalowych, dużo małych podgrzybków, kilkanaście "bagniaków" i maślaków. Myślę, że wysyp prawdziwka i podgrzybka jeszcze nastąpi jak będzie deszcz i ciepło.
(40/h) Piękna słoneczna pogoda, aż chce się chodzić po lesie. We mchach pojawiły się brunatne podgrzybki, a między nimi można znależć zarówno duże jak i małe prawdziwki, razem we 2 osoby zebraliśmy 28 prawdziwków i kosz 20 litrowy podgrzybków, oraz kilkanaście maślaków.
(20/h) Mimo załamania pogody i opadu śniegu na początku tygodnia w lesie rosną grzyby i to sporo młodych, efekt w załączonym zdjęciu, pozdrowienia dla grzybiarzy.
(15/h) Las sosnowy z domieszką brzozy i dębu. Piękne mchy i tylko gdzieniegdzie podgrzybek, przeważnie zdrowy i młody. Poza tym parę maślaków i opieńków. W sumie ok. 80 sztuk.
(15/h) Michów las mieszany, sporo lazenia, malo grzybkow, podgrzybki brunatne ok 40 sztuk, troche opieniek i 7 borowików, w sumie to najwiekszy lup borowikowy tego roku, taki rok mamy
(30/h) Wyjazd nastawiony raczej na zwiad i spacer... a tu miła niespodzianka. Co do typu lasu nie było reguły, co do zbioru parę opieniek, zajączkow i prawdziwków, większość podgrzybka brunatnego. Brak ceglastoporych gdzie tydzień temu byla ich masa. Wszystkie mlodziutkie i raczej zdrowe. Aż dziwne, że po niskich temperaturach i opadach śniegu większość z grzybków to drób ledwie widoczny z mchu. Może jeszcze coś się zadzieje w naszych lasach :)
(25/h) Byliśmy w lesie 3 godz. W lesie wilgotno, piękne mchy ale podgrzybka bardzo mało 80 sztuk i 2 prawdziwki. W drodze powrotnej wstąpiliśmy na maślaki. W młodniku nazbieraliśmy 2 wiadra.