(80/h) las sosnowy miałem iść dalej gdzie spodziewałem się borowików ale nazbierałem dwa wiaderka maślaków więc już zrezygnowałem z dalszej drogi zadowolony z soczystych maślaczków
(30/h) Las mieszany z przewagą liściastego, głównie bukowy. Dominują zajączki, troche podgrzybków. W modrzewiach pojedyncze maślaki. Znaleźliśmy z kolegą 1 prawdziwka, 2 kanie nad brzegiem strumienia nierozwinięte. Wysyp opieniek. Grzyby ukryte pod gałęziami i liściami. Naliczyliśmy ok. 20 aut z grzybiarzami na godzinę 8 rano. Ewidentnie końcówka sezonu.
(5/h) Sobota miała być dla nas zakończeniem sezonu prawdziwkowego ale piękna pogoda sprawiła, że "ciągnie wilka do lasu". W lesie tłumy biegających nerwowo ludzi (jak na Floriańskiej w Krakowie). Ci którzy nastawili się na rydze i opieńki czuli się usatysfakcjonowani - a my spokojnie i spacerkiem wypełnialismy koszyki prawdziwkami podziwiając cudowne kolory lasu.
(10/h) Ukleina, kiepsko, 2 prawdziwki, reszta podgrzybki i zajączki. Przezbierane bo grzybów (niejadalnych) rośnie cała masa. Na stokach południowych sucho i raczej mało co rośnie.
(400/h) Wpadam do lasu jest około 12:00 południe, i zamiast chodzić po lesie to chodzę od skraju lasu do auta z pełnym koszem w tą i spowrotem, tak pięknego grzybobrania nie miałem dawno, wynoszę rydze siatkami, nie wiem sam ile na godzine 300/400 ? Po rydzobraniu 4 wiadra udaję się na drugą część drogi nazbierałem 5 wiader opieniek w 30 min tutaj ciężko określić grzybność bo liczby są ogromne typu 700 na godzinę, można je kościć, brałem takie do wielkości max szklanki. Mogłem wynieść cały bagażnik ale zbieram tylko te małe. Do tego kilkanaście prawdzików, kaniepodgrzybki, itp, brakowało tylko borowika ceglastoporego który się świetnie marynuje, a w tych rejonach występował licznie w poprzednich sezonach.
Takiego sezonu o tej porze i tak pięknej pogody nie było dawno, jest późna godzina, ledwo co skończyłem marynować dzisiejsze zbiory, kuchnia jest pełna pełnych słoików :)
(50/h) REWELACJA!!!!! Opieniek nie ujmuję w statystyce (bo musiałbym wpisać 200-30/h), zresztą nie zbierałem. Rośnie wszystko (ceglastopore, prawdziwki, rozmaite podgrzybki, koźlarze, nawet rydze), choć grzybiarzy chwilami tak wielu, że trudno znaleźć miejsce na spokojne zbieranie, Szkoda, ze od połowy tygodnia ziąb, a nawet przymrozki.
(224/h) las mieszany ciężki do chodzenia byłem w lesie 3 godziny jestem zachwycony znalazłem 1 kozaka dosłownie i same podgrzybki, pare sitków, żal było patrzeć na te których już niemogłem zabrać wszystkich grzybiarzy pozdrawiam!
(5/h) 40 zdrowych prawdziwków w dwie osoby w 4 godziny, niektóre bardzo dorodne. Zbieraczy w lesie spore ilości. W lesie pięknie, prawdziwa złota polska jesień i cieplutko jak w lecie. Weszliśmy do lasu koło południa tylko po prawdziwki ale jest tam jeszcze sporo opieniek, rydze i miejscami zajączki.
(30/h) W pięknie kolorowym mieszanym lesie, w cudowną pogodę, od 12.00 do 15.00 6 dorodnych prawdziwków, 51 rydzów, 2 borowiki ceglastopore, 10 kozaków, 13 podgrzybków, 2 kanie. Jest sporo opieniek, ale nie zbierałem więc i nie liczę. Zostało w lesie także kilka małych kań. Ale już coraz bardziej sucho i coraz mniej grzybków, choć nadal jeszcze coś da się znaleźć. Pozdrawiam nieustająco Grzybiarki i Grzybiarzy.
(90/h) Tylko 90 szt, ale jakich! Duże prawdziwki (łąki ze świerczynami), spore rydze (tylko na młakach), podgrzybki (czysta buczyna, powyżej 1000 m npm) no i trafiłem na gniazdo kurek (młodniaki jodłowe) odm. górska - każda po 15-20 cm, właściwie to kuronie a nie kurki;) To wszystko na Mogielicy, mimo wielu grzybiarzy.
