mm — ok. 5 na godzinę
pomimo zimna wyjaz i pudło
mm — ok. 0 na godzinę
4 osoby 5 godzin
mm — ok. 9 na godzinę
Trzy godziny chodzenia, susza, znaleziono 9 podgrzybków.
mm — ok. 0 na godzinę
Po 2 dobach deszczu jeszcze nic, ale z nadziejami na późny wysyp.
mm — ok. 2 na godzinę
4 maślaki sitarze zaraz po wejsciu do lasu w dobrze znanym miejscu. Pozniej zapuscilem sie glebiej rowerem. co jakis czas wchodzilem sprawdzac rozne lasy ale niestety ani jednego grzybka. sciolka z zewnatrz mokra/wilgotna natomiast pod wierzchnia warstwa nadal suchoty
mm — ok. 0 na godzinę
Borowiki szlachetne, maślaki, podgrzybki, Kozaki czerwone,
mm — ok. 0 na godzinę
Jadąc z Komprachcic na Szydłów za autostradą po prawej stronie, w lesie mokro ale grzybów jak na razie brak.
mm — ok. 18 na godzinę
Kolejna udana wycieczka na grzyby tym razem w 4 osoby. Wysypu jeszcze nie ma, ale można uzbierać po dłuższym chodzeniu. my nazbieraliśmy dwa wiaderka i duży koszyk
mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany, sosny, brzozy, dęby. W lesie bardzo mokro, ciągle pada. Nazbierałem 4 prawdziwki, 5 kań, a reszta to podgrzybki. Trzeba się sporo nachodzić. Zdaje mi się że wysyp grzybów dopiero będzie. Wybiorę się w tygodniu. Spotkałem grzybiarzy z górnego śląska. Pozdrowienia dla maniaków grzybobrania.
mm — ok. 6 na godzinę
Jadąc od Opola przed Myśliną po lewej stronie, szału nie ma. W lesie mokro 2 godz. łażenia około 11 km zrobione w sumie 12 podgrzybków, znajomy miał chyba 15 szt. Jak utrzyma się pogoda i temperatury w nocy to powinny się grzybki jeszcze pojawić.
mm — ok. 15 na godzinę
szału nie ma trzeba się nachodzić, żeby coś znaleźć, ale i tak warto ok 4 godzin w lesie i pół wiaderka
mm — ok. 0 na godzinę
dwie miejscowki mokro z gory pod sciołką suchota
żadnego grzyba
mm — ok. 8 na godzinę
2 godz. chodzenia po kilku miejscówkach. Tylko w jednej (ciągle w tej samej znajduję, w innych ZERO) 16 sztuk podgrzybka brunatnego. Dostrzegłem jeszcze 2 olszówki i jednego muchomora czerwonego. Innych grzybów brak.
mm — ok. 15 na godzinę
mam pytanie do admina a gdzie się podziały pozytywne wpisy z dnia dzisiejszego z powiatu brzeskiego? 2 godziny temu było ich kilka
sprawdziłem z pobliskich województw również brakuje kilku wpisów które były ok 17.30 i to tylko pozytywnych brakuje
czary???
[admin - umieścił je złośliwy szkodnik-podpuszczacz; został zidentyfikowany i unieszkodliwiony]
mm — ok. 25 na godzinę
w 3 osoby uzbieraliśmy trochę podgrzybków, dwa prawdziwki, jednego ceglastoporego, zero kozaków, podgrzybki trochę zsiniałe ( ciekawe od czego ? )
mm — ok. 0 na godzinę
2 godziny szukania, tyko 1 sztuka
mm — ok. 30 na godzinę
W lesie mokro, 6 godzin, 3 osoby, 3 duże kosze i 2 reklamówki. podgrzybek i i kilka prawdziwków
mm — ok. 10 na godzinę
Grzybów w Oleśnie jak na lekarstwo. Stare, przemarznięte. Mijając kolejne osoby, które również zawiedzione, bo wielu jak ja sądziło, że po ciepłej nocy zaczną rosnąć. Niestety nie. W większości stare grzyby z zeszłego tygodnia.
mm — ok. 3 na godzinę
w lesie mokro, trzy podgrzybki!!! tylko, nawet trujących nie było
mm — ok. 2 na godzinę
3 h chodzenia, kilka młodych kań 1 stary podgrzybek
1 bardzo przejrzały borowik i tyle
mm — ok. 2 na godzinę
WITAM W LESIE MOKRO ALE GRZYBÓW BRAK
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro ale grzybów brak. 3 osoby w ciągu godziny nie znalazły ani jednego grzybka.
