(10/h) Rydze, Rydze i Rydze... Czy nic poza nimi nie widzę?! 🧐 O, jest, a wczoraj go tutaj nie było! Sprawdzałam! A obok wyziera następny - o mało go nie rozdeptalam... A potem znowu te Rydze... I jeszcze jeden samotnik... I tak uzbierałam: 13 prawdziwków, 2 małe ceglasie, 1 podgrzybek, 39 rydzów i 4 modre gołąbki.
(20/h) Rydze małe, które zbierałem, i średnie oraz duże, których nie zbierałem. Opieńka malutka, bo wzrost poprzedniej małej zatrzymała woda deszczowa ( utopiona ?), węc dużo zabawy, a przybytku niewiele. W sam raz na sos dla sporej rodziny lub jednego obżarciucha.
W lesie bardzo mokro, tern górzysty, więc nawet w walonkach "buksowałem" na podejściach. W lesie dużo grzybiarzy. Z lasy pogonił deszcz. Ale grzybki sobie idą.
(20/h) Wszyscy piszą: trzeba czekać. Czekać! Czekać! Ileż można czekać?! Gdyby nie wyjazd do Małopolski, to na zimę moja rodzinka nie miałaby grzybów🍄🍄🍄! No to dzisiaj szybki rekonesans: 6 prawdziwków, jeden kozak, jeden ceglaś, jedna kania i około 50 rydzów. Las 🌲🌲🌲 jodła, buk, trochę brzozy, ściółka mokra, wysyp🤩 czerwonych muchomorów i innych niejadalnych, cztery czarcie jaja (nie zbieram, choć podobno jadalne, o posmaku rzodkiewki 🤔), sporo rydzów, ale zabrałam tylko te młode, bo w większych często goszczą robaczki 🧐. Ponadto rydze lubię tylko te smażone na maśle -
- marynowane, czy kiszone nie smakują mi😕. Admin zapowiada jeszcze jesienny wysyp, zobaczymy... Na razie pozdrawiam wszystkich i darz bór! 😘
(5/h) Beznadzieja deszcze jeszcze nie przyniosły efektów jeden podgrzybek dwa stare siniaki i trochę gołąbek żeby nie wracać z pustym wiadrem. Tydzień czekania z przekonaniem że uda się je zapelnic choć do połowy. Narazie nie ma też opieniek ale napewno się pojawią. W lesie spotkałem innych grzybiarzy i mówili że znaleźli tylko parę maślaków. Jest mokro wiec jest nadzieja ale trzeba będzie chyba poczekać około 10 dni. Pytanie czy wytrzymam i nie pójdę do lasu za jakieś dni? Cóż uzależnienie
(20/h) Czesc Grzybiarze dzis miejscowki żony, mokro, lekko padalo, grzybow malo, ok 150 w ok 4 godz, 8 pradziwów, 10 kozaków, 5 maślaków i 2 piaskowce modrzaki, reszta podgrzybki wiekszosc zdrowa, zostawione wiele sitarek starych i zamieszkalych po tych kilkudniowych deszczach to jeszcze pare dobrych dni trzeba czekac
(3/h) 4 godziny chodzenia po lesie parę maślaków i kilka opieniek, dużo grzybów niejadalnych w lesie. Ciepło mokro w lesie a grzybów brak nie wiem o co chodzi powinien być wysyp po takich deszczach.
(10/h) Prawdziwki i starsze podgrzybki tylko w gęstwinie (jodła). Nowych brak. W otwartym lesie jedynie stare rozpadające się borowiki. Pada. Za tydzień pewnie coś się ruszy.
(80/h) Las jodłowy bez podszycia, rydze w większości schowane w igliwiu. Zapach rydza jodłowego i smak smażonego na masełku z cebulką ni do podrobienia przez inne grzyby- unikat. Ze względu na miejsce nie spenetrowane przez innych grzybiarzy, grzybobranie polegające na zwyczajnym zapełnianiu koszyka. Trudno spotkać rydza z robaczkiem, coś takiego nie istnieje.
(20/h) 4 ceglaste, 5 prawdziwków i kilkanaście podgrzybków. Wszystkie grzyby większe i znalezione w głębi lasu. Młodych brak. Miejscówka pewna i sprawdzona. Darz Grzyb.
(15/h) Wyłącznie starsze podgrzybki przeoczone przez innych grzybiarzy, żadnych świeżych. To dziwne, bo warunki wydają się bardzo dobre, ściółka jest mocno wilgotna, trujące grzyby aż się błyszczą od wody.