(5/h) Las, ten co zwykle, dzisiaj pięknie nawodniony i dzień drugi królują kureczki, sporo ich w ciągu weekendu nazbierałam, ale nie liczyłam, ani też nie ważyłam. Udało się jeszcze wysępić 3 małe koźlarze grabowe, niezawodne ceglasie zawiodły😭. Mimo tego spacer, dla naładowania akumulatorów niezbędny był. Pozdrawiam wszystkich razem I osobno 😘
(0/h) Las mokry, ale absolutny brak owocników. Grzybnia chyba musi trochę odpocząć od suszy, i dwa dni deszczu tego nie zmieni. Jedyne występujące osobniki to młode purchawki, których nie zbieram.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Zwiad został przeprowadzony. Wczoraj wycieczka do sosnowego lasu na piaskach. Las bardzo wysuszony i praktycznie bez grzybów. Pod nogami trzeszczało, pełno pajęczyn i prawie 30 stopni. Ogółem nie fajnie. Na osłodę Piaskowiec Modrzak w znanym mi miejscu. Dzisiaj inny las. Inny drzewostan i podłoże. Ale przede wszystkim las mokry od deszczu który spadł w nocy podczas burzy. Co do grzybów to rosły przynajmniej kurki. W kilku miejscach sporo młodzieży więc wygląda to optymistycznie. Natomiast żadnych rurkowców. Spotkałem jeszcze mleczaje smaczne, żółciaka siarkowego ale ich nie zabrałem. Może za dwa tygodnie będzie lepiej. Mam zamiar to sprawdzić. Do usłyszenia 🙂
(0/h) Przeszedłem dzisiaj jak i wczoraj po kilku miejscówkach i zero nawet trójaczki nie chcą wyjść Pozdrawiam
Czekamy do pełni i na pewno nasze marzenie się spełni
(1/h) Poczułem się jak w maju gdy oprócz kurek nic nie rosło. Cztery godziny spacerku pozwoliły odwiedzić kilka kluczowych miejsc i stwierdziłem brak grzybów. Na rowach wilgotno ale totalne echo a na skarpie susza i kilka pomarszczonych maślaków. Takiej przerwy jeszcze nie miałem. Pozdrawiam
(8/h) Witam 😊czytając ostatnie doniesienia nie liczyłem na zbyt wiele... chociaż na jakąś wajeśnice 🤣, a jednak jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego zbioru ponieważ nie zanosiło się na to 😊na początku spotkałem trzech grzybiarzy i tylko jeden coś tam miał, a dwóch zbierało szyszki 🤣🤣🤣by coś przynieść w koszyku. A później coś zaczęło się dziać 😊 12 poloków, 7 ceglaste garść może dwie kurek I kilka gołąbków. Las mieszany 😊No i brakło mi 5 min by przyjść suchym 🤣zaczło loć i leje już ze dwie godziny i dobrze 😊pozdrawiam
(10/h) Poranne grzybobranie z wkładką na śniadanie. Jeden kozak w kolorze orange i kurki, ale nie wiem ile bo w trakcie kąpieli zostały zdefraudowane przez kurę domową. Pozdrawiam E.
(8/h) W sparringu borowiki ceglastopore vs szlachetne wynik 10:2, w secie muchomory czerwieniejące vs kurki 15:30, w potyczce gołąbki vs rydze 5:2. Średnia bramkowa wypada coraz słabiej. Cóż taki mamy klimat😉Nawet ceglaś z głównego stanął na głowie😉. Holender, Nawet Rubik się nie uświnił w mszarach, a to znak, że chwilowo w beskidzkim lesie wynik można określić wyłącznie jako "średnio na jeża"...... więcej ⬇️ ⬇️
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Ale wiesz Rubinowa Dolino..."nie chcę więcej, Twoje serce do życia wystarczy"..... Moja dolino, gdzie Twych ścieżek splątanych bezdroża ja drogę swą znam ". Mogłem Ci się dzisiaj choć trochę odwdzięczyć się za to, że jesteś przy mnie, mogłem Ci dzisiaj pomóc i wytropić ślady "człowieka " zwanego przypadkowo w systematyce ssakiem naczelnym, równie ironicznie noszącego nazwę "homo sapiens", a okazuje się, że część tych "władców świata" to tylko zwykli bandyci. Apeluję do Was, jeśli macie w lasach swoje splątane dróżki, zwracajcie, błagam uwagę na takie dziwne przedmioty jak w dopisku. To narzędzia zbrodni, zbrodni na naturze, od takich wnyków giną w męczarniach zwierzęta. Nie piszę więcej, bo za moment użyję słów niecenzuralnych. Miejcie oczy wokół głowy. Patrzcie dokoła siebie. Niech Wam las darzy
(5/h) Krótki spacer po lesie i drzewa, jak klimatyzatory w upalne dni, ochładzają za free💚Grzybów, jak na lekarstwo, ale też cisza i spokój 🙂Wielka radość z każdej spotkanej ślicznoty💚Szukałam siedzuni, bo zawsze już pod koniec sierpnia rosły... Nie ma... W koszyku:5 koźlarzy czerwonych, 2 malutkie prawdziwki i kilka krasnoborowików 🙂Kurki też rosną, ale bardzo powoli... Pa😘
(8/h) Dziś wizyta typu przy okazji w sąsiednim powiecie. Udało się znaleźć 5 krasnoborowików ceglastoporych, ok 50 kurek (kilka było naprawdę okazałych), było kilka prawych, z czego 1.5 kapelusza trafiło do koszyka, 2 kolczaki i jeden mały siedzuń, który został w lesie.