(45/h) W beskidzie wyspowym grzybiarze od kilku dni okupują las i na pewno nie wracają z pustymi koszami-grzybków jest sporo, w ciągu 2 h zebrałem ok. 40 prawdziwków, 20 kozaków, 20 rydzów a także kilka podgrzybków brunatnych, jest też opieńka miodowa w ilościach hurtowych, zbierałem w lesie świerkowo-jodłowy z dodatkiem buka:-) po grzybobraniu usiadłem na "chwilkę" na łące pod lasem i z otwartą paszczą gapiłem się na niebieściutkie niebo i góry ubrane w te cudne, wielobarwne okrycia z jesiennych liści... mamy bajkową jesień moi Drodzy, więc kosze w dłoń i heeja w las!!!;-) pozdrawiam!
(10/h) Lepiej to już było ale piękniej chyba nie. Poranny spacer wśród mgieł i paproci! Czy trzeba więcej? Jeśli chodzi o grzyby to prawdziwki i podgrzybki. Rydzów sporo ale robaczywe. Część grzybów prawie zamrożona. Można chyba odtrąbić koniec sezonu (nie licząc boczniaków, które właśnie teraz powinny się uaktywnić - nie widziałem ani jednego). Nawet opieńki już "dają spokój". Same stare. W lesie cudnie jak zawsze.
(40/h) W krzakach kozaki i maślaki. Pod jodłami podgrzybki, prawdziwki i poćce. Cały kosz grzybów. Miejscowi w wielu placowiskach przebrali już niemal wszystko.
(200/h) Przeginia Duchowna. Byłem tu pierwszy raz. Opieniek tyle, że nie trzeba specjalnie szukać. Rosną stadami. Widać, że przede mną ktoś ostro wyciął, ale najwidoczniej zabrakło mu siatek/pojemników na grzyby (mi zresztą też). Do tego 2 prawdziwki i około 40 podgrzybków
(20/h) Pogoda dobra, w lesie ściółka sucha. Mnóstwo grzybiarzy, Grzybów dużo, po 3 godzinach chodzenia ok 100 sztuk grzybów, kilka prawdziwków i większość podgrzybków :)
(200/h) Dzisiaj jedno z najlepszych grzybobrań tego roku. Od 9:00 do 11:00 zebrałem sam około 350 rydzy przepięknych i młodych (zbierałem same kapelusze bo szkoda było miejsca w wiaderku), 50 sztuk podgrzybka i 50 borowików ceglastoporych. Łącznie bite 6 kg grzybów (12- litrowe wiadro), drugie tyle zostawiłem w lesie bo nie miałem już miejsca. Wszystkie poszły do marynaty (26 słoików). Niesamowity zbiór. :) Polecam wyjście na rydza bo wygląda na to że wysyp tego grzyba dopiero się zaczyna.
(30/h) Witam grzybiarzy. Dziś jak zwykle Jaroszowice koło Wadowic. Moje miejscówki nie zawiodły w 3 godzinki chodzenia 54 prawdziwki, 20 podgrzybków i kilka rydzy - wszystko zdrowe!! ( masa ceglastoporych, zajączków i opieniek których nie zbieram). Ludzi mało ale las przechodzony. Dalej rosną małe sztuki prawdziwka więc jest optymistycznie. Cieszą oko duże zdrowe okazy których nazbierałem najwięcej w tym roku tym razem ( w tym pięknego trojaczka ). Tak więc pełniutki kosz grzybków i do domu. Po zważeniu na miejscu 7,5 kg samych prawych.
(200/h) Nie do wyzbierania.... miliony opieniek na pniach i rodzinki w mchu i w chaszczach Do tego 50 kani i podgrzybki. Wszystko to na dołach po wejściu do lasu 200 m pod górkę.
(50/h) Las mieszany dużo paproci, zapach grzybów wyraźny. Dzień wcześniej padał deszcz. Godzina zbierania 5 duzych prawdziwków masa podgrzybków kilka rydzy 3 zielonki (wszystko zdrowe). Dziekuje.
