(50/h) Wypad bardzo udany, 74 prawdziwki, które ważyły 7.5 kg ogółem. 32 kanie, mnóstwo maślaków, które rosły na drodze, opieńki też w ogromnej ilości, że trzeba było wybierać te ładniejsze. Kozaków nie liczyliśmy, ale też ogromna ilość, duże zostały w lesie, 8 podgrzybków, 1 czerwony. Po 5 godzinach w lesie, 2 osoby 5 koszyków.
(150/h) DOPOŁUDNIOWY WYPAD DO LASU. PIĘKNA POGODA. NAJPIERW GODZINNY SPACER I NIC. POSZUKIWANIE LASU Z GRZYBAMI 0,5 H I W KOSZU 3 podgrzybKI. NAGLE /PO ZMIANIE SOSNOWEGO NA MIESZANY, DUŻO BRZÓZ/PEŁNY WYSYP KOŹLARZA I SITARZA. NIEWIARYGODNE ILOŚCI-WSZYSKIE ZEBRANE ZDROWE. PRZYNAJMNIEJ 500 SZT STARE I SPLEŚNIAŁE. PÓŁ GODZINY: 72 KOŹLARZE, 3 CEGLASTOPORE, 9 podgrzybKÓW, 12 KAŃ,/DIESIĄTKI NIEROZWINIĘTYCH/I MASA SITARZY MAŁYCH NA SOS/DUŻE ZOSTAŁY W LESIE. REASUMUJĄC NAPRZÓD DO BORÓW NIEMODLIŃSKICH- JEŚLI KOMUŚ CHCE SIĘ CHODZIĆ. BYLIŚMY W TRZY OSOBY. POZOSTALI PODOBNY ZBIÓR. POZDRAWIAM GRZYBIARZY. DO ZOBACZENIA NA ZBLIŻAJĄCYM SIĘ WYSYPIE BOROWIKA I podgrzybKA. MOIM ZDANIEM MOŻE JUŻ W TYM TYGODNIU
(45/h) Po drodze do Warszawy wstąpiliśmy na chwilę w dwa miejsca, las mieszany, sporo dębów. Efekt fantastyczny - 10 zdrowych sporych rydzów, niewidzianych od lat, 10 pięknych prawdziwków, też w 100% zdrowych, ponadto trochę podgrzybków i maślaków. W sumie po 45 minutach chodzenia byliśmy szczęśliwi (2 osoby). Szkoda, że nie było więcej czasu. Grzybiarzy mnóstwo, na leśnych parkingach po kilkadziesiąt samochodów
(40/h) Super pogoda na grzyby. Dużo kozaków starszych jak i młodych w kolonniach głównie pod brzozami. Parę borowików no i w końcu pierwszy raz w tym roku jak dla mnie młode podgrzybki. Uciecha Chodzić.
(20/h) podgrzybki ciemno-brązowe, znajdowano tylko malutkie (słoikowe, do 3 cm średnicy kapelusza), wiekszość najprawdopodobniej wystrzeliła rano po nocnym deszczu. Grzyby znajdowano tylko blisko drogi (przecinki) im głębiej w las tym mniej grzybów. Lasy sosnowe, podłoże mech.
(30/h) w 2 osoby pełen koszyk głównie małe podgrzybki i żółte maślaki po jednej stronie lasu, 2 osoby po 2 stronie wysokie trawy, brzozy 2 pełne kosze kozaków szarych
(20/h) głównie kozaki, kilkanaści podgrzybków i około 20 pięknych i dorodnych prawdziwków. W cztery osoby (2+2) 2 pełne kosze grzybów. Grzybki głównie w lesie mieszanym i młodnikach. W "dużym" lesie sosnowym, praktycznie pustki.
