lubelskie - grzybobrania od 25 lis. do 1 gru. 2024

sezony 2024 1125-1201 dolnośląskie #2 (2 fot.) kujawsko-pomorskie #13 (12 fot.) lubelskie #8 (8 fot.) łódzkie #5 (4 fot.) lubuskie #2 (2 fot.) małopolskie #8 (8 fot.) mazowieckie #22 (18 fot.) podkarpackie #1 (1 fot.) pomorskie #8 (8 fot.) świętokrzyskie #6 (6 fot.) śląskie #17 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (3 fot.) wielkopolskie #9 (9 fot.) zachodniopomorskie #15 (14 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
1.gru 2024
Renatella
(5/h) Znalazłam chyba płomiennicę zimową. Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę. To już moje pożegnanie z lasem w tym roku. Do nastepnego grzybobrania!
2024.12.1 15:05
👍 2
1.gru 2024
Renatella
(10/h) Mój najbliższy las już chyba zasypia na zimę. Garść opieniek nadających sie tylko do zdjęcia i kilka listopadówek. Zostały na pieńku.
2024.12.1 15:02
👍 1
1.gru 2024
PUCEK
(15/h) Obowiązkowy spacer z wiernym towarzyszem 10.30-13.15 z eko siateczką i nożykiem w kieszeni. Przejście drogami i dróżkami głównie przez laski sosnowe. Piękna pogoda około 5 stopni bez wiatru i opadów, w lesie 2 samochody, ale grzybiarzy nie zobaczyłem. Spacer około 10 km. Do siateczki wpadła magiczna ilość grzybków 1 śliczny malutki podgrzybek i 12 zielonek - tak 01.12....? mogłem śmiało dodać jeszcze 24 niekształtne, ale koło 13.00 znalazłem 2 ostatnie zabrane zielonki i już było za póżno, na wracanie po niekształtne. Spotkałem też sarniaka, 3 podgrzybki, ale do suszenia - nie zabierałem i około 30 niekształtnych też nie zabierałem. Spacer udany w lesie cisza, spokój i cudowne powietrze, jest to obszar, który uzyskał certyfikat strefy najczystszego powietrza w Europie jest wywieszony w Muzeum Poleskiego Parku Narodowego
2024.12.1 13:47
👍 4
30.lis 2024
marioo455
(70/h) Dziś ciemno w lesie, ale trzeba się cieszyć że jeszcze aura znośna, spacer dosyć bogaty w zbiór grzybowy, zebrałem z 3 kg boczniaków, i z 3 kg ładnych grubych opieniek, i płomiennic zimowych, po drodze w oko obiektywu wpadło trochę ładnych nadrzewnych, i zobaczyłem czarci krąg lejkówek okazałych, tak że nie dość że wilki czychają, to jeszcze czart się czai, pozdrawiam forumowiczów.
2024.11.30 16:47
👍 10
30.lis 2024
PUCEK
(40/h) Po wczorajszym dniu dziś do pobliskiego lasu bardziej na spacer i zobaczyć co tam słychać. Od 10.00 do 12.30 przy okazji zebrałem: zielonka 21, liściowata 11, podgrzybek 4, kania 1, niekształtnej zabrałem tylko 35, pomimo, że widziałem co najmniej drugie tyle. W piaszczystych dołkach porośniętych sosną i brzozą przed lasem, ktoś był wcześniej, ale mimo to jeszcze wypatrzyłem trochę zielonki, potem spacer lasem sosnowym i o dziwo sporo gąski niekształtnej, zabrałem tylko trochę najładniejszych i przy okazji 4 piękne podgrzybki, a 3 zostawiłem w lesie, a na powrocie do chaty wpadłem jeszcze na miejscówkę blisko chaty, gdzie w ubiegłych latach pięknie rosła liściowata. Gdybym nie wiedział w których miejscach dokładnie rośnie, nie byłaby do znalezienia, ale się pojawiła i trochę wyśledziłem.
2024.11.30 14:21
👍 6

szerzej:
Dopiero zaczęły się pokazywać, bo nie było śladów, że ktoś coś wcześniej znalazł, a po powrocie do chaty psisko szybko odnalazł schowaną wczoraj piłkę i jeszcze pół godziny dla relaksu za nią biegał. Zdjęcie główne na tle wczoraj przerobionych gąsek, jeszcze mam 4 słoiczki pół litrowe, które obecnie się pasteryzują. Super, że wczoraj wiadereczko odebrała siostra, bo byłoby ciężko

