(11/h) W lesie mokro, duża wilgotność co przekłada się na pleśnienie 95 % znalezionych Ceglastoporych - których miejscami są pokaźne ilości (pozostałość po ostatnim wysypie). Borowiki szlachetne się skończyły - młodych brak
(8/h) Las mieszany przewaga brzozy. Też myślałam że mała przerwa a tu 8 szt kozaki czerwone zdrowe :) i to młodziutkie a może ten deszczyk coś pomoga...
(2/h) Kilka maślaków 5-8. Kilka rozmoczonych młodych kolarzy. Las gęsty i podmokły. Dużo chodzenia a efekty żałosne
Po porażce koło Suchedniowa pojechałem pod Starachowice. Las gęsty i podmokły. Jerzyny i jagody uzupełniły tor przeszkód
(5/h) Moja pierwsza wyprawa w tym roku. Miały być prawdziwki. Niestety bez powadzenia. 2 godziny chodzenia w upale w towarzystwie komarów, 10 prawdziwkówceglastoporych - niezbyt młodych i 2 stare, robaczywe prawdziwki usiatkowane. Trzeba poczekać do września.
(2/h) Totalna pustka. Dwa borowiki szlachetne w miarę całe, kilka ceglastooorych ale już prawie czarnych pod spodem. Zero młodych grzybów. Wszystkie znalezione to rozpadające się staruszki.
W lesie mokro i parno. Stada much. Tragedia.
(4/h) Na zagnańskiej krucho pare maślaków i kolczaków. Prawdziwki stare kapcie spleśniałe. Zresztą po telefonach z innych lasów ta sama sytuacja. Trzeba poczekać do połowy września może coś ruszy.
(12/h) Las mieszany przewaga buk. Tak jak widać i słychać same resztki w lesie borowiki wyrośnięte lub już rozlatujące się które nie nadają się do zabrania: ( dzisiaj tylko 12 sztuk w kawałkach...
(5/h) Wyjazd o 3 rano, powrót o 11 już w domu, niestety grzyby nie dopisały, prawdziwki same kapcie, z 5 wziętych, 2 osaki, kilka kołpaków, 3 kurki, 2 ceglasie, w domu po oczyszczeniu jeszcze połowa odpadła, na zupę ledwo starczy Las pod Kielcami mokry, nieźle popadało, koło Kolomania grzybów brak, potem sprawdziłem las w Barczy i Klonowie, tam trochę lepiej, grzyby właśnie znalezione na zdjęciu razem z żoną. Przed 9 decyzja o powrocie, następny wyjazd na jesienne grzyby, pozdrawiam wszystkich
(18/h) Las mieszany przewaga jodła buk. A u mnie dzisiaj już lichutko, tylko 18 szt borowika szlachetnego i to same ogryzki 95% w lesie zostało niech tam spędzą reszte czasu;) ps; Dębkoszczaki
Dębkoszczaki - dziękuję bardzo :) ale to na prawdę dużo szczęścia że nikt tam nie zajrzał tylko zryta ziemia i dziki troszkę się wytarzały :) i dlatego się udało a dzisiaj trzy miejsca takie przeleciałam ale nic...
(66/h) Las mieszany przewaga buk. A dzisiaj w te upały jakoś dałam radę, wybrałam sie w miejsca gdzie fajnie chłodno aż miło i udało się blisko bagien borowiki usiatkowane 123 szt zdrowe duża część została w lesie około 60%: ( ale warto było;)
(30/h) Znowu podobna lokalizacja ale kilka kilometrów dalej na północ. Praktycznie same borowiki szlachetne. Podobnie jak dzień wcześniej strasznie dużo robaczywych grzybów. W lesie upał okropny. Wycieczka w samej koszulce ale mimo to wszystko mokre. Teren dość przystępny. Ludzi niewiele.
