szerzej:
- Borowiki Usiatkowane (niestety większość nadziana).
- Koźlarze Babki i Grabowe (trafiały się młode i zdrowe, po resztę nie warto było się schylać, bo już wysuszone).
- Muchomory Czerwieniejące (bardzo dużo, ale może co dziesiąty trafił do koszyka) i Twardawe (kilka zdrowych egzemplarzy).
- Mleczaje Smaczne (kilka sztuk, uwielbiam 😍).
- Gołąbki maści wszelakiej, przeważały Wyborne, Zielonawe i Zielonawofioletowe (większość z lokatorami, ale trochę udało się zabrać do domu).
- Maślaki Ziarniste (trafione tylko w jednym sosnowym miejscu, większość z robalem).
- Borowiki Szlachetne (do mojego wiklinowego trafił tylko jeden, ale Arek miał zdecydowanie więcej 😁).
- Pieprzniki Jadalne (może gdyby bardziej poszperać, to byłoby ich więcej, ale nie na nich się dzisiaj skupiałam).
- Modroborowik Ponury (piękny duży okaz, niestety z dyskoteką w środku 😫).
Ogólnie wypad bardzo udany. Niestety całą przyjemność chodzenia po lesie odbierają cholerne Strzyżaki Sarnie - zwykle o tej porze roku jest ich po prostu dużo i człek się do tego jakoś przyzwyczaił, ale to, co działo się dzisiaj, to już przechodzi ludzkie pojęcie!!! 😱😱😱 Z lasu generalnie jest mnie w stanie wygonić tylko pędzący za mną dzik lub wilk - dziś pierwszy raz uciekałam do auta przed wrednymi strzyżami 😠🤬😡
Pozdrowionka dla wszystkich 🖐️
Tuśka 🍄
PS. oficjalnie otwieram zapisy na IV OGÓLNOPOLSKI TUŚKOSPOT GRZYBOWY 2022 😁 Szczegóły w zakładce na naszym forum. Zachęcam i zapraszam 😎