29.lis 2024
PUCEK
(50/h) W dniu dzisiejszym pożegnanie lasów sosnowickich, chociaż szkoda bo gąska niekształtna pięknie dalej rośnie i pewnie będzie jeszcze przez cały grudzień. W lesie od 7.30 do 13,30. Jak przyjechałem na parking w lesie to już stały 2 auta. Znalezione i przywiezione grzybki do chaty to 2 pełne wiaderka jedno pojemność 25 litrów drugie 30. A grzybki to: borowik - 2, podgrzybek - 7, kanie małe - 6, maślak - 6 ale zostawiłem w lesie, zielonka liściowata -6, zielonka - 12, a reszta to gąska niekształtna, której nie liczyłem. Dodatkowo widziałem na polance około 20 płachetek, ale były już mocno rozwinięte to też nie zbierałem. Początek zbierania na polanach z pojedynczymi sosnami, brzozami, dębami i kępami różnych jałowców, niestety w mchach, gdzie zawsze były zielonki i siwe-nie było nic, a gąska
2024.11.29 17:00
👍 6

szerzej:
niekształtna ukrywała się w liściach na ogół w okół kęp jałowców, nie było jej tam jednak dużo. Zmiana miejsca na las mieszany, gdzie ostatnio było mnóstwo niekształtnej i tym razem też. Trzeba jednak bardzo uważać, bo przy siedliskach niekształtnej występuje bardzo podobna - widziałem mnóstwo obciętych korzonków, z czego bardzo dużo nie pochodziło z gąski niekształtnej.. Bardzo szybko wykonałem plan, około 2 litry dla siebie, a reszta dla siostry, a potem już tylko spacer z psem, którego interesy w dniu dzisiejszym wyrażnie różniły się od moich. Odwiedziliśmy też bardzo fajną miejscówkę do której dochodzą nieliczni grzybiarze, bo jest na terenie pomiędzy dwoma sporymi lasami w których nie ma żadnych jadalnych grzybów. 2 - 3 lata temu zbierałem tam rydze i duże ilości zielonki - tym razem niestety nic nie było. Potem przejazd do drugiego lasu, leśną drogą na której ruch samochodem jest dopuszczony z uwagi na obszary zamieszkane. Na parking dojechałem z duszą na ramieniu, bo długi odcinek został rozjeżdżony przez samochody wywożące drzewo z lasu i nie było możliwości wycofać się, a tym bardziej zawrócić / a w drodze powrotnej to już była ciężka walka, żeby wyjechać, a nie szukać we wsi ciągnika, który mnie wyciągnie/ W tym lesie głównie spacer drogami leśnymi przez las sosnowy, mieszany i tereny po wyrębie, niestety dziś też wycinali piękny grzybowy obszar - tak, że za rok muszę poszukać rezerwowych miejsc. Dodałem kilka najładniejszych ze znalezionych niekształtnych, wszystkie zielonki, oba borowiki i wszystkie znalezione dzisiaj podgrzybki. Łącznie w dniu dzisiejszym spacer około 20 km, tak, że po przyjeżdzie do chaty piesek przyniósł piłkę, po czym bardzo szybko schował ją w krzaki i poszedł do chaty spać. A jutro pobliski lasek zobaczę jak się ma zielonka i co tam ewentualnie jeszcze rośnie

28.lis 2024
PUCEK
(15/h) Dziś jadąc do wiejskiej chaty zrobiłem rozpoznanie w młodniaku brzozowo -dębowym z domieszką sosny, jako, że jutro wybieram się jeszcze około 35 km od chaty w lasy sosnowickie, gdzie liczę na gąski. Rozpoznanie około 30 minut w lesie znalazłem 9 niekształtnych, których dziś nie brałem, ale 6 zielonek to już zabrałem do chaty. Ten krótki sprawdzian zdecydowanie poprawił moje samopoczucie przed ostatnim w tym roku wyjeżdzie w lasy sosnowickie. Mam sporo ciekawszych miejsc, ale niestety tam spacer z moim dużym psem nie wchodzi w rachubę - choć szkoda bo tam zapewne jest jeszcze zielonka.
2024.11.28 18:02
27.lis 2024
Renatella
(150/h) Piękny zbiór wodnichy późnej, czyli jak mawia moja mama listopadówki. Cudowny dzień w lesie, słońce, ćwierkanie ptaków i stukot dzięcioła. Do tego mech, drzewa i grzybki. Balsam na moją duszę. Mama zebrała kilkanaście podgrzybków. Jednak widać, że sezon typowych grzybów powoli się kończy.
2024.11.27 18:37
sezony 2024 1125-1201 dolnośląskie #2 (2 fot.) kujawsko-pomorskie #13 (12 fot.) lubelskie #8 (8 fot.) łódzkie #5 (4 fot.) lubuskie #2 (2 fot.) małopolskie #8 (8 fot.) mazowieckie #22 (18 fot.) podkarpackie #1 (1 fot.) pomorskie #8 (8 fot.) świętokrzyskie #6 (6 fot.) śląskie #17 (17 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (3 fot.) wielkopolskie #9 (9 fot.) zachodniopomorskie #15 (14 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

lubelskie - grzybobrania od 25 lis. do 1 gru. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji