(70/h) Popołudnie, w 3 osoby uzbieraliśmy około 200 sztuk prawdziwków, ponadto całe mnóstwo maślaków, których My osobiście nie zbieramy. Bardzo bogate lasy naokoło miejscowości Jaktorowo
(70/h) Byliśmy z żoną w lesie o 7.30 trochę ludzi już było ale udało się uzbierać 7.5 kg grzybów. Głównie były to podgrzybki trzy borowiki dwa maślaki i miodówka. W sumie wyjazd udany, liczyłem na więcej borowików.
(50/h) Większość podgrzybki, parę prawdziwków, kilka maślaków (sitarze, pstre, zwyczajne) i koziarków. Ogólnie grzybów sporo ale trzeba trafić na miejsce bo były kawałki gdzie było bardzo mało.
(150/h) Grzybów mnóstwo. Przeważają prawdziwki. Zebraliśmy ponad 500. Też dużo podgrzybków. Mniej kurek, maślaków i innych grzybów. Same młode, małe grzybki. Zdrowe.
(80/h) Byliśmy razem z zoną w odwiedzinach - Kępno Sobota od godz. 13-15.30 mieliśmy po prawie całym wiaderku Niedziela od godz. 9.00-12.00 ponad całe wiaderko Mnóstwo dużych prawdziwków ok. 45 sztuk Wiadomo podgrzybki, borowiki oraz kilka zajączków i gąski Bardzo udany weekend... chcieliśmy pochodzić rekreacyjnie po lesie a przy okazji znalazłem największego prawdziwka w swojej karierze
(40/h) mnóstwo maluteńkich czrnych łebków aż oko cieszy, kilka gniazd dorodnych kurek, a w starym lesie dość sporo okazałych borowików jak marzenia, których nie spotykałam w takiej ilości od paru lat
(200/h) Dopiero teraz wpisuję, ale święta prawda z wysypem. Ludzi w puszczy tabuny, grzybów dla każdego starczy. Po dwóch godzinach zbieranie czarnych łebków było już nużące. Bonus - 22 rydze!
(100/h) 3 godziny zbierania, ogromna ilosc podrzybków wszelkich rodzajów, kilkadziesiąt dorodnych prawdziwków (zbieraly 3 osoby, u mnie w koszyku 20 sztuk), mnóstwo malych grzybów, więc wysyp moze byc jeszcze wiekszy!!!
(102/h) WYSYP GRZYBÓW! ZBIERALIŚMY TUŻ PRZY DRODZE OBYŁO SIE BEZ KRĘCENIA KILOMETRÓW. GRZYBKI PIĘKNE BEZ ROBAKÓW! GRZYBIARZE TEŻ DOPISALI SAMOCHODY STALY POPROSTU CO PARĘ METRÓW :)
(200/h) POJECHALISMY W CZTERY OSOBY DO PIŁKI NIEDALEKO KRZYZA 20 KILOMETROW PRZED MIEJSCEM DOCELOWYM SKRECILISMY Z GŁOWNEJ DROGI W JAKOMS BOCZNA I ZOBACZYLISMY AUTO ZA AUTEM BAGAŻNIKI NIEKTORYCH POOTWIERANE I CO CHWILE LOTALI DO AUTA WYSYPYWAC NIE ZATRZYMYWALISMY SIE INO POJECHALISMY DO SWOJEGO MIEJSCA JAK DOJECHALISMY A WYSIEDLISMY TO BYŁ SZOK DO CAŁEJ CZWÓRKI W CZTERY GODZINY NAZBIERALEM PRAWIE 35 KILO MAŁYCH ŁEPKOW I TROCHA PRAWOLI. POZDRAWIAM WSZYSTKICH GRZYBIARZY
(100/h) Wysyp!! Około 25 kg na 2 osoby w tym 32 prawdziwki (niestety mało) reszta to czarne łepki w lesie od 6:30 do 11:30!! Grzyby rosną wszędzie myślę ze dzisiaj każdy miał udane zbiory!!
(100/h) w 2,5 godziny zbierania ok 500 grzybow na 2 osoby. glownie maślaki i podgrzybki ale rowniez ok 30 borowików i 15 kozaków. w lesie bylo mnostwo ludzi wiec konkurencja spora, ale widac ze kazdy mial spore zbiory.
