zachodniopomorskie - grzybobrania od 4 lis. do 10 lis. 2024

sezony 2024 1104-1110 dolnośląskie #10 (10 fot.) kujawsko-pomorskie #21 (17 fot.) lubelskie #4 (4 fot.) łódzkie #12 (10 fot.) lubuskie #2 (2 fot.) małopolskie #23 (20 fot.) mazowieckie #40 (32 fot.) opolskie #6 (5 fot.) podkarpackie #2 (2 fot.) podlaskie #4 (3 fot.) pomorskie #26 (23 fot.) świętokrzyskie #8 (7 fot.) śląskie #37 (34 fot.) warmińsko-mazurskie #11 (11 fot.) wielkopolskie #25 (22 fot.) zachodniopomorskie #23 (22 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
10.lis 2024
czarnyolo
(12/h) Jakieś niedobitki podgrzybki się jeszcze znajdzie.
2024.11.11 13:09
(35/h) 90 podgrzybków, w około (ponad) 2,5 godziny. Sytuacja przeróżna w zależności od miejsca, na początek zachciało mi się dla odmiany, zajrzeć na nie odwiedzane w tym roku miejscówki sosnowe, w okolicach drogi leśnej 27 i tam kompletne zero, później już lepiej, choć różnie, trafiały się miejsca z dużymi, jak i małymi octowymi twardymi grzybami. Dla mnie sytuacja jest jasna, fala zimnego powietrza zakonserwowała to, co było przed ochłodzeniem, jeżeli trafi się miejsce, gdzie nikt nie był i jednocześnie zdążyły pojawić się młode owocniki, można było jeszcze całkiem ładnie nazbierać.
2024.11.10 17:12

szerzej:
W pozostałych wypadkach, grzyby ze wcześniejszego wysypu się już skończyły, bądź zostały wyzbierane, a nowe nie rosną, bo przy temperaturze w okolicach zera, nie mają prawa rosnąć.

(20/h) podgrzybki mrożonki, 5 prawdziwków, 5 czubajników gwiaździstych, opieńki.
2024.11.10 16:44

szerzej:
Spacer grzybowy (ostatni) po Kliniskach. Zimno jak pierun. Dobrze, ze puchową kurtkę wzięłam 😂. I rękawiczki. podgrzybki brzydkie ale można uzbierać. Prawdziwki ok, czubajniki i opieńki też. Z innych grzybów liczne gołąbki, maślaki zwyczajne i kupa muchomorów. Pozdrówka

