(30/h) Godzina 6:30 i byłem w lesie. Jeszcze dobrze nie wysiadłem a tu poletko kań przy parkingu ( zdjęcie główne). Oprócz tego w koszyku 40 koźlarzy, 10 prawdziwków oraz 11 maślaków. Oprócz tego kilkadziesiąt kurek nie liczonych do statystyki.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Tak jak wyżej, GRZYBA JEST W CH... ale wszystko, to jest próchno pomimo super wyglądu. Nazbierał bym więcej, ale spotkałem ponownie tego samego kolesia co poprzednio. Gościu jest z okolicy i naprawdę super zna miejsca, pogadałem z nim gdzie przeszedł i sobie musiałem odpuścić lot po tych miejscach mojego rewiru. Jest obecnie naprawdę spora konkurencja dla mnie, bo dwa Orły to za dużo na taki mały rewir. Ale i tak nie ma sensu zbieranie teraz grzybów, bo są straszliwie robaczywe. Poleciałem w las tylko celem podania Wam raportu bo ciągle biała plama nad Bieszczadami na mapie jest. Zatem co rośnie? Rośnie nadal prawdziwek, rośnie ale od razu robaczywieje. Sypie się koźlarz pomarańczowożółty oraz borowik ceglastopory, jest mały przestój z kozakami brzozowymi które ni lubią takiej pogody. Trafiłem z ciekawostek na spore stado kolczaka rudego, ale jego nie zbieram. podgrzybek się pojawia sporadycznie, ale aż się rusza, wręcz ucieka z ręki. Na łące purchawki spotkałem. Kurki przestały rosnąć gdy się zrobiło gorąco. To tyle. ZALECAM ODPUSZCZENIE SOBIE NA RAZIE GRZYBÓW, dajmy im się rozsiać i niech robale się najedzą. Za miesiąc będzie czym poszaleć, na razie lepiej się zająć przygotowaniem opału na zimę, zbieraniem plonu z ogródka i koszeniem trawy. Borom Cześć. 🔍
(50/h) Gdy się jest chorym, powinno się siedzieć w domu... Ale... Dziś spełniły się dwa moje marzenia. Pierwsze to żagiew wielkogłowa 🤎, a drugie: lejkowiec dęty, zwany kominkiem, wronim uchem, cholewką...💪💪💪. Gdyby nie zbłąkany promień słońca, nigdy bym go nie zauważyła... Niesamowite uczucie... Było ich wiele, bardzo wiele... Do tego żagiew, w krzaczorach, a jakże... Nie przeszkadza zatkany nos, kaszel - chce się śpiewać. Oprócz tych cudów, w lesie przeważnie bukowym - sporo różnej maści gołąbków, mleczaje białe, wielkości głowy człowieka, szyszkowce łuskowate, wielkie ilości jeżyn,
a właściwie ich kolców 😡. W lesie pięknie, choć trzeba zasuwać po górkach. Dzień zaczęty nocą, pięknym powitaniem czerwonej kuli, lewitującej pomiędzy drzewami a mgłami... Choć nie grzybobranie nie było celem naszej podróży, nie mogłam, no nie mogłam sobie odmówić chwili relaksu 💚💚💚. Hej! 😊
(40/h) Miałem nazbierać kurki dla mamy z okazji imienin a wyszło jak zawsze konkretne grzybobranie. Uzbierałam faktycznie kurki, będzie sos do świątecznego jutro obiadu. Do kosza trafiło 80 koźlarzy rożnego rodzaju same czapki oraz 10 borowików szlachetnych. Oprócz tego 20 piaskowców oraz 10 maślaków. W koszyku zabrakło miejsca.