(150/h) trzy godziny w lesie pogoda piękna przyjemność chodzić po lesie las młody iglasty podgrzybki koloniami po40 -30 sztuk w jednym miejscu maślakisitaki, maślaki brązowe kozaki czerwone i szare w lesie mieszanym. W dwie osoby około 800 grzybków
(80/h) brzozowy młodnik porośnięty nawłocią i innymi chaszczami ale z bardzo dużą ilością kozaków (szarych i brązowych) oraz maślaków (ok 20% robaczywych) Po nocnych opadach duża nadzieja na podgrzybki
(100/h) Wysyp kozaków i maślaków- w jednym miejscu 64 sztuki-można było dosłownie kosić grzyby, zbieranie bez większego wysiłku- po 30 min w dwie osoby i dwa pełne duże kosze. Znalezione grzyby w 95% bez robaków. podgrzybków mało. Las mieszany. Grzybki do suszenia ale też małe do słoiczków wiec ciągle nowe sztuki wychodzą.
(40/h) dwa prawdziwki, duża liczba zajączków i malutkich podgrzybków, pare maślaków i kozaków, jedna kurka. Dziś doszły do tego dodatkowo podgrzybki ceglaste- piękne zdrowe o różnych rozmiarach. Na zdjęciu około połowa wszystkich grzybków z wczorajszego zbierania.
(25/h) czytając wypowiedzi, potwierdzam, że w tym sezonie w pewnych miejscach bardzo małe ilości--natomiast, że bardzo blisko do czeskich lasów za vidnawą i biały potok to na serio, lasy czyste, ścieżki spacerowe i rowerowe no i jedzie się na pewniaka od czwartku do soboty po dwa duże wiadra same prawdziwki, pokazują się podgrzybki--niedziela odpoczynek--pozdrawiam grzybiarzy
(30/h) 1 wiadro 10 l podgrzybki 1 wiadro 10 l maślaki brązowe i żólte kani to chyba ze 100 szt razem w trójke z 6 wiaderek i z 300 kani w 5 h zbierania
(10/h) Dzis bylismy w smolarni jak sie trafilo to byly podgrzybki nawet prawdziwki znalazlam nie wiele ale zawsze cos maślakikanie ogolnie malo grzybkow duzo grzybiarzy
(100/h) dzisiaj w dwie osoby w 3 godziny 560 kozaków i 60 podgrzybkówkozaki zbieraliśmy tylko małe bo od groma było dużych przerośniętych a podgrzybki tylko słoikowe więc jak popada może być jeszcze lepiej z podgrzybkami wracając do samochodu na poboczu drogi znaleźliśmy jeszcze około30 maślaków żółtych
(100/h) Młody lasek sosnowy, maślaki różnego rodzaju od brązowych po żółte i ziarniste około 100 szt. pewno więcej ale dokładnie nie liczyłem oraz prawdziwa rewelacja rydze w ilości 93 sztuki. Tylu rydzy w jednym miejscu jeszcze na oczy nie widziałem.. Do tego parę ( 8 szt. ) brązowych koźlarzy.. Grzybów zwłaszcza maślaków było tyle, że dużych owocników wogóle nie zbierałem... W lesie byłem około 2 godziny z uwagi na fakt, że nie miałem już do czego zbierać- odpuściłem..
(25/h) Witam. W starym lesie sosnowym 11 małych podgrzybków. Wszystkie koło siebie, na pozostałym obszarze nic. Po zmianie miejsca na zagajnik brzozowy miłe zaskoczenie - sporo koźlarzy, większość młodych o szarym zabarwieniu. PS - na starym dobrym miejscu podgrzybkowym żadnego grzybka ani grzybiarza. Las jest cichy i baardzooo tajemniczy...
(40/h) LAS MIESZANY OBSKOCZYLISMY STARE MIEJSCA. EFEKT 17 PRAWDZIWków, KOZAKI GRABOWE I 4 KOZAKI CZERWONE, NATOMIAST podgrzybków NAJMNIEJ 3 SZTUKI, ALBO JUZ NIE BEDZIE ALBO JESZCZE NIE MA, ALE KANI TO CHYBA ZE 150 SZT. JESZCZE TYLE NIGDY NIE WIDZIALEM NA POLU JAK ZASIANE W PIECZARKARNI.
