(30/h) Dziś w towarzystwie Gugiego w jego wczorajszych miejscówkach. Kozaki grabowe cd. Do kompletu było kilka kurek i usiatki - a raczej zgliszcza usiatkowe. Na szczęście trafiło się też kilka, z których pozostały okrawki. Bardzo fajny dzionek😁. Ups - i czerwony Kozaczek się trafił. Wciąż wychodzą grabowe malizny, więc coś się jeszcze może powtórzy. Ze zdrowotnością to różnie. Odpadło większość nóżek, bo albo za twarde, albo z robalami. Kapelusze całkiem ok. Pozdrowionka
(25/h) Witamy Wszystkich serdecznie. Dziś trzeci dzień w lesie. W planach było poszukiwanie 😁😁😁 Rubinowej Doliny ale plany się zmieniły i byliśmy na swojej miejscówce ponieważ po wczorajszym maratonie po lesie zostało dużo młodzieży 😁👍. Z racji tego że sporo ludzi bylo w lesie nie udało się dzis zabrać tego co wczoraj zostawiliśmy w lesie. Ale jak na zdjęciu widać nie było wcale aż tak źle jeśli chodzi o ilość grzybków 😁👍 czyli ponad 70 szt ceglasi 😁👍, ok 30 prawych 😁👍, 3 kozaki czerwone. Weekend zaliczamy do udanych😁👍💥💥. Pozdrawiamy Wszystkich grzyboświrków 😁👍🖐
(25/h) Kiedy w londyńskim, piętrowym autobusie usłyszysz Full Up, od kierowcy, znaczy że jest full i więcej pasażerów się już nie zmieści. W 3/4 naszego spaceru po górach, Tazok - operator wiklinowego koszyka z deklem 😉 zakomunikował grzybom Full Up, Rubinowa jak zawsze hojna, asortyment nieco zmieniony, ale tak ilość jak i jakość więcej niż zadowalająca. Z górą 60 ceglasi - krasnych z nazwy i wyglądu, ok 20 podgrzybków tylko, 4 prawdziwki, podgrzybki zajączki, kilka kurek w tym ametystowe, dużo ładnych muchomorów czerwieniejących. Super dzień tylko w towarzystwie natury. Pozdrowienia Grzyboświrki
(2/h) "zaparty — iść, pójść w zaparte, upierać się, uprzeć się przy czymś, często wbrew oczywistym faktom." - ze słownika. Dlatego też dziś, w samo południe, na przekór upalnej pogodzie, kleszczom i innym latającym strzygom, przez chaszcza, doły i pokrzywy (okupione bąblami na przedramionach) - poleciałem po te 2 kozaki, czerwone czy pomarańczowe od słońca, nie będziemy dociekać. Chodziła za mną myśl, zadedykować je bazylii, z życzeniami szybkiego powrotu do pełni formy, by złośliwy peszek odczepił się w końcu na dobre, bowiem to ona nas takimi raczyła i jeszcze mam nadzieję będzie raczyć tego roku.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Co w duszy gra? Widzę, że pierwszy rzut letniego wysypu powoli się kończy, mała przerwa i sezon ogórkowy. Deszcz lub deszcze, które spadły, równoważą słońce na dzień lub dwa, gdzie reszta? Zauważyłem, że prawie wszystkie grzyby rosły w zacienionych miejscach. W takich jest nadzieja. Na "palenisku" nie dają rady. Byle do urlopu :). 3-majcie się. M.
(10/h) Witam. Niedziela dzień wolny i pogodny, więc trzeba odwiedzić las. Oczy nacieszone, grzybów 🍄sporo same prawdziwki, no niestety tylko 10 sztuk nadawało się do zabrania. Za to większy smutek z masakry jaka się dzieje w lesie, wycinka na całego, ja się pytam po co te zdrowe drzewa są wycinane?😡. Miłego dnia życzę.
