(30/h) Ku leśnym kniejom miałem się udać w przyszłym tygodniu, ale dziś w południe jadąc rowerem zobaczyłem jakiś mały ognik z daleka, z bliska to pomarańczem biły płomyki, więc 200 metrów dalej zajechałem pod jesiona pod którym czasami są boczniaki, i była w pełnej krasie spora kępa boczniaków, tak niespodziewanie około 2 kg boczniaków, i płomyków, wstawiam też zdjęcie lodowych włosów które powstają za pomocą łojówki różowawej które zrobiłem ponad rok temu, pozdrawiam forumowiczów
szerzej: Wstawiłem część z GRej, i trochę innych zdjęć grzybów, poniżej wstawię jeszcze trochę pojedyńczych bez opisu gatunkowego, chodzi mi tylko o ich urodę, oczywiście w moim pojmowaniu ich czaru, życzę forumowiczom zdrowia, udanych wycieczek leśnych, i oby się ostały się resztki naszej Polskiej natury, pozdrawiam forumowiczów, i do siego roku
(10/h) 7 grudnia jeszcze znalazłam w okolicach Jastkowa opieńki nadające się do zabrania do domu w ilości 10 sztuk. Jeszcze nigdy nie zbierałam grzybów o tej porze roku, ba, nawet nie szukałam. Ogólnie to był wspaniały sezon grzybowy. Rozpoczęliśmy pod koniec września w lesie w Szastarce, a potem pojechaliśmy do Zaklikowa w Lasach Janowskich. No i tam się działo, prawdziwki jak kotlety w ilościach hurtowych. Chyba tak nas to nakręciło, że potem były cotygodniowe wypady do różnych lasów na lubelszczyźnie. Zawsze wracaliśmy z pełnymi koszami: prawdziwki, podgrzybki, kanie, kozaki, kurki, rydze, maślaki, gąski, opieńki a na koniec wodnicha. Nasuszone i namarynowane na cały rok, nie żałuję sobie ani znajomym. Jak wszystko zjemy będzie impuls, żeby znowu nazbierać.
(30/h) Niebo całkowicie zasnute chmurami, temperatura około zera, w lesie mroczno, ale jak na tę porę roku jeszcze można coś zobaczyć, z jadalnych, i innych kolorowych, cisza panująca wokoło, z daleka słychać krzyk gęsi, zobaczyłem też dużą sowę, nie wiem jaką. Znalazłem ponad kilo boczniaków, i płomiennicy zimowej, też zrobiłem parę zdjęć grzybów nadrzewnych, w lesie ciemno, więc zdjęcia takie sobie, ale najważniejsze że w lesie zauważyłem oznaki życia, i niestety jak zwykle postępującą grabież lasu, pozdrawiam forumowiczów
(30/h) 3 rydze, 2 kurki, 1-czubajka kania, 15-podgrzybek brunatny, ok. 40 gąska (niekształtna i ziemista)-las sosnowy z domieszką dębów czerwonych
Generalnie nie zbieram gąsek i bardzo często nie rozróżniam gatunków ale trafiła się okazja wyjazdu do nieznanego mi lasu więc skorzystałem. podgrzybki nieco podsuszone, kurki malutkie ale pogoda dopisała i bardzo fajnie chodziło się po lesie. Trafiła się nawet kania.
(30/h) ranek z lekkim mrozem, w lesie ciemnawo, dopiero w południe zrobiło się jaśniej, pochodziłem po trudnym terenie, porobiłem trochę kolorowych zdjęć grzybowego życia, i trafiło się ponad kilogram płomiennicy zimowej, i uszaków, zbioru dopełniło 2 sztuki wodnichy póznej, zobaczyłem też obcego, kto wie czy z innej galaktyki, udana leśna wycieczka, na głównym zbiorek, i obcy...., pozdrawiam forumowiczów