(20/h) jeden koźlak, sześć małych podgrzybków około 40 małych zielonek - wszystko w jednym miejscu, kawałek dalej posucha, trafiały się większe grzybki lecz wszystkie spleśniałe
(30/h) lasy bukowe i mieszane, grzyby zaczanają się pojawiać dzieki wzrostowi temperatury. Spotyka sie głównie podgrzybki zajączki i brunatne, maślaki, kozaki i kanie. Jednak ilość znajdowanych grzybów zależy od umiejętności zbierających.
(30/h) Malutkie podgrzybki, prawdziwki-12, Kanie -18, kozaki pomarańczowe, kilka babek, kilka kozaków szarych. Troszkę większych podgrzybków. Ciągle dużo maślaków, najwięcej zwyczajnego - nie zbierane, nie liczone. 4 godziny w lesie, dużo chodzenia. Wysoki las generalnie suchy, w młodszych 5-8 m, mieszanych dość wilgotno i miejscami sporo jak na ten rok małych, zdrowych podgrzybków. Pojedyńcze niemki, widziałem 5 dorodnych szmaciaków.
(0/h) 4 h chodzenia po lesie i oprócz muchomorów i ogromnej ilości wszy jeleniej nic ciekawego nie zaobserwowano. Pomimo środka tygodnia duże ilości sfrustrowanych grzybiarzy przeczesują połacie lasu na nogach, rowerach itp. Większość z pustymi koszami - presja nikomu nie służy.
(7/h) Są to głównie bory sosnowe, grzybów jest bardzo mało. Mimo dość czestych ostatnio opadów ściólka jest wilgotna tylko na 3-4 cm a nizej jest sucho, co może tłumaczyc tak mała ilość grzybów. Z jadalnych spotyka sie tylko podgrzybki, maślaki i opieńki. Z niejadalnych - rycerzyki czerwonozłote, mleczaje, olszówki.