9.lis 2024
Dynat
(14/h) Wypad na rydze, jednak trafiło się dość sporo podgrzybków. Niestety sezon powoli zbliża się ku końcowi.
2024.11.10 14:50
(5/h) Na polowaniu znalazłem uszaki bzowe. Oprócz tego opieńki (stare, zapleśniałe - ale dużo ich) oraz parę kęp łuszczaków zmiennych, których nie miałem czasu zbierać. Grzybów mało.
2024.11.9 21:15
(7/h) Puszcza bukowa. Prawdziwek i 6 czernidłaków kołpakowatych. Niezebrane prawdopodobnie 3 piaskowców modrzaków. Nie brałam bo zawsze się boję, że pomylę z ponurakiem 😂. Ale strasznie siniały, więc to pewnie one. Dziś tylko spacer, wyszlo 12.5 km.
2024.11.9 18:08
9.lis 2024
Ina
(25/h) Miało być słońce, była mgła. Miało być 8 stopni, było 3. Kiedy do lasu trzeba brać czapkę i ciepłe ubranie, znak, że pora żegnać się z jesiennymi wyprawami. Na ostatnią wycieczkę w sosnowe lasy pod Drawnem, wybrałam miejsce, w którym jeszcze nie byłam. Może w sezonie tam zawitam, bo grzybów lub ich pozostałości trochę było. Finalnie w koszu ok. 40, podgrzybków, 3 maślaki pstre, 5 zwykłych, 1 gąska zielonka i 2 niekształtne. Nie mówię, że to koniec. Zapewne za kilka dni znowu ruszę do lasu, sprawdzić rydze i zimowe gatunki 😊
2024.11.9 17:30
(50/h) Ostatni spacer po lesie, czas do pracy ( który to już ostatni?). Grzybki są i chyba będą jeszcze kilka dni
2024.11.9 15:45
9.lis 2024
Rufi 80
(50/h) Witam wszystkich serdecznie 😀. Na dziś prognozowali słońce i 10 stopni. A za oknem szarówa, wiatr, 3 stopnie. Pracę skończyłem o 12 i od razu pojechałem do lasu. Głównym zbiorem były gąski niekształtne i wodnichy późne. Gąsek dużo już spleśniałych i robaczywych, wodnichy w dobrej formie. Dużo zdeptanej wodnichy, nie wiem czy ktoś robił to celowo czy nie widział. Sporo robaczywych zajączków i skapciałych kań. W lesie nikogo nie spotkałem. 3-godzinny zbiór uzupełniły, gąsówki fioletowawe, zajączki, podgrzybasy, kanie, rydze i klejek czerwonawy. Myślę że za tydzień skoczę w to samo miejsce Bo częściej nie ma sensu o ile śnieg nie spadnie. Pozdrawiam leśną brać 😀 do następnego 👍
2024.11.9 15:38
8.lis 2024
Ina
(40/h) Pomału kończę sezon jesienny. W tym roku głównie wyjazdowy, bo okoliczne lasy słabo darzyły. No może oprócz sosenek dających rydze. Dziś objazdówka, trzy różne lasy. Pierwszy to młode lasy sosnowe. Przedeptane na maksa, ale udało się jeszcze wyszperać 42 rydze. Od maluchów po olbrzymy wielkości dłoni. Można nazbierać wodnichy późnej, jest jej tam bardzo dużo. Nie ma jednak w tym roku gąsówki fioletowawej, której w ubiegłym roku sporo tamrosło. Maślaki przerośnięte, kanie w zejsciowej formie. Drugi las to buki. Tam niestety sobie nie podchodziłam ze względu na intensywną wycinkę i to w punktach,
2024.11.8 21:04

szerzej:
które mnie interesowały, bądź w pobliżu dróg, którymi chciałam iść. Pokreciłam się tylko po obrzeżach, ale nic ciekawego nie znalazłam oprócz kilku spleśniałych borowików oprószonych, pieńka z łuszczakiem (chyba, nie za bardzo znam się na nich) i dwóch uroczych muchomorach plamistych. Trzeci las to las mieszany, z przewagą sosen, pięknymi dębami, bukami, brzozami. Tutaj trochę lepiej, bo udało mi się znaleźć jednego, co prawda obgryzionego, ale zdrowego prawdziwka, 14 ceglastoporych, jednego podgrzybka zajączka i około 30 podgrzybków. Ceglasie już wyrośnięte i nie takie ładne jak bukowe baryłeczki, ale zdrowe. podgrzybki z traw, na chudych nóżkach, w igliwiu pusto. Widać zresztą po braku starych owocników, spleśniałych czy też po braku śladów zabierania przez innych, że w tym lesie też było kiepsko. Jutro może uda mi się wyskoczyć jeszcze pod Drawno na ostatnie już jesienne grzyboszukanie 😊