(150/h) Codziennie odwiedzam tę stronę, zamieszczam również swoje doniesienia i bardzo uważnie korzystam z Waszych informacji. Dzięki nim dowiedziałam się, gdzie szukać maślaków. Udało mi się namówić męża na poszukiwanie odpowiedniego lasku. Tym razem blisko Namysłowa (młody lasek sosnowy przy drodze wzbudził moje zainteresowanie - to mało powiedziane - byłam pewna mówiąc do męża, tam będą maślaki i co się okazało ( tylu maślaków w życiu nie widziałam). Wiadro około 8 l pełne, mój kosz pełen. Inni też się obłowili. Ale żeby nie było tak pięknie, bo musieliśmy się napracować (prawie na kolanach), a w domu przy obróbce okazało się, że połowa grzybków musiała trafić do kosza. Mimo wszystko jesteśmy zadowoleni - przecież nie tylko o grzyby tu chodzi. Jutro, a raczej już dzisiaj wyjazd na Wielołękę w poszukiwaniu kozaków czerwonych. Pozdrawiam Wszystkich pozytywnie zagrzybionych.
(40/h) W lesie wysokim niewiele. W gęstych świerkowych młodnikach (nam udało się na taki trafić) podgrzybki. Dużo ale malutkie. W trawach dużo kozaków głównie pod brzózkami. Wysypu nie ma ale grzybki jeszcze będą. W dwie osoby pełen koszyk zbieraliśmy od 8,30 do 11,00.
(35/h) W wysokim lesie prawie nic, 4 prawe na godzine chodzenia, w młodnikach sporo młodziutkich i świeżych maślaków. Na łąkach sporo kań. podgrzybków brak
(60/h) piękne lasy tuz za granicą mnóstwo zajączków w pięknej kondycji maluśkie podgrzybki no i piękne prawdziwki w ilości 20 szt. bez lokatorów od młodzieży do dorodnych sztuk od 15. do 17 pełen kosz grzybków
(40/h) Jakubowice. 2 godziny w nieciekawym lesie, na obrzeżach lasu, przecinki, ale pełen koszyk grzybow. Najwięcej kozaków w tym czerwone, kanie, kilka maślaków i jeden prawdziwek
(30/h) Las mieszany pomiędzy Sławięcicami i Starą kuźnią. Dużo maślaków w młodnikach. Wpisałem 30/godz ale w rzeczywistości było ich dużo więcej tylko że niektóre bardzo drobne. Kolega poza maślakami znalazł jednego kozaka. podgrzybki nam się nie trafiły ale spotkaliśmy grzybiarza i miał ok. 30-40 sztuk niewielkich podgrzybków.
(15/h) W LASACH SUSZA!!! podgrzybków nie ma prawie w ogóle!!! Sporadycznie można co nieco zebrać, ale kosztem kilku kilometrowych poszukiwań!!! O wyprawach w te rejony raczej trzeba dać sobie spokój!!! To druga wyprawa w ten rejon w ciągu ostatnich trzech tygodni i niestety 2:0 dla grzybów!!!
(15/h) 2 osoby w czasie 3 godziny. 15 kozak, 45 kozak czerwony, 18 prawdziwków, maślaki. Grzyby raczej małe i średnie, miły spacer. Dużo grzybiarzy i każdy coś znalazł.
(5/h) kilka maślaków i dwa zajączki tam gdzie w zeszłym tygodniu jeszcze znajdowałem kozaki teraz są juz tylko muchomory czerwone i olszówki a na miejscach podgrzybkowych dalej nic w lesie coraz bardziej sucho także chyba wysypu jednak nie będzie
(40/h) Droga na Kopaline. 20 Kozaków, 20 maślaków, 4 podgrzybki + opieńki. Wszystko wzdłuż leśnych dróżek. Zapuszczanie się głęboko w las nie ma sensu.
(30/h) Niemal same kozaki, ale bardzo ładne, twarde, trochę sitarzy, też ładnych, małych, kilka zdechłych podgrzybków i jeden ładny prawdziwek. Ale to nic. Widziałem z samochodu faceta z koszem pełnym grzybów. Na wierzchu prawdziwek wielkości kury!! Dawać na Kozuby!!