Najbardziej ucieszyły mnie ceglasie, bo bardzo chciałem w końcu na nie trafić. Natomiast kurki były naprawdę konkretne i z nich najbardziej była zadowolona moja kochana małżonka 😉. Dzięki Emil za wskazówki 😀
(2/h) Witam Grzyboświrki. Dzisiaj spacer po lesie w celach dydaktycznyo - edukacyjnych z wnuczkiem. Dzisiaj jego urodziny i to był prezent. Znalazł pierwszego w życiu kozaka i tak się ucieszył że z radości omal nie eksplodował. Dobrze że to nie granatnik. Mnie się udało znaleźć parę ceglasi, filiżankę kurek i kolczaków. I to tyle na dziś. Pozdrawiam, E ☕.
(5/h) Witajcie, popołudniowy spacerek kontrolny zaliczony. 1,5 h dreptania, miejsca te same las mieszany bez zmian. Nadal trwa susza, ostatnie burze za bardzo nie pomogły. Zainkasowano: 1 starszy prawdziwek, 2 ceglaki, 2 dębowe, 6 kozaków kilka maślaków i kurek. O grzybobraniu na razie można pomarzyć, jak śpiewała Irenka "Nic nie może przecież wiecznie trwać"... tak więc pozostaje czekać na większe ilości opadów.
(10/h) Z pewnością więcej niż 10/h, ale robotę do statystyk zrobiłyby niecenione przez większość muchomory czerwieniejące i gołąbki. Więc ich do raportu nie wliczam. Zaczęło się od niesamowitego prawdziwka tego z głównego zdjęcia. Pomyślałem sobie:ale będzie jazda. Ambitnie starałem się tę myśl o "alejeździe"😉wprowadzić w życie, ale realia są, jakie są. I tak nie jest źle, z tych "normalnych"grzybów to:kilkanaście ceglasi, kilkadziesiąt kurek każdego koloru, trzy borowiki szlachetne, 2 koźlarze babka. Wszystko niżej przy strumieniach, w gęstych mieszanych zaroślach bo, im wyżej pod górę tym większa grzyb-lipa⬇️ ⬇️
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Więc jest tak, w górach trzeba szukać raczej w wąwozach i dolinach strumieni. Nie żeby była susza, bo lasy mocno nawodnione, ale po niedawnym wysypie w wyższych partiach gór pozostały jedynie rozpadające się, wielkie owocniki. Niżej, ustalmy tak do 600 m jeszcze coś się dzieje, głównie ceglasie, bo to jednak siłacze grzybowi. Im nie straszny upał, zimno, susza czy podtopienia. One są nie do zajechania.💪💪 Muchomorów czerwieniejących można nazbierać mnóstwo. Ładne zdrowe, zwłaszcza młode, podobnie jest z gołąbkami - choć te bardziej zaczerwione, dobrze trzymają się kurki. O prawdziwkach za kilka dni będzie można pomarzyć. Pewnie trafią się pojedyncze, gdzieś schowane nad potokiem, ale miejscówki - te żelazne odpoczywają. Kozaki to przypadkowe znalezisko przy drodze. Generalnie brzozy i modrzewie też w fazie odpoczynku. Pozdrowienia, miłych spacerów po lesie życzą S&T&Rubik
(2/h) Bardzo słabo Borowiki się skończyły. Trochę kurek 1 Kania 1 prawdziwek dość ładny się trafił. Ogólnie spacer zaliczony ale grzybów nie ma. W lesie mokro więc może niebawem coś się ruszy. Pozdrawiam
(5/h) PIĘKNA BALERINA! Szału nie ma i zaplecza nie urywa. Wejście do lasku 6 rano i od razu szybki buszing. Grzybków dużo typu kapcie, już jestem za stary i najlepszy typ zamieszkany gdzie liczba lokatorów sięga czubka kapelusza. Zbiór znikomy do koszyka trafiło 5 kozaków czerwonych tzw: krzemienioków, 3 prawdziwki tylko kapelusze i 2 kozaki grabowe o 8:00 już siedziałam w aucie upał i fruwające paskudy dały swe znaki. Do raportu nawet fotki wstyd dać, ale jedno zdjęcie skradło mi serce i chcę wam pokazać BALERINA, ubrana w tiulowo pleśniową sukienkę, czekam na jakieś zmiany w pogodzie.
