(100/h) Właściwie to same podgrzybki, znalazło się kilka prawdziwków - dużych i niestety z nadzieniem. podgrzybki dorodne w 70% do suszenia, zdrowe, reszta do marynowania. Na trasie do Opoczna sporo zbieraczy ale wjazd w boczną drogę gwarantował niemal samotność. Młodego grzyba niewiele. Zmasowany atak robactwa takie twarde muchy.
(40/h) Las sosnowy duży o podłożu iglasto - mchowym z jagodzinami. W lesie z wierzchu robi się sucho lecz pod spodem wilgoć jest. Nocciepła byłaaż 13 stopni. Ludzi bardzo dużo ale każdy coś z lasu wynosi. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych (brak ich na zdjęciu gdyż ktoś został nimi obdarowany :) bardzo zadowolona była osoba ). Sarenki pojedyńcze nie zbierałem. Sitarki całe stada nie zbierałem. Dużo muchomorów, olszówek, gołąbkò w, panienek i wiele innych niejadalnych. Wysyp trwa oby jak najdłużej. Pozdrawiam wszystkich i życzę obfitych zbiorów.
(30/h) Witajcie moja ulubiona Braci Grzybowa!!! Korzystając z chwili przerwy w lataniu po lasach pokusiłam się o popełnienie małego donosu z dwóch ostatnich leśnych wypadów :) W czwartek (12.10.) odbyłam przemiłą grzybową wędrówkę po kilku moich miejscówkach z przesympatyczną forumową Ewunią, która to odezwała się do mnie, kiedy to w jednym z moich donosów zachęcałam do kontaktu osoby, które zechciałyby wybrać się z Tuśką na ciachanie :) Po wymianie nastu świetnych maili, udało nam się dopasować terminowo i prysnęłyśmy na kilka godzin w las. Pogoda bajkowa – cieplutko, słonecznie, pod koniec tylko nieco nas zmoczyło, ale dla takich zapalonych grzybiar jak my, to pestka! Na wstępie pokusiło nas, aby pojechać do Niewiesza (kawałek za Poddębice), jednak po godzinie łażenia i napełnieniu koszy samymi kaniami, stwierdziłyśmy, że wracamy w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego i lecimy w moje okoliczne miejscówki. Tkaczewska Góra – najpierw jedna miejscówka, duży las o podłożu mchowym z przecinkami brzozowymi. Tutaj jakby grzybowy zastój – pojawiały się pojedyncze podgrzybki, z reguły lekko wysuszone i napoczęte przez ślimory, świeżych młodych jedynie kilka. W międzyczasie trochę kurek i sitaków, kilkanaście sarenek, kilka prawych i pociech. Druga miejscówka była równie uboga – kilkanaście podgrzybków, kilka prawych, kilka gąsek zielonych i jeden piaskowiec modrzak. Trzecia miejscówka natomiast totalnie zaskoczyła – duży las mieszany o podłożu mchowo-jagodzinowym, a w nim aż roiło się od cudnych borowiastych!!! Pojawiały się dosłownie co kilka kroków – od małych i pękatych, przez śliczne średniaki, aż po ogromne łepetyny :) Ojjj było na czym oko zawiesić!!! Większość niestety z lokatorami, ale co tam! Satysfakcja tych znalezisk zdecydowanie przebijała same robale :) Tak więc wypadzik naprawdę baaardzo udany, było sympatycznie i owocnie;) W piątek (13.10.) pokusiłam się jeszcze o godzinny wypad ze starszą córą, który zaowocował kilkunastoma podgrzybkami, kilkoma prawymi, kilkoma kozakami i krawcami oraz garścią opieniek. Kolejny donos w niedzielę wieczorem, w porywach do poniedziałku :) Ale tym razem ponownie z kujawsko-pomorskiego Gorenia, gdzie będę miała przyjemność przebywać i z samego rańca znowu lecieć na grzybociachanie :) Buziaki dla Wszystkich:* Darz Grzyb!!!
(30/h) Urodzaj wyraźnie dobiega końca. Prawe same stare i niewiele młodych. Prawdziwków juz prawie nie ma. Jeszcze sporo koźlaków, podgrzybków i najwięcej pociech. Za to widać pokłosie wysypu: na każdym kroku śmieci - wszelkiego typu butelki szklane i PET, foliówki, opakowania marketowym jadle. Ciekawe ile jeszcze pokoleń musi przeminąć aż w naszym pięknym (zaśmieconym) kraju ludzie poczują, że las to dobro wspólne a nie niczyje. PRL ciągle głęboko w nas siedzi...
(100/h) Las duaży mieszany jak i wycinki. W lesie mokro i ciepło. Ludzi niewiele. Główną rolę w sztukach na godzine robią Opieńki. Prawdziwki pojedyńcze zdrowe. podgrzybki pojedyńcze zdrowe. Opieńki na przecinkach całe stada sporo zdrowych. Gąski sporo zdrowych. Zajączki pojedyńcze nie zbierałem. Sarenki pojedyńcze nie zbierałem. Sitarki pojedyńcze nie zbierałem. Dużo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, panienek i wiele innych psich. Wszyscy amatorzy Opieńki będą zadowoleni gdyż szybko można obłowić się w nie.
(45/h) Las sosnowy duży o podłożu iglasto - mchowym z jagodzinami. W lesie wilgotno i dość ciepło. Ludzi sporo i każdy wynosi grzyby. podgrzybki po kilka zdrowe. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Pociechy pojedyńcze zdrowe. Gąski niekształtne i zielonki po kilka sporo zdrowych. Sitarki całe stada nie zbierałem. Sarenki pojedyńcze nie zbierałem. Kozie brody nie zbierałem. Dużo muchomorów, gołąbków, olszówek, panienek i wiele innych niejadalnych grzybów.
(25/h) Las sosnowy z domieszką dębów i brzóz jak i młodniki. W lesie mokro i ciepĺo. Ludzi niewiele ale każda spotkana osoba nosiła po trochu grzybów. Prawdziwki po kilka sporo dużych i robaczywych młodsze zdrowe. podgrzybki pojedyńcze zdrowe. Koźlarki pojedyńcze zdrowe. Krawce pojedyńcze zdrowe. Maślaki pojedyńcze zdrowe. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Sitarki po kilka nie zbierałem. Gąski niekształtne całe stada zielonki pojedyńcze nie zbierałem. Rydze po kilka nie zbierałem. Kanie po kilka nie zbierałem. Kurki po kilka nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, panienek i wiele innych psich grzybów.
(30/h) Las sosnowy duży o podłożu iglasto- mchowym z jagodzinami. W lesie mokro w nocy deszcz padał i wkońcu ciepła noc. Ludzi bardzo dużo i każdy coś zbiera. podgrzybki pojedyńcze lub po kilka w miejscach gdzie jeszcze nikt nie dotarł młode zdrowe. Maślaki pojedyńcze zdrowe. Gąski po kilka nie zbierałem. Sitarki całe stada nie zbierałem. Sarenki pojedyńcze nie zbierałem. Kozie brody nie zbierałem. Całe stada muchomorów, olszówek, gołąbków, panienek i wiele innych psich. W najbliższym czasie ma być ciepło tak więc grzybki będą jeszcze pięknie rosły.
(30/h) Witam, grzybobranie nadal dobre i wygląda na to, że będzie lepiej, bo czeka nas ocieplenie, więc grzybów przybędzie. Obecnie najwięcej jest podgrzybka choć nie ustępuje mu gąska i maślak też jest mocny, ale i borowik się nie poddaje i nadal pojawiają się młode, a nadchodzące ciepłe dni tylko napawają optymizmem i czekam na większe zbiory borowika, który nie raz pokazał, że w październiku też potrafi się mocno wysypać. Pozdrawiam grzybiarzy, a ganię śmieciarzy, których nie brakuje choć jest ich mniej co roku.
(35/h) Las sosnowy duży o podłożu iglasto - mchowym z jagodzinami. W lesie mokro ale chłodno. Ludzi i samochodów bardzo dużo i każdy zbiera. Prawdziwki pojedyńcze zdrowe. podgrzybki młodziutkie po kilka zdrowe. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Maślaki pojedyńcze zdrowe. Sarenki po kilka nie zbierałem. Sitarki całe stada nie zbierałem. Gąski po kilka nie zbierałem. Kozie brody nie zbierałem. Kanie nie zbierałem. Całe stada muchomorów, gołąbków, olszówek, panienek i wiele innych gatunków. Od dziś mają być cieplejsze noce tak więc grzyby jeszcze lepiej zaczną rosnąć. Pozdrawiam leśną brać i życzę obfitych zbiorów.
(30/h) Las iglasty, miejscami mieszany. Podłoże mech, jagodziny. Zebrane podgrzybki, ale praktycznie same starsze, niektóre wręcz ususzone. Na "piaskowej górce" las iglasty, sporo prawdziwka, ale tez same ogromne okazy, jakieś 40 procent robaczywych. I tam było szaleństwo gąskowe. W sumie sama zebrałam 2 kg gąski zielonki i kilka sztuk siwej. Nie wliczałam liczby gąsek do statystyk tam były liczone tylko prawdziwki, podgrzybki i kilka maślaków. Mimo że mam juz ogroomne zapasy grzybów, trochę mi szkoda, że sezon prawdziwkowo-podgrzybkowy się kończy. Teraz pozostają gąski i opieńki;)
(70/h) Prawdziwkipodgrzybki pociechy i dużo kurek ludzi mało psich bardzo dużo i stado dzików biegnących w oddali. Jadę jeszcze w piątek zakończyć grzybobranie bo już nie mam w co wkładać suszonych pozdrawiam tychco lubią chodzić po lesie
(40/h) Las sosnowy duży o podłożu iglasto- mchowym z jagodzinami. W lesie mokro ale noce chłodne. Ludzi sporo i każdy coś zbiera. podgrzybki po kilka zdrowe. Maślaki pojedyńcze zdrowe. Sitarki całe stada nie zbierałem. Sarenki po kilka nie zbierałem. Gąski po kilka nie zbierałem. Kanie pojedyńcze nie zbierałem. Kozie brody pojedyńcze nie zbierałem. Całe stada muchomorów, olszówek, gołąbków, panienek i wiele innych niejadalnych. Pod koniec tygodnia ma być cieplej i wtedy dopiero grzyby wystartują bo jest bardzo dużo malutkich w lesie.