(0/h) Śledząc i oglądając wasze doniesienia z Beskidów, wyczerpany psychicznie, ( hm, hm, (intelektualnie -???) drobnym remontem zleconym przez kierowniczkę uzdrowiska, ruszyłem do Puszczu jak zachęcał jeden gościu z Tychów hasłem - (trza "łazić" :). Las wilgotny idealny do zbioru lecz grzybków brak znalazłem tylko 2 szt nie znanych mi nadrzewnych kompotowców co widać na gł. focie jedynie tradycyjnie lakierki rozruszałem technicznie użytkowo niedzielnie. Jutro może uderzę na D. Górniczą gdzie Gugi grabowe kozaki kosi ale miejscówek nie znam, a pytać "Mistrza-Gugiego " honor nie pozwala. Pa, pa!.
(20/h) Witam, 4 dni temu zostały jakieś prawdziwki, których jakoś nie zauważyłem.. podrosły i większość robaczywe. 14 prawdziwki zdrowe do kosza (w statystykach tylko te co zdrowe) 21 koźlarz pomarańczowożółty, 2 ceglastopore 4 ceglastopore odmiana żonkilowa, podgrzybek i dwie młode babki 🤣🤣80%prawdziwków zostały w lesie.. niektóre doczekały się wieku emerytalnego 🤣jak i parę ceglasi, za to czerwone cuda zdrowe, poza dwoma. Las mieszany z przewagą buka i brzóz i jeszcze coś borówek udało się nazbierać na jakieś kołocz 😊
(0/h) Las mieszany, koło willi Breżniewa. Sucho, choć w nocy polało, nieliczne ślady po grzybiarzach. Na pocieszenie w doniczce wyrosły już 4 takie piękności, wielkie na 2,4 cm. Co roku rosną, przed sezonem letnim, pomimo że zmieniam ziemię. Ale to chociaż znak, że trzeba kobiałkę jakąś wyrychtować. Pozdrowienia grzyboświrniętym, darz grzyb...
(3/h) Szybki wypadzik z Siemianowic Śląskich do Brennej. Kilka przerośniętych ceglastoporych z lokatorami. Nie mam tu swoich miejscówek więc i z grzybami średnio. Wczoraj lasy lublinieckie dziś Brenna 😉W górach jest większa nadzieja, że się coś wysypie, bo przynajmniej tu jest jakaś wilgoć w lesie. W lasach lublinieckich susza i całkowity brak grzybów. Ale zadowolony jestem, bo pospacerowane po lesie jest. I teraz nad rzeczkę 😉😉😉😉😉
(3/h) Dzień dobry witam wszystkich pierwszy raz w tym roku znalazłem w końcu prawdziwka las mieszany trzy sztuki w pół godziny w tym 2 kozaki czerwone 1 prawy
(16/h) Druga część dzisiejszego grzybobrania... w lesie po 18-stej mokro po deszczu. Zdecydowanie lepszy zbiór i grzybki w lepszej kondycji. Zebraliśmy ok 30 prawych i ponad 20 ceglasi. Dużo malutkich ceglasi i prawych zostało w lesie być może na jutro😁😁. Pozdrawiamy Wszystkich grzyboświrków 😁👍.
(12/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁👍. Dzisiaj byliśmy dwa razy w lesie tzn do południa jakieś 1,5 h w piekielnym upale i drugi raz po 18-stej. To będzie część pierwsza😁👍. W lesie sucho aż trzeszczało ale coś tam udało się znaleźć tzn ok 12 prawych i ok 20 ceglasi, jakieś 3 kozaki czerwone. 60% zebranych grzybów ok. Dużo w lesie grzybów z lokatorami. Druga część dzisiejszego grzybobrania ( ta popołudniu ) w następnym raporcie.... Pozdrawiamy.
(35/h) witam wszystkich borowikowy zawrót głowy nie byłam w stanie policzyć dokładnie ale powyżej 70 na pewno, 2 kozaki pomarańczowe kilka maślaków 8 kozaków grabowych wiele krasnoborowików wszystko zebrane w 2 osoby na 3 miejscówkach w brennej w mega upale przed południem ledwo żyjemy ale jesteśmy bardzo zadowoleni, tego się nie spodziewałam, dodam jeszcze że wiele grzybków z lokatorami nawet maluchy serdecznie pozdrawiam i zachęcam by jechać na grzybki nawet po południu.