(2/h) Stary kozak i parę gołąbków zielonych i kurki ametystowe
Witam Cały Kotarz obleciałem, no powiedzmy góra dół i tylko poty na mnie wylazły a grzybów brak. Wlazły się zapadły w ziemię. To że było mokro bo w nocy padało to dobry zwiastun na zaś 😁 Pozdrawiam
(5/h) Hej🙂Słodko -gorzki raport dzisiaj... Najpierw pozytywy.. Wychodzą ładne ceglasie, które dają radę w tych tropikach🙂Prawdziwki, tylko w stanie zejściowym, czyli..."Nie ruszać"😉 Czerwone ślicznoty są i rosną, ale jeden facet na mopliku, ciągle wyprzedza mnie na ostatniej prostej, rzuca swoją "maszynę" na środku drogi i zygzakiem kosi wszystkie stare kapcie do plastikowej reklamówki🙃Bilans:30 krasnych, 15 koźlarzy czerwonych i garść kurek...🙂
... szerzej o tym grzybobraniu ...
No i gorzko... Piły i inne ustrojstwa wycinają na maksa wszystkie buki, które są naznaczone zieloną farbą... Hałas totalny, zero chilloutu... No i stwierdzenie gołębicy z S. P.... Lasy musimy wycinać, aby urosły nowe..😡Ok, kończę....
(20/h) Witam! Dziś pojechałem sprawdzić głównie miejsce gdzie w sobotę było trochę młodzieży grabowej. No i grabowe były choć gdybym był tam wczoraj, byłoby lepiej. Po drodze sprawdziłem pieniek gdzie jakiś czas temu rosły boczniaki i trafiłem na moment, w którym znów rosną 😀. Były też kurki i lejkowce. Wynik: grabowe ok 50, parkogrzybek czerwonawy 1, kilka boczniaków, miseczka kurek i trąbek.
(50/h) Nigdy nie robiłem wpisu dwa razy w ciągu jednego dnia. Być może Admin usunie, ale zaryzykuję. A wszystko przez własną głupotę. Podczas obiadu pochwaliłem się żonie że widziałem trochę kurek. No i się zaczęło. Czego ja się nasłuchałem to pominę, napiszę tylko że zostałem zmuszony szantażem do pójścia i udowodnienia że nie kłamię. Dwie godziny i pełen garnek. Po powrocie żona jak zobaczyła to zbladła i zaniemówiła z wrażenia. A ja mam satysfakcję, bo nic przy nich robić nie będę. Mam też nauczkę na przyszłość. Nie mówić całej prawdy i tylko prawdy co mnie spotkało w lesie.🤐
(15/h) W lesie sucho kawał lasu przeszłam i nic tylko stare kapcie podgrzybki, na szczęście w dwóch miejscach trafiłam, podgrzybki i prawe, trzeba się zapuścić głebiej w las...
(2/h) W czasie deszczu pieski się nudzą. Rano zaczęło soś moczyć, to takiej okazji nie mogłem przepuścić. Spacer z Tito na koniec lasu i z powrotem. Koszyka nie brałem ponieważ remanent zasobów grzybowych w spiżarni wykazał że jego możliwości koncentracji są na wyczerpaniu, a chętnych na jego opróżnienie jak na razie brak. Idąc lesnymi ścieżkami bralem pod uwagę tylko to co było w zasięgu wzroku. Mimo jego wad to udało się wypatrzyć dwa kozaki pomarańczowe i kilkanaście babek z czego większość i tak była pozbawiona "dziewictwa". Nie ma co narzekać. Jest superancko. Pozdrawiam, E.
(16/h) Witam ❤️nie ma jak wrócić w piękne Beskidy ❤️w mazurskich lasach sucho chociaż też ładnie ale to nie to co górskie lasy 😊ale modrzaka tam dopadłem 🤣a dzisiaj to inna bajka ❤️o 7 mej w lesie i relaksik i tak długo tam na mnie grzybki czekały i dużo się nie doczekały 😪ale coś pięknego do kosza wskoczylo 🤣26 koźlarz pomarańczowożółty (w tym 8 koźlarz puchaty.. chyba) 3 koźlarz babka, podgrzybek brunatny, 14 ceglastopory, 7 borowik szlachetny coś kurek I gołąbków.. to był fajny ranek, a deszczu by już trzeba było 😊Las mieszany buk świerk brzoza 😊pozdrawiam serdecznie 😊