(50/h) Miałem już nie chodzić.... ale mówię, po jednym dniu przerwy idę rozprostować kości no i polazłem. Zaskoczenie pełne, grzybki w dobrej kondycji, sporo maluchów, tak jakby zaczęły rosnąć nowe i 3 królewicze bez mieszkańców (kilka zostało w lesie). Jeszcze jutro poleze pewnie:-)
2024.11.8 17:06
(30/h) Pętla rydzowa, zebranych 38 dużych sztuk, do tego 3 ładne zdrowe kanie, 1 borowik. Tyke zebranych na dystansie 82 km. Oprócz tego było trudna do oszacowania ilość maślaków i opieniek, w przypadku jednego i drugiego grzyba udało by się w sumie zrobić dużą patelnie na obiad dla dużej rodziny. W sumie, bo jest to mozolne zbieranie. Piszę tu o owocnikach ładnych i nadających się do zbioru, nie lubię jednak zbierać i mieszać zbyt wielu gatunków na raz, bo potem jest problem z przerobieniem, w przypadku samotnego borowiki po prostu dołączył on do reszty mrożonych kolegów, nie było więc problemu
2024.11.7 21:51

szerzej:
Tylko w jednym miejscu, zupełnie przypadkowym wszedłem na chwilę do lasu i było nawet sporo małych podgrzybków, mimo to raczej niskiej jakości, nasiąkniętych wodą. Oczywiście nie zbierałem, więc trudno wyciągać z tego jakieś wnioski. Plus jest jeden, było zimno, ale ani wczoraj, ani dziś nie było zapowiadanych przymrozków. Co dalej.. zobaczymy.

7.lis 2024
ZIK (bez logowania)
(30/h) Wprawdzie codziennie są mgły, roboty w ogrodzie moc, przez cały dzień buro i szaro, ale co tam, jeszcze trzeba pożegnać się z puszczą. Lasy koło Klinisk od 11.00 do 14.00. Samochodów mało, ale ciągle na mojej trasie były świeżo obcięte ogonki. Grzyby rosły pojedynczo, nie było spleśniałych, ani robaczywych. Udało się przywieźć 106 podgrzybków, 2 maślaki, 4 opieńki. Grzyby w dobrej kondycji. Cały czas mokro. Od 13.00 zaczęło się ściemniać i robiło się c🙂oraz bardziej mokro. Suszarka chodzi, chociaż ostatni raz w 2024. A co jutro na obiad- świeże leśne grzyby na maśle. Pozdrawiam grzybiarzy
2024.11.7 20:51
7.lis 2024
Rufi 80
(20/h) Witam wszystkich serdecznie 😀. Dziś szybka objazdówka 🚴 po parkach i terenach zieleni. Zadrzewienie bukowe - kilkanaście gąski fioletowawej. Było znacznie więcej ale podstarzałe, wziąłem i rozsypałem w ogrodzie, może coś wyrośnie w przyszłości. Kilka stanowisk kępkowca. Ładnie wyglądały, ale po zerwaniu był biały nalot i zalatywały pleśnią. Nie mam szczęścia do tego grzybka, ilekroć znajdę to zapleśniałe. Może wziąć i rozsypać bliżej jeziora na działce? Trafiłem jeszcze kilka pieczarek i opieniek. Na działce na kołku garść płomiennicy. Most mam zrobiony z palet, w jednym miejscu wyrosły 2
2024.11.7 16:46

szerzej:
Boczniaki. Na kołkach kilka razy widywałem, ale na palecie bardzo mnie zaskoczyły. Pozdrawiam leśną brać 😀 do następnego

(40/h) Zimno. Sezon ma się ku końcowi chyba. Głównie łuszczaki zmienne. Gdyby nie one, to byłoby 10/h. Oprócz tego opieńki (jest mnóstwo, ale starych, zniszczonych, zapleśniałych), ceglaki, drobnołuszczaki, suchogrzybki.
2024.11.7 12:49
6.lis 2024
Ina
(40/h) "To już jest koniec, nie ma już nic..." Niezupełnie to prawda, ale już końcówka. Znowu można będzie śpiewać: "Kiedyś cię znajdę, znajdę cię..."😊 Gdybym zbierała wszystkie jadalne, byłoby na godzinę że 60. Darowałam życie sarniakom i maślakom, których jest jeszcze sporo, nie zbierałam opieniek. W koszu tylko podgrzybki i dwa prawdziwki. Małe grzyby już nieliczne, więcej średnich i dużych. W lesie królują pleśń i ślimaki. Robaczywych grzybów stosunkowo niewiele, więcej mocno przemoczonych. W ciągu 3 godzin nazbierany kosz.
Dzisiaj bardzo mglisto, mokro, ale ciepło, więc jeszcze trochę ludzi wędruje po lesie, ale czuć już bliski koniec sezonu.
2024.11.6 18:03
6.lis 2024
krzys 4210
(60/h) Ostatni wyjazd na grzybki w tym roku. Konczy się sezon z wielkim przytupem. Kosz pełen. 3 borowiki, 2 sarniaki, 100 gąsek zielonek i 20 gąsek siwych, no i sporo podgrzybków i kilka opieniek miodowych.
2024.11.6 15:14
(15/h) Trzeci raz miałem nie iść ostatni raz, ale polazłem. Żona mnie wyzywa, ale cóż to jest silniejsze:-) Resztki grzybów o dziwo w dobrej kondycji. To był już naprawdę ostatni raz.
2024.11.6 12:53
6.lis 2024
Jaryto
(5/h) Sezon uwazam za zakonczony. Tro he maślaków, kilka podgr, ybkow i pozegnalne 2 prawdziwki
2024.11.6 10:55
5.lis 2024
Rufi 80
(10/h) Witam wszystkich serdecznie 😀. Dziś dzień mglisty i chłodny. Nie mogę nazwać dzisiejszego wypadu grzybobraniem a wyścigiem z nadchodzącą nocą. Na pusto nie wróciłem. Udało się znaleźć 3 prawe w średniej formie, sówkę i pieniek z łuszczakiem. Ciężko coś wytropić w taką pogodę. Wciąż sporo maślanki i gąski siarkowej oraz nieznanych blaszkowców. Dłuższy wypad dopiero w weekend. Zbiorek starczy na sosik lub zupkę. Pozdrawiam leśną brać 😀 do następnego 👍
2024.11.5 17:06
(50/h) Ostatki, 92 podgrzybki, w 2 godziny ( to co na zdjęciu), do tego 6 rydzów w trzech miejscach, dawno już nie widziane pod Tanowem, 1 kozak, pień ze zdrowymi opieńkami, 1 kozak, 1 duża kania. Kolejne noce z przymrozkami kończą raczej sezon. Napotkane rydze, powodują, że spróbuje jeszcze zrobić pętle w ich poszukiwaniu, bez nastawiania się na sukces. Na rowerze i po lasach jeżdżę cały rok, więc akcenty grzybowe są możliwe, zwłaszcza, że są grzyby zimowe.. zobaczymy. Sezon był super, chyba najlepszy od 2017 roku,
2024.11.5 15:59
(20/h) Miałem nie leźć, ale polazłem... giry nie wytrzymały. Niedobitki pozbierane, o dziwo w dobrej kondycji, trafiły sie też 4 prawdziwki.
2024.11.5 12:27
(50/h) Przymrozek zrobił swoje. Grzyby miękkie, wiele już nie nadaje się do zebrania, ale jeszcze są. Dla mnie to już ostanie wyjście na grzyby w tym roku, wszystkie pojemniki i słoiki zapełnione:-)
2024.11.4 19:07
sezony 2024 1104-1110 dolnośląskie #10 (10 fot.) kujawsko-pomorskie #21 (17 fot.) lubelskie #4 (4 fot.) łódzkie #12 (10 fot.) lubuskie #2 (2 fot.) małopolskie #23 (20 fot.) mazowieckie #40 (32 fot.) opolskie #6 (5 fot.) podkarpackie #2 (2 fot.) podlaskie #4 (3 fot.) pomorskie #26 (23 fot.) świętokrzyskie #8 (7 fot.) śląskie #37 (34 fot.) warmińsko-mazurskie #11 (11 fot.) wielkopolskie #25 (22 fot.) zachodniopomorskie #23 (22 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

zachodniopomorskie - grzybobrania od 4 lis. do 10 lis. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji