(6/h) Szybki wypadzik na godzinkę w las. I udało się znaleźć 5 koźlarzy babka i 2 prawdziwki, ale z 1 nie było co wykroić cały przeżarty. Sporo muchomorów czerwonych i cytrynowych a wszędzie tęgoskóry. Tutejsze lasy sosnowe puste zupełnie poznikały nawet gołabki których tu było mnóstwo. Zero podgrzybka 🙁 źle to wróży. Sucho a opadów nie widać.
(10/h) 10 tzw sinek przez godzinę w swojej miejscówce. W lesie strasznie sucho, mimo porannej rosy. Zaczyna się pojawiać coraz więcej muchomorów i innych niejadalnych grzybów, co może zwiastować, że sytuacja się poprawi. Pozostaje czekać na opady deszczu, ale te na razie nie są jakoś specjalnie zapowiadane.
(20/h) Ponowna wizyta w sprawdzonych miejscach. Wprost z samochodu, na bocznej ścieżce dwie kanie. Dwa wyrośnięte prawdziwki ale w całości z lokatorami. W brzozach kilkadziesiąt babek, nareszcie zmieniły się proporcje i większość zdrowych. Z rozpaczy za grzybami, pomimo protestów żony, wziąłem jeszcze 4 maślaki. Na deser siedzuń sosnowy. Z brzóz opadają liście co źle wróży dalszym zbiorom koźlaków. W lesie totalna susza.
(2/h) Jeden suchy robaczywy zajączek i 1 siedzuń sosnowy.
W lesie bardzo sucho. Kilka stanowisk muchomora zielonawego. Pomimo, że las w latach ubiegłych obfitował w gołąbki, teraz nawet tych grzybów nie ma.
(5/h) Dzisiaj sprawdziłem kilka miejsc w lesie między Murzynówkiem a Wiosną i bardzo słabo z grzybami. Zebrałem 5 sów oprócz tego znalazłem 2 czasznice na łące w pobliżu lasu ale niestety już stare. Innych grzybów brak w najbliższych dniach chyba nie ma po co jechać do lasu trzeba poczekać na lepsze dni.
(20/h) witam dzisiaj piszę póżno bo sprzątałam w ogrodzie w lesie w moich stalych miejscach znów sporo kurek ale innych nadal nie widac, ale nadzieja jest bo grzybnia ładnie pachnie cóż trzeba poczekać i trochę deszczu też by się przydało.
(9/h) Kiepsko 1 czarny łepek, 7 piaskowców modrzaków i 2 rydze ale z lokatorami
Jak nie będzie deszczu solidnego, to można będzie tylko pomarzyć o grzybkach, oczywiście można wspominać piękne sezony grzybowe, gdzie grzyby rosły obok siebie
(0/h) W lesie - o dziwo - wilgotno. Znalezione 3 młode gołąbki, wszystkie robaczywe. Ani śladu niczego jadalnego, a i niejadalne pojedynczo, bardzo rzadko. Nic nie rozumiem. Czyżby grzybnia zaschła? To by znaczyło, że u nas już w tym roku grzybów nie będzie... - żal.
(35/h) Piękny dzień na grzybobranie ( no może poza strzyżakami ☹️). Donoszę, że grzyby som i rosnom " w Puszczy Noteckiej ( poza podgrzybkami). W lesie wilgotno mchy intensywnie zielone. Cudo. Zestaw lasów dokładnie jak przy ostatnim wypadzie. Zebrane: kurki ( 3.2 kg), kolczak rudawy ( pół ekosiatki z biedry), płachetki ( 6), maślaczek pieprzowy (1), piaskowiec kasztanowaty ( 1), borowiki szlachetne ( 7, młodziutkie), koźlarzebabki ( 18, same malutkie), koźlarze pomarańczowożółte ( 42, większych nie brałam). Przez półtoratygodnia nieobecności w puszczy pojawiły się nowe stosy ściętych drzew
przy drogach leśnych 🤮😡. I zgubiłam pół ekosiatki lejkowca dętego 🤦♀️🤷♀️. Pozdrawiam serdecznie brać grzybową.
(25/h) Witam jest to doniesienie z wczoraj ponieważ pojechałam póżnym popołudniem ale było warto ok 80 kurek całkiem ładnych, mnóstwo koziej brody i to całkiem ładnej lasek nie wysoki brzoza, dąbki, jest dość mokro i zaczyna pachnieć grzybnia tak że lada chwila powinien być podgrzybek. Pozdrawiam