mm — ok. 50 na godzinę
Mimo dość sporej ilości znalezionych grzybków mało co trafiło do siatki: ( maślak, rydz- z lokatorami. Wszystkie co do sztuki robaczywe. Piękne, młode i aż żal było je kroić! 6 koźlarzy burych i 6 czerwonych (malutkich) to efekt 1,5 h zbioru i na Sosinie i na na Bukownie, bo po 45 min. z Sosiny tam pojechałem ale to okazało się niezbyt dobrym pomysłem...
mm — ok. 2 na godzinę
wczesny wypad do lasu
mm — ok. 14 na godzinę
2 h i 28 grzybów, w tym:maślaki, babki, 1 modrzewiak, 1 podgrzybek brunatny i 3 zajączki. Jest wysyp sitarzy ale nie zbieram. Większość maślaków i rydzów robaczywa (rydze wszystkie z mięskiem). Spotkany w lesie grzybiarz miał pół wiadereczka zielonek. Ogólnie kiepsko i bardzo sucho w lesie, a ludzi więcej niż grzybów.
mm — ok. 7 na godzinę
Mokro, ciepło a grzybów nie ma. 3 godziny w lesie i 21 różnych grzybów - kozaki, rydze, kurki, maślak i podgrzybki. Liczone tylko zdrowe.
mm — ok. 2 na godzinę
Brak jakichkolwiek grzybów jadalnych i niejadalnych. Ziemia sucha mimo przelotnego deszczu. Pojedyncze sztuki podgrzybków--stare i robaczywe.
mm — ok. 1 na godzinę
Warunki świetne, wilgotno, ciepło ale grzybów zero. Jeden młody maślaczek na zachętę zaraz po wejściu do lasu i koniec. Grzybów brak
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów brak, chyba koniec na ten rok.
mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby młode wiekszośc to podgrzybki ale prawdziwki też można znaleśc.
mm — ok. 5 na godzinę
Po południu 4 godz. przy bardzo ciepłej pogodzie na rowerze po swoich miejscach. Grzybów bardzo mało. Po kilka sztuk podgrzybków brunatnych kozaków babka, gołąbków winnych, dwie kanie, dwa maślaki, dwa rydze i jeden kozak czerwony. Znalezione robaczywe rydze nie wliczyłem do zbioru, było ich z 10. Po wczorajszym i dzisiejszym deszczu więcej grzybów powinno być w najbliższy weekend.
mm — ok. 1 na godzinę
W lesie mokro, warunki wręcz idealne, grzybiarzy mnóstwo, tylko grzybów brak. Godzina w lesie, dwie osoby i tylko jeden malutki podgrzybek
mm — ok. 40 na godzinę
Młodziutki lasek brzozowy. Szeroki na jekieś 4 metry, długość około 500 metrów. Spacerowe tempo i grzyb za grzybem. Prawdopodobnie niewielu wie o tym miejscu. Głównie koźlarze babki i koźlarze czerwone, trochę podgrzybków zajączków. Jeden koźlarz babka miał kapelusz średnicy!! 20 cm!! a rósł przy samotnej brzózce można powiedzieć w polu!!
mm — ok. 6 na godzinę
Kozaki w krzakach
mm — ok. 19 na godzinę
18 czerwonych i 1 brązowy wszystkie piekne i zdrowe nic tylko się cieszyć
mm — ok. 1 na godzinę
2 godziny - 2 podgrzybki stare
mm — ok. 10 na godzinę
brak grzybów
mm — ok. 0 na godzinę
W Suszcu lasy trawiaste, zero grzyba. Pojechaliśmy do Żor tam też nic.
mm — ok. 40 na godzinę
W sumie kiepsko wczoraj było lepiej, dwie godziny chodzenia po lesie i ledwo 25 maślaków, ok 25 rydzy, 2 kanie, 3 gąski zielonki, 3 prawdziwki, 25 podgrzybków. oraz nie liczone do ogólnego zagrzybienia gąski ziemiste ok 100. Liczone tylko zdrowe bez lokatorów, takie zostawiam w lesie. Chyba na tym się skończy grzybobranie w tym roku, pozostają jednak jeszcze gąski ziemiste i opieńki, jednak nie każdy je zbiera.
