grzyby.pl

sezon grzybobrań 2010

Wszystkich doniesień 5 006; z tego na mapie 4 963.

space

Na tej stronie znajdziesz mapy uśrednione, interpolowane z poszczególnych doniesień w danym przedziale czasu. Mapy z indywidualnymi doniesieniami, jak i same szczegółowe doniesienia, znajdziesz na stronach szczegółowych raportów - po kliknięciu na mapki pokazane na tej stronie.

Rok 2010 był wreszcie bardzo (a nawet super) dobrym sezonem na całym niżu Polski. Co prawda przez całe lato działo się niewiele, za to z początkiem września ...

Jesienny sezon trwał stosunkowo krótko i był dość wcześnie (choć to najbardziej spodziewany przez niecierpliwych grzybiarzy czas). Rozpoczął się w drugim tygodniu września) i był na tyle intensywny, że większości wystarczyło jedno grzybobranie. Bardziej zapaleni, na kolejnych grzybobraniach, chodzili wybrzydzając którego podgrzybka podnieść a którego ominąć (prawdziwki co by nie było to jednak zbierało się wszystkie). I znowu niespotykanie wcześnie — z początkiem października było w zasadzie „po ptokach”.

space

Gdy będziecie oglądać to zestawienie, pomyślcie, jak przejrzyście, dzięki Waszym informacją, będzie prezentowany następny sezon w roku 2011.

przegląd sezonu tygodniami


Cały mega wysyp rozegrał się praktycznie w drugiej dekadzie września, na Niżu Polski. Niezwyczajnie wcześnie jak na przykłady z ubiegłych lat. Zwykle jest wtedy jeszcze zbyt sucho (opady nie równoważą parowania). W tym roku zaważyła najpewniej długa zima, potem długa bardzo deszczowa wiosna i początek lata. Upalnie i bezdeszczowo było w pierwszej połowie lipca. Potem znowu mniejsze i większe opady przez cały sierpień i wrzesień — i to ich efekt.

space


Na dobrą sprawę było co zbierać i w ostatniej dekadzie września — ale ile można? (przyjemny problem tego sezonu). Znużenie nadmiarem było też przyczyną stosunkowo małej liczby doniesień po szczytowych pierwszych dwóch tygodniach sezonu.

space

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji