mm — ok. 5 na godzinę
Dzisiaj wpis krótki i połączony z apelem. Święta trójca zimowa w końcu zaliczona 😍 Ilości jeszcze skromne, ale na pewno będzie lepiej 😊 Poza Płomiennicami, Boczniakami i Uszakami, trafiło się sporo Pniarka Brzozowego na susz i Trzęsaka pomarańczowożółtego na nalewkę. Darz Grzyb 🍄 A teraz apel: ACER, JEŻELI TO CZYTASZ ODEZWIJ SIĘ, PROSIMY 🙏🙏🙏 Od ponad 2 tygodni jesteś nieobecny, a konto usunięte 😔 Martwimy się! EDIT: udało mi się skontaktować z Acerem - wszystko u niego OK, wróci tu do nas za jakiś czas i przekazuje wszystkim GrzyboŚwirkom serdeczne pozdrowienia 💚💚💚

mm — ok. 15 na godzinę
Dzisiejszy donos zostawiam na deser. Na wstępie chciałabym wspomnieć naszą forumową koleżankę Bacię (Beatę Łyszkowską), ponieważ właśnie wczoraj minęły 3 lata odkąd jej z nami nie ma 😔 Bacia była przemiłą osobą i fantastyczną, profesjonalną grzybiarą, która najczęściej przemierzała lasy Pawlikowic. Często wymieniałyśmy poglądy na temat grzybów, ale też naszego życia prywatnego. Za każdym razem, gdy chodzę po pawlikowickich lasach, wspominam ją z ogromnym sentymentem, bo wiem, że kroczę jej grzybiarskimi śladami ❤️ Baciu kochana, myślę o Tobie często i wiem, że Ty "tam" nadal kosisz grzyby 😘

szerzej:
Dzisiaj dosłownie godzinka w lesie w towarzystwie portalowego kolegi Arkadiusza M. - dzielnie przepenetrowaliśmy fajną miejscówkę Arka na zimowe grzybasy 😁 No i niepostrzeżenie uzbierał się prawie koszyczek 🤩 W rolach głównych: Płomiennica Zimowa, Uszaki Bzowe i Pniarki Brzozowe oraz kilka innych cudaków 😊 Dodatkowo trafiła w moje ręce spora porcja Trzęsaka pomarańczowożółtego, którego kolega miał już ostatnio nadmiar 😍 Fantastyczny spacer, akumulatory podładowane, a i zbiór całkiem przyzwoity 💚 Na pewno tam wrócimy po odwilży, bo zostało mnóstwo maleńkich Płomiennic do zebrania i zahibernowane Uszaki. Dzięki Aruś za dzisiaj 😙 I do szybkiego następnego!!! Pozdrawiam wszystkich cieplutko 🖐️

mm — ok. 20 na godzinę
Dziś, w towarzystwie Tuski i Arka, moje pierwsze ( i już wiem że nie ostatnie) w życiu zimowe zbiory. Ogromną radość, bo trafiona zimowa trójca: Płomiennica zimowa, Uszak bzowy i Boczniak, oprócz tego Trzęsak pomarańczowo żółty😄 Fart nowicjusza😛 Śnieg sypał, buty, kurtka przemoczone, ale radość ogromna. Tuśka, Arek- dziękuję 🤗 i do nastepnego

mm — ok. 20 na godzinę
Dzisiaj wspaniały wypad na torfowiska z AgusiaN i Arkadiusz M. 🤩 W lesie zastała nas śnieżyca, ale co to dla takich wytrawnych i zaciętych grzyboholików, jak my 🤣 Absolutnie nas to nie zniechęciło! 🤪 Do koszyków trafiły przede wszystkim Płomiennice Zimowe i Uszaki Bzowe oraz kilka sztuk młodych Boczniaków Ostrygowatych i kilkanaście Trzęsaków pomarańczowożółtych na nalewkę 🧡💛💚 Oprócz tego różne różności, które wdzięcznie prężyły się przed obiektywem 😍 Dzięki Wam Kochani za super spacer 😘 Czekamy teraz kilka dni, aż śnieg nieco odpuści i lecimy ponownie na zimowe zbiory. Darz Grzyb 🍄

