(2/h) Dwie osoby, dwie godziny - w znanych miejscach 6 podgrzybków sporych i zdrowych i dwa zajączki. W lesie zbyt sucho, nie pachnie grzybnią. Generalnie grzybów brak, nawet niejadalnych oprócz purchawek i kilku muchomorów czerwonych.
(30/h) 4 kosze maślaków plus 20 kozaków, kilkanaście podgrzybków, parę zajęczaków i 2 prawe, w tym jeden potężnych rozmiarów :)) Ale parę godzin bezowocnego tułania się w 4 os po wysokim lesie i dopiero ostatnia miejscówka bogata, więc wynik na osobę nie wychodzi duży. PS. Kolego z Pszowa, gdzie (w przybliżeniu oczywiście) u Was rosną takie ilości grzybów?
(15/h) Ludzi więcej niż grzybów. Trochę podgrzybków, parę maślaków a prawdziwków ani widu (w zeszłym roku w pewnych miejsca było ok - teraz nic. Wypad 3 godzinki ok. 3 kg.
(40/h) 18/09/09 było tyle grzybów że nawet sami grzybiarze byli zdziwiewni, jednak po chłodnej nocy (rano 7 stopni) w piątek tyle grzybów już nie było.
(30/h) W dwie godzinki pół koszyka ale między 10 a 12 godz. tj po tabunie. podgrzybki, kozaki, maślaki po jednym prawy i ponury. Pogoda super, las cudowny i orły w górze.
(18/h) Smarzące słońce niweczy radość zbieracza. Nieliczne stare zaczerwione borowiki ( z 34 tylko 18 zdrowych) do tego 10 kozaków brązowych, 4 podgrzybki złotawe 5 brunatnych. ok 2 godzin dreptania po lesie. Wolę niziny tam człowiek sie tylko wk... atu jeszcze zasapie
(50/h) Jak zawsze sprawdzone miejsca. 3 godzinki w lesie i około 150 grzybków. Prawdziwki, kozaki, zajączki, podgrzybki, kurki, maślaki czyli wszystkiego po trochu. Normalnie na lesie ciężko nazbierać, trzeba wiedzieć gdzie wejść. Sucho niestety!
(8/h) Poranny wypad do lasu zaowocował 3 kozakami i kilkunastoma pogrzybkami. Było by pewnie znacznie więcej, ale niestety w lesie jest więcej grzybiarzy niż grzybów.
(25/h) 13 prawdziwków, 1 podgrzybek, 2 kozaczki i z 30 zdrowych maślaków ( maślaków mnóstwo lecz robaczywych). Zna ktoś jakiś konkretne miejsce na grzybobranie w okolicach mysłowic, jaworzna bądź sosnowca?
(40/h) krótka przerwa w jeżdzie samochodem i same podgrzybki brunatne kilka siniaków, głownie młode osobniki, zgrupowane w jednym miejscu lasu z niskim poszyciem
(30/h) Dużo dorodnych kozaków czerwonych.... niektóre baardzo duże w 1,5 h w dwie osoby zebrany koszyk i poł torby ekologicznej z inter marche. Bardzo mało robaczywych. Natomiast mało rydzy i prawie wszystkie robaczywe. Są tez maślaki, ale ja ich nie zbieram.
(60/h) 2 godziny zbierania 120 grzybów. 7 kani + 2 kozaki brązowe + 1 kozak czerwony + 1 borowik, + 109 podgrzybków. Jest to dopiero wynik w pierwszym dniu po obfitych opadach deszczu jakie miały miejsce w nocy z 16 na 17 września.
