(60/h) Początek grzybobrania w samo południe, gdy większość grzybiarzy wracałą z pełnymi koszami do domu. Trzeba się było zapuścić daleko w las ale się opłacało. Cały kosz młodych podgrzybków. W czwartek wracam w to miejsce o 6 rano.
(4/h) lasy bardzo mokre, poprzecinane rowami i bajorami. W piątek pojawiła się wiadomość, że w tej miejscowości jest bardzo dużo grzybów. Daliśmy się nabrać, ale nie tylko my, na parkinkgu było bardzo dużo samochodów, wszyscy z lasu wychodzili z pustymi koszami.
(30/h) nareszcie coś ruszyło, w lesie mnóstwo grzybiarzy, ale każdy coś znalazł. Przeważały małe podgrzybki, 8 dorodnych prawdziwków, 5 kań, kilka rydzy, bagieniaków i maślaków.
(115/h) same małe zdrowe podgrzybki, myślałem, że się nachodzę po lesie, a w 2 godziny miałem ponad 230 grzybków nie wchodząc do lasu dalej niż kilometr od zabudowań.
(10/h) Wizyta w lesie dość późno - około 8:30 więc grzybki przebrane, ale 10 się trafiło. Dwa piękne prawe ponad 10 cm średnicy kapelusza, reszta mniejsze. Pół na pół z podgrzybkami.
(5/h) Bradzo stromy szlak, grzybki gdzie nie gdzie zaraz przy szlaku, więcej w młodych laskach (na polanach). Maślaki żółte, kozaki, podgrzybki, żadziej borowiki. (zdarzają się też szatany)
(35/h) Nareszcie coś się ruszyło. W lesie mokro i w miarę ciepło, dużo młodych podgrzybków, 2 kanie, 6 dorodnych prawdziwków, maślaki, bagieniaki, kilka rydzy.
(4/h) W lesie bardzo mało grzybów jak na taką pogodę. Pojedyńcze prawdziwki, trochę podgrzybków i kurki (były bardzo małe że wypadły z koszyka przez dziury;-)
(90/h) w lesie mokro na swoich miejscowkach mlody podgrzybek ale tylko w miejscach gdzie odbywa sie wycinka drzew duzo grzybow w mchu. nareszcie uciecha w lesie
(200/h) rydzów bez liku a do tego nie dopisalem wielu małych ktorych nie zebrałem... pełno maślaków ale tych z uwagi na deszcz nie zebałęm. Dzien wczesniej tj 10.09 w innym miejscu 4 czerwone 20 maślaków 40 rydzów 12 podgrzybków 2 prawdzwki i 1 Kozak Babka :) pozdrawim i udanych zbiorów :) aha barzo mokro w niektorych miejscach stoi woda:/
(25/h) 2 godz. w lesie między Tworogiem a Mikołeską. podgrzybki, parę maślaków i kilka bardzo dorodnych prawdziwków. Nie jest najgorzej ale to zdecydowanie jeszcze nie to. Pozdrowienia dla wszystkich leśnych ludków :)
(7/h) popołudniowy spacer do lasu był miłym zaskoczeniem. w prawdzie nie nazbierałem zbyt wielu podgrzybków (2) na których wysyp po cichu liczyłem, ale za to znalazłem 4 DUŻE prawdziwki. Piękne i zdrowe okazy. Świeżutkie. Do tego dwa zajączki i dwie kurki. Razem 10 sztuk w 1,5 godziny. Szkoda że jest przed weekendem bo w lesie tłok będzie. No cóż - w takim razie około środy wybiorę się znowu sprawdzić czy w Beskidach zaczął się tak oczekiwany wysyp podgrzybków, bo do tej pory jest z tym jeszcze średnio (nie licząc ciekawych doniesień z Istebnej).
(45/h) na swoicch sprawdzonych miejscach wysyp mlodych podgrzybków i bagieniokow zapach grzybni sugeruje nadejscie grzybobrania!!!! narazie tylko sprawdzone miejscowki
(0/h) Las pomiędzy Rudami a Kuźnią Raciborską. Krótki półgodzinny rekonesans po pracy. Jadalnych - ZERO. Niejadalnych - niewielkie ilości. Warunki w lesie sprzyjające. Wilgotno, nie za chłodno w ostatnich dniach. Wszystko wskazywało na to, że coś powinno się pojawić. Niestety grzybnia jest innego zdania. Jeśli ktoś miał zamiar wybrać się w weekend w ten rejon, to nie ma po co. Szkoda czasu. Czekamy nadal. Mam nadzieję, że nie powtórzy się ubiegły rok.
(0/h) grzybów brak 2 godziny chodzenia po lesie i nic dziennie obserwuję czy coś rośnie a tu nic za zimno ale znajomi z częstochowy przywieźli 2 wiadra maślaków
(7/h) Buk, jodla, świerk. W tych lasach jest wielki H..., między wielkimi mleczajami, zielonymi gąskami, gorczakami dojżałem nieliczne maślaki, 3 podgrzybki brunatne i trochę złotawych- te z robalcami. Do kompletu 1 niewielki borowik i 2 ceglaki. Ile to się trzeba napocić żeby znależc coś na tależ. Znów trzeba nalać do rupiecia i jechać w kieleckie (ok. Stąporkowa) Ale jeszcze nie teraz bo tam też nie wesolo stąporkowa ale jeszcze nie teraz bo tam też informator nie zachwyca ilością sztuk
(2/h) wypad trwal jakies 2,5 godziny, poszedlem gleboko w las i znalazlem kilka malych maslaczkow i kozoka. w niektorych miejscach niejadalnych bylo tak duzo ze nie dalo sie przejsc ale nic konkretnego. w ubieglym tygodniu bylem ze 3 razy z wprawionymi grzybiazami i rowniez tak 2 grzyby na godzine. temperatura ok 15-20 stopni, przez ostatni tydzien czesto padalo czasem nawet dosc mocno
(5/h) 5 podgrzybków, w tym jeden tylko młody. Ogólnie brak grzybów. Czekamy na wysyp może coś się zmieni. W porównaniu do niedzielnego grzybobrania wtorkowe dużo gorsze.
(20/h) Witam. Wyprawa ze znajomym jest troche kurek ( na sztuk duzo), prawdziwki, kozaczki i oczywiście ceglastopore. Cekamy na wysyp, nad ranem było dośc zimno, czekamy na podgrzybki. Grzybiarze obecni...
(8/h) Bardzo zimno w lesie, trujących mnóstwo, malutkie podgrzybki ale bardzo mało. Po paru cieplejszych dniach powinny się pokazać. Cierpliwie czekamy :)