(20/h) grzyby pojawiają się miejscami tz. można sobie chodzić po lesie i nic specjalnie się nie dzieje ale jak trafi się w jakieś miejsce gdzie trochę więcej wilgoci no to wtedy faktycznie można uzbierać sporo
(80/h) Spędziłam kilka godzin w lesie, taki urodzaj. Borowiki ( 87), czubajki czerwieniejące (46), maślaki ( ok. 150), duże kurki, podgrzybki ( twarde-w sam raz do suszenia) i trochę kozaków. Potrzebny deszcz, bo młode Borowiki miewają robaczywe trzony. Pracowita niedziela - przetwarzanie zajeło mi cały wieczór.
(30/h) Próbowałem zbierać w okolicy wioski Bismarck, parę kilometrów za zach. granicą. Ponad 50 roznorodnych grzybow. Dominują rydze i maślaki. 4 prawdziwki, kilka kozaków i podgrzybki. Trzecia dekada wrzesnia bez porównania z ubiegłoroczną, na korzyść tej drugiej.
(60/h) W lesie byłam ok. 13.00. Wysyp borowików-piękne, na grubych trzonach, dużo malutkich, które zostały w lesie. Duzo kurek, kanie, kozaki, maślaki oraz podgrzybki ( jeszcze nie za wiele-tam, gdzie więcej wilgoci).