mm — ok. 60 na godzinę
w lesie jest mokro, duża ilość młodych grzybków, pełne kosze w niecałe 2 i półgodziny. Cudowna niedziela! Nie sądziłam, że tyle nazbieram.... głównie podgrzybki, kilka maślaków.
mm — ok. 2 na godzinę
2 godziny chodzenia i tylko dwa podgrzybki, aha 2 prawdziwki byly ale stare lacie zostawiłem w lesie. Niby mokro ale się kopnie piętą to sucho. Myśle że dopiero się zaczną grzyby. Mijałem kilku grzybiarzy i też bieda w koszyku. Pozdrawiam
mm — ok. 40 na godzinę
Udana wycieczka do lasu. Ok. 10 km od Ozimka w stronę Zawadzkiego wniecałe 3 godz. ok. 40 podgrzybków, pół na pół duże i malutkie, dodatkowo kilka starszych, ale zdrowych prawdziwków. to moja pierwsza wyprawa do lasu w tym roku. Myślę, że we wtorek, środę powinien być duży wysyp, na pewno pojadę!
mm — ok. 10 na godzinę
Po ostatnich opadach deszczu wilgotność ściółki odpowiednia, ale grzybów nie widać - nawet tych trujących, których zawsze było zatrzęsienie. I tak 2 godzinny wypad do lasu zakończył się marnym efektem - 1 podgrzybek i ok. 20 podpieniek (starych, przerośniętych), ale przedobiedni spacer udany - pogoda dopisała, powietrze super - było czym pooddychać, wiec obiad będzie smakował.
mm — ok. 40 na godzinę
Pierwsza w tym roku wyprawa do lasu ok. 140 km drogi. Dwie miejscówki jedna raczej pewna i ok 40 sztuk na godzine młode podgrzybki ale też i starsze, chyba idzie wysyp jak nie przymrozi, grzyby rosną miejscami po kilka-kilkanaście w jednym miejscu. Las wysoki, mech i jagodzina. Prawie same podgrzybki, jeden prawus, jedna opieńka i jeden maślak... druga miejscówka zero....?!?!?udana niedziela może sie jeszcze uda w tym roku wyskoczyć zobaczymy jak będzie z pogodą, trzeba trafić na miejsce
mm — ok. 50 na godzinę
4 osoby 3 godziny i efekt to co na zdjęciu... grzyby różne, stare, młode, generalnie podgrzybek...
mm — ok. 0 na godzinę
las mieszany z przewagą iglastego
mm — ok. 15 na godzinę
Same młode podgrzybki, zdrowe. Może jeszcze coś obrodzi.
mm — ok. 0 na godzinę
mokro ludzi fol grzyba brak
mm — ok. 40 na godzinę
Dwie osoby, 5 godzin w lesie- 7 kg podgrzybków i kilka zajączków. Dużo młodych podgrzybków pochowanych w trawie, można nie zauważyć i podeptać. W lesie sporo grzybiarzy, nie wszyscy zadowoleni.
mm — ok. 15 na godzinę
Niedzielny wypad na grzyby nie przyniósł rewelacyjnych rezultatów. Ale pochodzić po lesie to przyjemność sama w sobie. W zdecydowanej większości zebrane grzyby to podgrzybki, stare, wręcz spękane kapelusze, reszta to młode, ale małe. Do tego dwa prawdziwki. Miejmy nadzieję że w ciągu najbliższego tygodnia coś się podzieje, bo w lesie mokro. Oby tylko nie było przymrozków to jeszcze jest szansa na coś więcej.
mm — ok. 35 na godzinę
w lesie mokro, młode podgrzybki i trochę starych. Grzyby w większości w wysokim lesie. w nieco ponad 3 godziny ok 5 kg
mm — ok. 1 na godzinę
Witam :) Korzystając z nie najgorszej pogody pojechaliśmy z mężem na ryby; tzn mąż na ryby, ja na spacer po okolicznym lesie. Niestety tamtejszy las jest "brzydki"- chaszczowaty- raczej liściasty. Udało mi się znaleźć dwie kanie, jednego podgrzybka i jednego szmaciaka. Ot i całe zbiory. Natomiast po obiedzie wybraliśmy się w piękne lasy sosnowe rozejrzeć się za podgrzybkami. Oczywiście ani jednego! Dobrze, że sezon jeszcze się nie skończył i nie chowamy koszy do piwnicy :) pozdrawiam serdecznie.