(50/h) Grabusowy zawrot glowy 😵😵😱🤯🤯. Pypec zaspokojony teraz moge czekac w ciszy i spokoju na wrzesniowo pazdziernikowe grzybobrania 😁. Do tego 1 czerwony 3 kanie i 1 usiatek 😁
(20/h) Zachęcony doniesieniami innych grzybiarzy ruszyłem na podbój lasów w Brennej. Godzina 5:00 zaparkowałem na jednym z parkingów i ruszyłem w las. Znalazłem 2 prawdziwki, 2 ceglastopore, 10 maślaków modrzewiowych, 6 podgrzybków oraz 25 koźlarzy pomarańczowożółtych oraz jednego kozaczka. Zdrowe maślaki i podgrzybki. Nawet pół kapelusza z panienek (pomarańczowożółtych) nie nadawało się do wzięcia. W stosunkowo młodych grzybkach stado larw. Prawdziwka jednego zabrałem, chociaż również troszkę robaczywy. Pierwszego króla lasu w sezonie się nie zostawia :) Pozdrawiam
(3/h) Hejka 🤗 Sąsiad jechał na Kobiór złowić jakąś rybkę na obiad więc się zabrałem.. Połaziłem trochę naokoło stawu i w młodych bukach taka niespodzianka - grupka pieprznika bladego. Mało u nas kurek a takich to wcale, aż do dzisiaj😁 PS: Fungia jeszcze raz dzięki za pomoc w weryfikacji😉
(3/h) Ktoś musi "łazić", aby leżeć mógł ktoś :). Las mieszany, mocno przebuchtowany przez dziki, w porównaniu do ub. tygodnia parę oznak, że idzie ku lepszemu, upały w bukach i dębach mniej straszne, więc z serca polecam spacer (najlepiej z rana lub późnym wieczorem). Na dzień dobry robaczywy podgrzybek zajączek, potem parę ceglasi i w końcu pierwsze 2 prawdziwki znalezione przeze mnie w tyskich trawach. Nic to, że z nadzieniem, zostały na rozsiew, lecz zostawiając kilka starszych mamy nadzieję na "nową falę". Nie zabierajcie do domu, bo pod blok czy na ogród. Ich miejscem zamieszkania jest las.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Do kociołka tylko 4 mniejsze borowiki ceglastopore, w połączeniu z wczorajszymi koźlarzami czerwonymi (5) "papeczka z jajeczka" jak Czesi mówią :). Nie udało się w grądach wyszukać żadnego koźlarza grabowego - a sprawdziłem, maślaka modrzewiowego (żółtego) też nie widać, na podgrzybki jeszcze przyjdzie czas. Na popołudnie zapowiadają małe zamieszenie w niebie i ochłodzenie, tak że jutro liczę na raporty od Was :). Postrafiam fszystkich Polaków :)))
(15/h) Spacer z rodziną w Brennej Hołcyna (bajkowy szlak Utopca😉). Tylko zszedłem z drogi do lasu i 15 szt ceglastoporych. Nawet nie byłem na to przygotowany więc zdjęcie grzybów nieoczyszczonych 😉. Dziś wybieram się do miejscowości Kalina, więc zobaczymy, co słychać w podczestochowskich lasach....🙂
(26/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁👍. Przyjechaliśmy do Brennej po 17-stej no i szybka kawa i 18.15 już w lesie 😁👍. Pierwszy raz tak późno zbieraliśmy tzn od 18.15 do 20.20😁👍i do domu bo już w lesie było ciemno😆😆. Byliśmy zszokowani że aż tyle grzybów zebraliśmy o tak późnej porze😁👍a mianowicie ponad 70 szt ceglasi, ok 24 prawdziwki, 3 routkapy, 5 podgrzybków, kilkanaście kurek. Jutro wypad w inną miejscówkę ale raczej rano😁😁👍. Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich grzyboświrków i życzymy udanego grzybkowego weekendu 😁👍🖐