(15/h) bardzo such w lesie; są podgrzybki lecz b. duża ich część jest robaczywa występowanie szacuję po dzisiejszych zbiorach na 15 zdrowych grzybów na godzinę
(50/h) borowik szlachetny rośnie w ilościach niesamowitych tj 30 sztuk na pół godziny, czegoś takiego w życiu nie widziałem, wszystko młode osobniki (częśc jednak robaczywa) rosną nawet na leśnych drogach, kilka dni i będzie można chyba z kosiarką wjechać:-), pojawiają się podgrzybki brunatne malutkie to wynik deszczy i parnej pogody, trujących także cała masa
(20/h) Można powiedzieć że jak na te lasy zaczął się wysyp. Dużo młodych podgrzybków, trochę gniewusów, kilka prawdziwków, jak ktoś ma super upatrzone miejsce to będzie pewnie sporo maślaków. Ale mnie ucieszył widok znalezienie w środku lasu w jednym miejscu z 10 kozaków czerwonych.
(40/h) W ciągu 5 godzin uzbieraliśmy z żoną ponad 200 szt podgrzybków ( w większości ładne, młode ) i 3 szt prawdziwków. Innych grzybów nie stwierdziliśmy...
(40/h) Dzisiejsze wedkowanie skutecznie uniemozliwily mi grzybki ktore rosly doslownie wszedzie. Kozaki, maślaki, podgrzybki i 5 przepieknych prawdziwków. Wszystkie grzybki w srednich rozmiarach, zdrowiutkie i nie pogryzione... wygladaly tak jakby wyrosly przed godzina, przesliczne.... podrowionka ze slaska hehe...
(20/h) W lesie dość sucho. Same podgrzybki. Młode owocniki. jeden prawdziwek, również mały. W zasadzie wszystkie zdrowe i bez lokatorów. Brakuje deszczu chyba...
(15/h) Jest to teren dość podmokły teren na pograniczu rudy Ślaskiej i Świętochłowic, Las głównie brzoza i olcha zajmuje powierzchnie kilku hektarów. Zbieraczy w Lesie kilkunastu dziennie. Nikt nie wychodzi z lasu z pustymi rękami. Pozdrawiam
(20/h) No i zaczyna sie. Pojawily sie wszystkie grzybki z przewaga borowika ale jeszcze bardzo malego. Co mnie bardzo zdziwilo to znalazlem las w ktorym na prawie kazdym pniu rosly opienki ale takze malutkie nie do zbierania. Ogolnie dosc sporo grzybow lecz wszystkie w wieku przedszkolnym... pozdrawiam
(35/h) szybki rekonesans stary las dębowo-bukowy, zbocza południowe. 30 zajšczków, 1 kozak, 1 kurka, 1 kania i - uwaga! - 1 piaskowiec kasztanowaty (pierwszy raz spotkałem ten gatunek w moim regionie). Grzyby idą - pod koniec obecnego tygodnia się zacznie.
(5/h) W lesie sucho. Zapachu grzybowego brak, prawie wcale nie ma żadnych blaszkowców, grzybów jak na lek głównie borowiki i podgrzybki złotawe, zajączaki kozaki
(10/h) no co? się ruszyło. Jeszcze w poniedziałek byłem w okolicach Ogrodzieńca i wstyd nie znalazłem nic. A dzisiaj u nas jest trochę młodych zdrowych podgrzybków, kilka my?liwczoków, kilka prawdziwków, jeden gniewus i jeden kozok
(50/h) Witam, grzyby rosły na południowym zboczu. Samochód zostawiłem jakieś 400 m za ostatnim przystankiem autobusu nr 11. Grzyby zaczęły sie pojawiac dobiero w paprociach, były to przeważnie podgrzybki, zdarzały sie prawdziwki ale to przy drodze
(40/h) Gorzej niż wczoraj ale w poniedziałki zawsze tak jest. Uzbierałem koszyk ale chodziłem od 7 do 13. A grzyby takie jak wczoraj (może troszke więcej robaczywych). Jeśli ktoś sie wybiera do Solcy koło Pilicy to na razie niema po co bo jest tam zero grzyba.
(75/h) W 90% zajączki, kilka prawdziwków, kurek i maślaków. Jako tako wielkiego wysypu nie ma, rosną grupkami po 3-5 co kilkadziesiąt metrów. Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej bo jest cała masa małych :)