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie wilgotno a pomimo to brak jakichkolwiek młodych grzybów. Nie ma śladów ( kwitnącej ziemi), że przez najbliższe 2 tygodnie coś się zmieni.
mm — ok. 5 na godzinę
Maślak robaczywy-co do sztuki! nawet malutkie bardzo duzo go jest lecz szkoda się nawet po niego schylać! Kozaka czerwonego i burego jak na lekarstwo... cześć młodych cześć starych wysuszonych... mimo ze mokro jest i ciepło to ogólnie jak na to miejsce bardzo słabo..
mm — ok. 4 na godzinę
dwie godziny i osiem grzybów:/ chyba po sezonie: (
mm — ok. 1 na godzinę
totalna klapa 0 grzybów - co jest grane, czyżby to juz koniec sezonu
mm — ok. 1 na godzinę
Ludzie siedźcie lepiej w domu-nie ma żadnego wysypu-schodziłem kupę bankowych miejsc w tych trzech rejonach i totalne bezgrzybie-6 starych podgrzybków. Pozdrawiam czytających.
mm — ok. 1 na godzinę
4 osoby, od 8-mej do 14-tej - praktycznie zero jakichkolwiek grzybów, nawet psich. Miejscowy leśniczy w Brzegach stwierdził, że takiego nędznego roku jeszcze nie było.
mm — ok. 1 na godzinę
Kapota- jeden borowik ponury jak moja mina kiedy wracałem z lasu. Chyba trzeba się wybrać na grzybki w inny rejon. Pozdrawiam Wszystkich bo nie wiem czy zapracuję na następny wpis
mm — ok. 4 na godzinę
To już koniec!!! Grzyby same stare powykrzywiane i suche młodych brak jedynie jeden koźlarz babka i tyle W ogóle brak innych grzybkow, spotkalem tylko jednego muchomora
mm — ok. 1 na godzinę
W dwie osoby zrobiliśmy około 10 km po lesie Brzegi, Liswarta, Panoszów, Brzegi pogoda przyjemna, spacer bardzo udany a trofea to podgrzybek, maślak, kozak wszystkie świeżutkie, z 15 puszek po piwie też świeże no i piękne poroże niestety tylko jedna strona
mm — ok. 2 na godzinę
Ludzie siedźcie lepiej w domu-nie ma żadnego wysypu-schodziłem kupę bankowych miejsc w tych trzech rejonach i totalne bezgrzybie-6 starych podgrzybków. Pozdrawiam czytających.
mm — ok. 60 na godzinę
bardzo dużo borowików i podgrzybka
mm — ok. 25 na godzinę
Dużo mniej niż tydzień temu. Trochę podgrzybków, i po kilka sztuk maślaków i sitaków. Prawdziwków brak. Chyba już koniec w tym roku: (
mm — ok. 8 na godzinę
3 h chodzenia i chyba tylko po zdrowie; w lesie wilgotno, ale grzybów jak na lekarstwo, a jak już, to robaczywe - nawet młode podgrzybki
mm — ok. 1 na godzinę
Nie ma grzybów. Rano polany pokryte szronem.
mm — ok. 8 na godzinę
A BYŁO SIEDZIEĆ NA DUPIE W CIEPŁYM DOMKU. Zachciało się grzybów a tu żenada, 3 godziny chodzenia i wynik 26 podgrzybków, w tym 9 starych obrzartych od ślimaków, 1 zjedzony borowik, oraz stadnie sitaki kture mam w d.. Podsumowując swe wyjazdy, to najgorszy sezon od 2002 roku. Stracone czas, paliwo, i nerwy. To już koniec?!
mm — ok. 1 na godzinę
Trzy godziny rano:temperatura plus osiem, intensywny deszcz. Liczyłem na grzybki po dwóch ciepłych dniach i przelotnym deszczu w środę. Prawie zupełny brak grzybów: dwa zdrowe duże podgrzybki b., jeden rydz, kilka starych rozsypujących się podgrzybków to wszystko. Pauza z grzybobraniem do 20-22.10:- (( (
mm — ok. 5 na godzinę
podgrzybki, większości już dość spore. Młodych brak.