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wędrówek Dzidka grzybiarza ciąg dalszy. Dzisiaj miałem ogromną przyjemność zbierać w towarzystwie połowy Duetu, w nieznanym mi do tej pory Kozubniku. Jechałem z wielką ciekawością co mnie tam spotka. Nie spodziewałem się zbyt wiele grzybów. Myślałem, że będę chodził po jakichś chaszczach rosnących na stromiznach. Tymczasem okazało się, że można nazbierać sporo grzybów w całkiem fajnym, przyjemnym lesie. Ponieważ od kilku tygodni nie zbierałem borowików to znajdywanie ich sprawiało mi ogromną przyjemność. Największąoczywiście znalezienie sosnowego w lesie bukowym. Najwięcej jednak rosło maślaków żółtych - uzbierało się pół kosza. Fajnie bo lubię marynowane maślaki. A tak naprawdę to najlepsze w tej wycieczce było towarzystwo Ewy. W konkursie na najbardziej gościnna Polkę była by moją zdecydowaną kandydatką. Jeszcze raz dziękuję. To chyba nie ostatnia wspólna wyprawa 🙂
(5/h) ... jaki grzybiarz - takie grzyby :) Dla zdrowotności, spokojnie i powoli, bo od kilku dni brzuch boli: ( Dwie godzinki z rana co by jeszcze się dało wytrzymać, na liczniku 7,5 km - wzdłuż tyskiego jeziorka do zameczku i potem lasem z powrotem.. Lasy segmentowe, mieszane z przewagą brzozy, dębu, modrzewia etc.. i co ? krucho, sucho i na razie bez szału, ale ja wierzę w te tereny - tylko trzeba poczekać na odpowiedni moment :) Borowiki, które znalazłem tak ładnie wyglądały z daleka ale niestety - ponure, ja tego gatunku nie zbieram więc zostały dalej nabierać w balona innych świrków :)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Poza ww jeszcze kilka muchomorów czerwieniejących i parę gniazd obsuszonych łuszczaków zmiennych. Zdjęcia z dzisiaj mam dwa - ponurego, kiedy mnie jeszcze strzyżaki nie oblazły i czerwieniejącego, kiedy już pierwsza chmara po mnie łaziła :) Permetryna i Mugga ok, na kleszcze i komary - skuteczne bez dwóch zdań ale te upierdliwe strzyżaki mają tą całą chemię po prostu w d.... I jeszcze Wam trochę pomarudzę i proszę wybaczyć, że nie na Nasz temat ale tak ku przestrodze :) Z dnia na dzień, nagle boleści przeokropne pod prawymi żebrami, nawet buta ciężko zawiązać.. co to ? uraz, żebra ? nie! hmm, a może wątroba.. no w końcu 4 dychy na karku i niejedno piwko się wypiło ? BINGO, aż strach pomyśleć, bo tutaj żartów nie ma.. Przez ostatnie dni tabletki - badania, badania - tabletki.. aż w końcu jest diagnoza - kamica woreczka żółciowego, wątroba ok, czyli laparoskop i Panu już dziękujemy :) I tak przez ten czas "dorobiłem" się swoich prywatnych kamieni szlachetnych, czekam na zabieg więc nie wiem ile wyjdzie karatów :) Po co o tym napisałem ? Bo takich przypadłości ponoć jest teraz bardzo dużo (bo pandemia, bo aaa olać to.. boleć przestało..) a później może być tylko gorzej - zapalenie i wycinka całego narządu, a po co to komu te cierpienia ?.. Ja usłyszałem jedno zdanie od wyższej instancji medycznej - bardzo dobrze Pan zrobił, że Pan jest, odpowiedni moment... I tyle w temacie :) Bo o to chodzi żeby My zdrowi byli i do lasu często chodzili, tego Wam wszystkim serdecznie życzę i pozdrawiam :)
(50/h) Witam tyle grzybów zbieram we wrześniu. Wybrałem się skoro świt gdy jeszcze w miarę chłodno. Półtorej kosza pięknych okazów (prawie 13 kg) 124 sztuki koźlarz pomarańczowożółty, 88 prawdziwki, 18 ceglastopore, 26 maślak modrzewiowy, 10 koźlarz babka, 3 podgrzybek brunatny. Byłoby więcej al prawdziwki w świerkach wysuszone albo robacze tylko w bukach jest ok. Tak dużo małych poloków I prawoków chyba nigdy nie znalazłem. Las mieszany. Bardzo sucho tylko w bukach jeszcze względnie i w borowinie też ok... jeszcze.. pozdrawiam 😊