(20/h) Witajcie 😊 Po pierwsze szczery szacun wszystkim grzybiarzom, którzy dziś poszli w las pomimo upału. Mnie też podkusiło. Ale było warto. Znów kieleckie i znów wspaniałe doznania w nowym miejscu - rekord moich ulubionych ceglastoporych -60 szt. po przebraniu! poza tym 17 borowików, 3 kozaki pomarańczowe, 1 brzozowy też koźlarz, 2 podgrzybki, 2 maślaki, 3 kolczaki obłączaste 😊 oraz tadam - 25 muchomorów czerwieniejących, których rosły stada w lesie. Niestety rosły bardzo blisko z muchomorami plamistymi, co mnie trochę peszyło. Zjadłem je w postaci schabu i mam się dobrze 😃 Pozdrawiam
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Las - głównie jodła, czasem buk, rzadko osika, rzadko dąb i brzoza. Teren górzysty 😊 ale bez przesady. Ściółka - igły, liście, wysepki wilgoci i zieleni niskiej. Pogoda - koszmar - byłem bardziej czerwony po 3 godzinnym łażeniu z ciężkim koszem niż ceglak. Jednak ściółka pod liśćmi wilgotna, i sporo bagnistych miejsc. Grzyby - i borowiki i ceglasie w większości dojrzałe, choć pojawiają się młode. Muchomorów mnóstwo, gołąbków mało. borowiki bardzo zajęte - można zabrać co trzeciego, ceglasie zdrowsze, ale wiele już przejrzałych. W każdym razie zbierało się pięknie, bez nudów, oczy latały - czysta frajda. Czego i Wam życzę 😁
(40/h) Wracając do domu z długiego weekendu, wpadliśmy w las jodłowy z domieszką buka i sosny. Ludzi sporo, mnóstwo grzybów zniszczone - najbardziej obrywa się gorzkoborowikom żółtoporym i muchomorom czerwieniejący🤬 Udało się upolować dość pokaźną ilość krasnoborowików ceglastoporych - małych kilkanaście, głównie średniaki. Ogromne ilości zostały w lesie porażone podgrzybnicą. Podgrzyby brunatne - rosło dużo, ale większość zaczerwiona, raptem kilka wpadło do koszyka. Około 15 sztuk borowika szlachetnego, 5 koźlarzy czerwonych i trochę kulek muchomora czerwieniejącego, idealnych rozmiarowo w ocet🙂
(20/h) Drugie dzisiejsze wyjście w las. Jutro powrót do domu, więc trzeba jeszcze pokorzystać na maxa. Las jodłowo bukowy z domieszką dęba i sosny. Sporo krasnoborowików ceglastoporych, od maluchów po większe owocniki. Borowiki szlachetne, głównie średnie i większe, małych dosłownie kilka sztuk. Sporo zaczerwionych. Koźlarze czerwone, klilkanaście zapałeczek, jakie lubię najbardziej plus 3 większe 🙂 Trafione trzy masłoborowiki górskie. Pokazał się też pieprznik trąbkowy. Kilka większych sztuk wzięliśmy. 5 maślaków zwyczajnych.
(30/h) Pierwszy wypad. Ten sam las co w sobotę. Jodły z bukami, z domieszką sosny i modrzewia, tyle że poszliśmy głębiej w las. Borowiki szlachetne, małe - średnie, duże, udało się trochę zebrać. Miejscami rosło po kilkadziesiąt sztuk, zwłaszcza tych większych, więc były wykrojki, bo część z czerwiami. Krasnoborowiki ceglastopore - kilkadziesiąt, od małych do dużych, maślaki żółte - kilkanaście i kilka koźlarzy czerwonych do tego, co by w koszyku było różnorodnie i kolorowo 🙂
(45/h) Las iglasty z przewagą sosny. Prawdziwki w cztery godziny 120 sztuk, ale trzeba się nachodzić po lesie za nimi. Komarów w brut pchają się pod ubranie jak szalone. W lesie zaczyna robić się sucho. Myslę że to już końcówka wysypu. Grzyby zbierane w dwie osoby. Raczej trudno to nazwać wysypem.
(37/h) Las mieszany przewaga jodełki. A u mnie Borowik usiatkowany 58 szt zdrowych ale tylko kapelusze, a dwa razy tyle w całości w lesie zostało nie ma co się dziwić słoneczko i temperatura robi swoje: ( ps NIKA;)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
NIKA-213- Witam bardzo miło że znalazłaś taką fajną mieszankę;) podgrzybki bajka i widzę że kurka też supcio;) no i maślaczki mmmniam;) ja właśnie tak jak widzisz i słyszysz tylko same borowiki więc trzeba czekać...