(5/h) Las liściasty z dodatkiem jodeł i modrzewii, 3 szlachcice, 5 piaskowców kasztanowatych, 2 koźlarze, 5 parkogrzybków czerwonych, dwie garście pieprzników i kilka lejkowców dętych. Koniec letniego pojawu w lasach podprzemyskich 😏. Miałam ochotę na kanie, ale kań ani ani. Nie widać też placów grzybni, więc marne widoki na następny wysyp, choć w lesie wilgotno i ciepło.
(0/h) Popołudniowy 1 h wypad dla sprawdzenia co w lesie słychać i totalne 0. W lesie jest sucho lub bardzo sucho i to nie tylko suche liście ale sucho na większą głębokość, widać to po rowach które są teraz suchymi kanionami. A piszę o terenach niskich, często z wiosny podmokłych. Myślę że w najbliższych dniach nie ma szans na grzyby.