mm — ok. 0 na godzinę
brak, Krystian nie pisz głupot, te grzyby to chyba rosną w Twojej wyobraźni... Przez Ciebie tylko czas straciłem a uwierz znam dobrz lasy koło Kalet i Miotka
mm — ok. 2 na godzinę
W sobotę w dwie osoby - 3,5 podgrzybka /gdzie wg Krystiana znalazł dwa wiadra podgrzybków i prawdziwków - marzył we śnie i dlatego napisał bzdury/. Dużo ludzi, a grzyb się kończy. Las znam doskonale od 30-lat właśnie tam jeżdzę.
mm — ok. 6 na godzinę
Koniec sezonu
mm — ok. 10 na godzinę
Olbrzymia konkurencja, a grzybów jak na lekarstwo. Większość to młode podgrzybki.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak jakichkolwiek grzybów. Na przyszły tydzień prognozy przewidują kolejne spadki temperatur - niewykluczone przymrozki. Chyba sezon grzybowy 2009 się już skończył.
mm — ok. 25 na godzinę
pewnie ostatni duży wypad w tym roku, mimo trudnej sytuacji grzybowej - udany. Po 5 g chodzenia 2 pełne kosze/os. W przeważającej większości (ok 400 szt) zdrowe podgrzybki. Do tego jakieś 20 kozaków (grabowe, pomarańczowe), 20 hubków (piaskowiec modrzak) kilkanaście maślaków, z 10 prawych (sporo starych zostało), 1 kania, 1 ceglastopory i 1 kurka. Mimo wyraźnego przymrozku nad ranem trochę grzybów jeszcze było - więc sytuacja nie jest aż tak dramatyczna jak pokazuje mapa.
mm — ok. 30 na godzinę
5 h chodzenia po lesie i 10 l wiaderko podgrzybków, 1 kania
mm — ok. 0 na godzinę
Byłem skoro świt, ale nic jadalnego nie rośnie. Znalazłem 4 stare okazy borowków które nie nadawały się już do knsumpcji. W lesie pałno za to muchomorów czerwonych i gołębi wymiotnych. Moze deszcz co pada coś ruszy.
mm — ok. 35 na godzinę
5 h w lesie i pełne wiaderko podgrzybków (10-litrowe). Jedna Kania.
mm — ok. 15 na godzinę
Cztery osoby, wszyscy podobne zbiory, 4 godziny zbierania
mm — ok. 40 na godzinę
wysyp kurek i gniazdko, 15 szt. borowików ceglastoporych w jednym miejscu w drugim lesie pół kosza młodych rydzów w przeciągu dwóch godzin
mm — ok. 1 na godzinę
mizernie bardzo
mm — ok. 2 na godzinę
Totalna porażka. Trzy osoby, 4 godziny, każda po 4-7 grzybów i to starych
mm — ok. 3 na godzinę
po kilka kozaków, kań, podgrzybków, rydzów (20% zdrowych). Ogólnie rzecz biorąc bezgrzybie, ale wyskoczyły świeże muchomory czerwone- może to zwiastun przyszłego wysypu?
mm — ok. 5 na godzinę
nie ma grzybów
mm — ok. 0 na godzinę
dużo samochodów, mokro a grzybów 0.
mm — ok. 15 na godzinę
W. yjechalem z Rudy Ślaskiej o godz. 7 rano do Żyglinka w ciągu pół godziny nazbieralem 10 podgrzybków same młode pomyslałem skoro tu sa to postanowiłem pojechać na swoje miejsca do Kalet a w Kaletach klapa ani jednej sztuki po godz. pojechałem do Koszęcina i tam znalazłem reszte czyli 27 młodych reszta stare. W Koszęcinie ludzi jak w parku w Chorzowie, popadało ciepło też jest w miare tak że mysle w połowie tygodnia pojade. Pozdrawiam wszystkich zbieraczy grzybów
mm — ok. 40 na godzinę
Pogoda wbrew obawom nie była taka zła, tylko przelotne opady. Grzyby w lesie rozmieszczone wyjatkowo nierównomiernie. Sporo podgrzybków w różnym wieku, kilka prawdziwków w większości starych i z lokatorami, kilkanaście kani, parę kozaków, kurek i kolczaków. Poza tym mnóstwo białych mleczajów (to chyba mleczaj zieleniejący) i muchomorów cytrynowych.