(25/h) O mamusiu jak one pięknie rosną! W bukowo jodłowym borze, w cienistej dolinie, gdzie możesz zaznać odrobinę oddechu po upalnym dniu wpadło do naszego kosza 30 kilka ceglasi, ok 10 pięknych prawdziwków, całe mnóstwo kurek, kilka podgrzybków, maślaki modrzewiowe, zajączki I oczywiście muchomory czerwieniejące. Grzyby młode, zdrowe, urody Leo Di Karpio😉 w Titanicu. Późne popołudnie, niecałe dwie godziny, prawie pełny koszyk. Pozdrowienia wszystkim 😊
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Korzystając z szybko mijającego urlopu wybrałem się dziś w dwa miejsca. Pierwsze to swoje chaszcze sprawdzone ale puki co cisza i nawet grzybni nie było nigdzie widać 😭 także pół h, szybki zwiad i zmiana miejsca. Drugie miejsce całkowicie mnie zaskoczyło. W tym samym miejscu gdzie ostatnio wpadło kilkanaście kurek (Dzidek wiesz gdzie)👍 Później wszedłem głębiej w las i nic... Delikatnie mówiąc byłem już lekko poddenerwowany takim wynikiem grzybobrania ale mówię jeszcze młoda godzina idę w nieznane. I opłaciło się bo poznałem lasek idealny na prawdziwki i ceglasie co zaowocowało nawet ciekawym zbiorem. Do "reklamówki" wpadło 22 krasnoborowiki ceglastopore i 2 prawdziwki niestety robaczywe. Koszyka nie wziąłem ponieważ blok mi ocieplają i dziady mi koszyki skonfiskowali 😖 Dziś lecę na wczasy także pozdrawiam wszystkich i pełnych koszy życzę 👍
(30/h) Tchnę troszkę nadziei w serca grzyboświrków i odrobinę życia na strony portalu😊 Rubinowa dolina, lasy jodłowo bukowe z odrobiną modrzewi. Najlepsze grzybobranie w sezonie. Późne popołudnie. Ok 30 cudnej urody prawdziwków, nieco więcej równie ładnych ceglasi kilka podgrzybków brunatnych, sporo muchomorów czerwieniejących, kilka kurek, zajączków i kozaków. Gem set mecz. Bingo
(25/h) Same prawdziwki pojedyncze ceglaki. 80 procent zdrowe. Poczatek wysypu a w lesie juz bardzo sucho. Nie zapowiada sie na deszcz wiec po weekendzie bedzie juz koniec.
(3/h) Witam wszystkich. W końcu i ja rozpocząłem sezon grzybowy, choć była to raczej przejażdżka rowerowa wraz z córką... W lesie, tak jak wiele osób pisze, cała masa robactwa, ciężko zrobić jakieś fotki. W wielu miejscach wciąż stoi woda, ale znalezione kurki dość przesuszone. Wynik to małe, niepełne wiadereczko (ok 1 l.) kurek + mały czerwony bonusik znaleziony w dębach. Życzę wszystkim udanych grzybobrań, choć prognozy pogody nie napawają optymizmem...
(3/h) Witajcie dzisiaj tak naprawdę byłem na borówkach z partnerką 💕pod Równicą ale udało się dostrzec 6 koźlarz pomarańczowożółty w borowinie przy brzózkach
(15/h) Dzisiaj w okrojonym Duecie, co prawda z mężem, ale tylko z drogi doglądał, gdzie się podziewam i nie komentował "po co w te krzaczory leziesz ", a było po co. Borowiki 11, ceglasie 12, podgrzyb brunatny 4, garść kurek, a maślaków modrzewiowych nie liczyła i ważne 9 koźlarzy wypatrzonych przez muża w drodze do samochodu. Jednym słowem bajka😍
(1/h) Słabo, w mojej miejscówce tylko 1 zapomniany prawdziwek, nawet tych niechcianych znikome ilości. Młody pomarańczowy koźlarz też tylko 1, ale w Wiśle. Czekam z utęsknieniem na dobre wieści, braci grzybiarzy, kiedy do lasu na grzybobranie, a nie jak do tej pory wycieczki dla zdrowia.