(200/h) W lesie mokro. podgrzybki dowolnej wielkości - po prostu wysyp. Dużo borowika szlachetnego. Ponadto trochę kurek, koźlarzy i... zatrzęsienie grzybiarzy. Co do borowika - owocują grzybnie, które w innych latach nie dają o sobie tak często znać.
(50/h) Dużo maślaków, kilka kurek, kilka dorodnych, zdrowych borowików i całkiem spora ilość malutkich podgrzybków z tym że te ostatnie trzeba zbierać prawie że na kolanach bo są tak małe że na stojąco praktycznie ich nie widać.
(160/h) Osobiście nie zbierałem już grzybów jak wcześniej z powodu iż mam ich tak dużo że nie przerabiam. Chodziłem w poszukiwaniu nowych miejsc w lasach, przy czym zbierałem tylko borowiki i kurki. Osobiście zebrałem ponad 2 kg kurek, 48 borowików, 60 wyrośniętych podgrzybków na suszenie. Moi towarzysze zbieractwa zbierali typowo na wysypie, średnio na osobę zebrali około 160 - 170 sztuk / godzinę. Ja teraz mam tydzień przerwy w wyprawach do lasu, ale wznowię ponownie zbieranie. Pozdrawiam.
(200/h) Grzybów... mnóstwo!!! 3 dni temu samych prawdziwków ponad 30, dzisiaj w godzinę czubaty kosz i pół wiadra czarnych łebków, kilka maślaków i 4 prawdziwki - aż się chce zbierać :)
(50/h) W 3 godz. popołudniu głównie podgrzybki (tylko małe i średnie) oraz prawdziwki (20 sztuk). Zaczyna się pełzający wysyp. Do pełnego szczęścia jeszcze pewnie kilka dni...
(30/h) Wiem, 30 na godzinę to niewiele. Ale jaki potencjał! Same świeże, niewielkie, zdrowiutkie podgrzybki plus kilka borowików. A co to znaczy? Że w wielkopolskiej grzybni wreszczie coś drgnęło. ZACZYNA SIĘ! Już ostrzę kosę na kolejne wypady - aż się boję myśleć co się będzie działo!
(150/h) deszcz a grzybuw masa 70% to podgrzybki 20% pawdziwki pozatym maślaki i kurki kolega pojechał do lasu ok 15 i dwa wadra podgrzybkuw ludzi mimo deszczu sporo
(120/h) W najwyraźniej nienawiedzanej przecince- w 0,5 h cały kosz okazałych prawdziwków i kozaków. To wreszcie było GRZYBOBRANIE a nie grzyboszukanie! Pomimo deszczu pełne zadowolenie!
(21/h) pojechałem do lasu w samo południe, byłem dwie godziny i znalazłem 42 grzyby, sam sie zdziwiłem ze coś jest bo tydzień temu prawie nic nie było.
(50/h) Dwa spacery - pierwszy 20 minut we wtorek - 7 września- 18 podgrzybków i 2 prawdziwki, środa - 8 września 40 minut - 30 grzybów - 3 prawdziwki a reszta to małe podgrzybki
(20/h) Wczoraj popołudniu nazbierałam sporo kurek, kilka prawdziwków. Zmieniłam las położony dalej o kilka kilometrów i tam znalazłam 30 podgrzybków średniaczków. Nie było robaczywych grzybów
(126/h) Bardzo duży wysyp podgrzybków brunatnych, kurek, prawdziwków, koźlarzy. Ze stoperem w ręku w ciągu godziny 126 czarnych łepków, ludzi dużo i każdy zbierał żniwo. Przez pół dnia zebrałem dwa pełne wiadra. Dużo prawdziwków, rekordowy w moim życiu okaz borowika 2 x to wysokość 23 cm, zrobiłem zdjęcie. Duże koźlarze. Spotkałem 3 duże kozie brody ale nie zrywałem choć kusiło;-) Pozdrawiam. Ogólnie w tych lasach jest spory wysyp, praktycznie od Leszna do Krzyżowca są grzyby i sporo. Średnia to 100/osobo/h.
(10/h) Same malutkie podgrzybki plus na okrasę kilka borowików. Dwie godziny w lesie (dwie miejscówki) i dwa skromne łańcuszki. Uwaga, dużo szatanów! Czekamy na wysyp.
(70/h) wysyp małych ledwo widocznych z mchu podgrzbków. Efekt 5 godzin zbierania to wiadro drobnych podgrzybków, 7 prawdziwków, kilkadziesiąd zajączków i kilka kurek.