szerzej:
Zwiad został przeprowadzony. Wczoraj wycieczka do sosnowego lasu na piaskach. Las bardzo wysuszony i praktycznie bez grzybów. Pod nogami trzeszczało, pełno pajęczyn i prawie 30 stopni. Ogółem nie fajnie. Na osłodę Piaskowiec Modrzak w znanym mi miejscu. Dzisiaj inny las. Inny drzewostan i podłoże. Ale przede wszystkim las mokry od deszczu który spadł w nocy podczas burzy. Co do grzybów to rosły przynajmniej kurki. W kilku miejscach sporo młodzieży więc wygląda to optymistycznie. Natomiast żadnych rurkowców. Spotkałem jeszcze mleczaje smaczne, żółciaka siarkowego ale ich nie zabrałem. Może za dwa tygodnie będzie lepiej. Mam zamiar to sprawdzić. Do usłyszenia 🙂
szerzej:
Ale wiesz Rubinowa Dolino..."nie chcę więcej, Twoje serce do życia wystarczy"..... Moja dolino, gdzie Twych ścieżek splątanych bezdroża ja drogę swą znam ". Mogłem Ci się dzisiaj choć trochę odwdzięczyć się za to, że jesteś przy mnie, mogłem Ci dzisiaj pomóc i wytropić ślady "człowieka " zwanego przypadkowo w systematyce ssakiem naczelnym, równie ironicznie noszącego nazwę "homo sapiens", a okazuje się, że część tych "władców świata" to tylko zwykli bandyci. Apeluję do Was, jeśli macie w lasach swoje splątane dróżki, zwracajcie, błagam uwagę na takie dziwne przedmioty jak w dopisku. To narzędzia zbrodni, zbrodni na naturze, od takich wnyków giną w męczarniach zwierzęta. Nie piszę więcej, bo za moment użyję słów niecenzuralnych. Miejcie oczy wokół głowy. Patrzcie dokoła siebie. Niech Wam las darzy
szerzej:
Więc jest tak, w górach trzeba szukać raczej w wąwozach i dolinach strumieni. Nie żeby była susza, bo lasy mocno nawodnione, ale po niedawnym wysypie w wyższych partiach gór pozostały jedynie rozpadające się, wielkie owocniki. Niżej, ustalmy tak do 600 m jeszcze coś się dzieje, głównie ceglasie, bo to jednak siłacze grzybowi. Im nie straszny upał, zimno, susza czy podtopienia. One są nie do zajechania.💪💪 Muchomorów czerwieniejących można nazbierać mnóstwo. Ładne zdrowe, zwłaszcza młode, podobnie jest z gołąbkami - choć te bardziej zaczerwione, dobrze trzymają się kurki. O prawdziwkach za kilka dni będzie można pomarzyć. Pewnie trafią się pojedyncze, gdzieś schowane nad potokiem, ale miejscówki - te żelazne odpoczywają. Kozaki to przypadkowe znalezisko przy drodze. Generalnie brzozy i modrzewie też w fazie odpoczynku. Pozdrowienia, miłych spacerów po lesie życzą S&T&Rubik
szerzej:
No i gorzko... Piły i inne ustrojstwa wycinają na maksa wszystkie buki, które są naznaczone zieloną farbą... Hałas totalny, zero chilloutu... No i stwierdzenie gołębicy z S. P.... Lasy musimy wycinać, aby urosły nowe..😡Ok, kończę....