(15/h) 4 osoby 3 godziny w lesie i każdy miał w koszyku po ok. 15 prawdziwków, a tak to sporo sitarzy, mało kozaków i pogrzybków, bardzo dużo w lesie jest opienek ale my akurat nie zbieramy, tak jakby grzybków mniej nieco
(45/h) Dzisiaj spędziłem cały dzień w lesie. Rozpocząłem od znanych miejsc, a później przejeżdżałem z miejsca na miejsce. Nachodziłem się potężnie, ale było warto. 8 godzin w lesie, ok. 6 godzin efektywnego zbierania i do domu przywiozłem 24 prawdziwki, 3 borowiki ceglastopore, 63 rydze, 18 kozaków w tym 3 czerwone, 28 podgrzybków brunatnych i 11 złotoporych, 10 kań i 113 Maślaków. Maślaków było znacznie więcej, ale wybierałem tylko najmłodsze. Było też sporo opieniek, ale nie zbierałem. W statystyce ujęto tylko grzyby wzięte do domu, jeśli by uwzględnić opieńki i wszystkie maślaki jakie widziałem, to spokojnie by było 100 na godzinę. Mimo wszystko wygląda na to, że pomału grzybki się kończą. Mało podgrzybków i kozaków w miejscach, gdzie przy obecnej wilgotności (poniedziałek i wtorek padało dość obficie) powinno być ich mnóstwo. Natomiast sporo zdrowych i dorodnych prawdziwków, których w "moich" lasach nie bywa zbyt wiele. Dla porównania zwykle z takiego obchodu przynosiłem ok. 10 sztuk, a tym razem 2 razy tyle i do tego dorodne. Do tego dzisiaj była wspaniała pogoda, a kolory lasu wprost niewiarygodne! Mam nadzieję, że do weekendu coś jeszcze podrośnie i jeszcze się wybiorę do lasu. Póki co zabieram się do roboty, bo teraz to wszystko trzeba wyczyścić i nastawić do suszenia. Dobrze, że jutro mam wolne:-). Pozdrawiam wszystkie Grzybiarki i Grzybiarzy.
(25/h) 2 godziny w mieszanym lesie z przewagą buka. Ponad 30 prawdziwków, w tym jeden prawie kilogramowy, około 25 podgrzybków. W lesie ponadto mnóstwo opieniek, których nie zbierałem. Jeśli pogoda się utrzyma jest szansa jeszcze na udane zbiory
(40/h) W dwie osoby uzbieraliśmy od 7.30 do 10.30 11 kg grzybków: w tym 3 kg opieniek, 2 kg prawdziwków, 6 kg dużych zdrowych podgrzybków. Nie ma młodych podgrzybków, dużo zostawiłam zgniłych i robaczywych podgrzybków
(30/h) Kolejny udany wypad na grzyby. około 60 podgrzybków, 2 dorodne ceglastopore, 5 prawdziwków, 40 kani i 2 duże wiadra opieniek. Opieńki w małych gromadach ale łącznie uzbierało się ich wyjątkowo dużo. Ponoć jest to końcówka wysypu ale wg mnie jak pogoda dalej tak dopisze to jeszcze dużo zbierania przed nami. Pozdrawiam
(15/h) Bysina, Sularzówka - rosną rydze, opieńki, podgrzybki, zajączki, prawdziwki, muchomory i inne psie rodzaje. prawdziwki małe i średnie, dosyć przebrane, tylko znalazłem prawdziwe w trudnych miejscach, między liściami, tam gdzie łatwy widok prawdziwki już wybrane. Ilość podana dla prawdziwków+podgrzybki.
(10/h) Mały popołudniowy godzinny wypad do lasu w okolicach Trzemeśni i dziesięć dorodnych prawdziweczków zdrowiutkich. Szkoda, że nie było więcej czasu.
(100/h) Pięć godzin w lesie. Zbiory jak na tę porę roku zdumiewające, pomijając zbiór po 10 litrów rydzów i opieńki, do wiaderek trafiło nazbieranych w dwie osoby około 300 prawdziwków, kilkanaście podgrzybków brunatnych i ceglaków. Wielkość prawdziwka zróżnicowana, większe częściowo robaczywe. Na uwagę zasługuje obfity wysyp rydzów, grzybki młode w sam raz do marynaty.
(30/h) Witam! W planach mieliśmy krótki wypad na grzybki a tu zeszlo nam pół dnia. W lesie zastaliśmy prawie same prawdziwki, a dokładniej: 55 prawdziwków, 40 kozaków, 15 podgrzybków, 20 kani i na koniec ponad 2 kilo opieniek :) Pozdrawiam i do jutra bo będzie powtórka z rozrywki :)
(200/h) Wysyp młodych opieniek. W sobotę było podobnie, lecz dzisiaj same male opienki, żal było wychodzić z lasu. Popołudniowy wypad o 15.30 zakończył sie pełnym koszem drobnicy ( w 2 godziny), 2 rydze i 3 sitarze. W srodę planuje powtorkę, może jutro będzie padać deszcz. Liczę na rydze i....
(15/h) Dziś jak zwykle grzybobranie w okolicach Jaroszowic. W 4 godziny w 2 osoby zebraliśmy 42 i 24 prawdziwki, około 20 i 20 podgrzybka brunatnego, kilka rydzy i kilka ceglastoporych. Były też duże okazy prawdziwka 5-6 sztuk. Trzeba się nachodzić ale borowiki rosną nawet na ścieżkach leśnych. Pogoda się zrobiła idealna więc od ostatniego wpisu zmieniam zdanie jak taka się utrzyma i troszke popada to możemy zbierać nawet w listopadzie.