mm — ok. 10 na godzinę
Szybka kontrola miejscówek przed naszym sobotnim ZIMOWYM SPOTKANIEM GRZYBOŚWIRÓW 😊 Wszechobecna odwilż i las skąpany w promieniach zachodzącego słońca 🌿☀️🌳 Cudowne popołudnie 💚 Płomiennice Zimowe i Uszaki Bzowe nadal są, ale jakby przystopowały wzrostowo. Niemniej cieszą oko jak zawsze 😍 Niestety bateria w telefonie padła, więc udało się sfocić tylko kilka okazów 🤷‍♀️ Pozdrawiam cieplutko 🖐️ Darz Grzyb!!! 🍄🍄🍄

mm — ok. 10 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Po nocnym przymrozku grzyby zmrożone. Dziś spotkanie z grzybowa bracią połączone z poszukiwaniem zimowych grzybów. płomiennice zimowe oraz ucho bzowe dopisywały co parę kroków. Sezon zimowy w pełni trwa w najlepsze. Wielkie podziękowania dla organizatorów jak również dla wszystkich którzy uczestniczyli w tym spotkaniu. Solanka pyszny żurek śląski zapewniła. Oby częściej takie spotkania. Coraz bliżej do wiosny i pierwszych smardzy. Pozdrawiam serdecznie leśna brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu zimowych grzybów.

mm — ok. 15 na godzinę
Fantastyczny dzień z przefantastycznymi ludźmi 😍 Pogoda nam dopisała idealnie - słoneczko i kilka stopni na plusie 🌤️ Grzyb również nie zawiódł - na torfach do koszyków trafiły przede wszystkim Płomiennice Zimowe i Uszaki Bzowe (+ jeden maleńki boczniak). Oprócz tego kilka fajnych dziwolągów, które prężyły się przed obiektywem 😁 A po spacerze ognicho z kiełbaskami i pyszny żur naszej portalowej Solanki 🤩🤩🤩 Dziękuję Wam Kochani za przybycie tą zimową porą 😉 Było suuuuuuper!!! 💚💚💚 Pozdrawiam i do szybkiego następnego 😘

mm — ok. 0 na godzinę
Ludzie, ludzie!!! Wiosna idzie! 🌿🌼🍀🌺🍃🌸🌱 Podczas dzisiejszego popołudniowego spaceru ustrzelone pierwsze w tym roku Piestrzenice Kasztanowate 🧡 A to znak, że już za chwilkę, już za momencik ruszą i u nas smardzowate 😍 No doczekać się wprost nie mogę i już tuptam z nóżki na nóżkę 🤣 Pozdrawiam wszystkich cieplutko 😘 Darz Grzyb!!! 🍄🍄🍄

szerzej:
Nie było mnie tu jakiś czas, bo byłam na wyjeździe w górach. Zaglądałam sporadycznie, ale nie śledziłam dokładnie wszystkich wpisów i komentarzy. Aż w końcu włażę i widzę, że z portalu zniknęło kilka osób 😱 Ciężko mi było zorientować się co się stało, bo niektóre komentarze zostały chyba pousuwane 🤷‍♀️ Niemniej jak się domyśliłam chodziło o jakieś wpisy dotyczące obecnej sytuacji, o której tak głośno ostatnio w mediach. Nie chcę i nie będę się o tym wypowiadała, bo to nie miejsce na takie tematy. Natomiast muszę napisać, że martwi i boli mnie podział ludzi na naszym portalu 😑 Do tej pory był on wolny od wszelkich tego typu dyskusji, był azylem dla każdego, bez względu na wiarę, politykę itp. I naprawdę byłoby super, gdyby taki właśnie pozostał ✌️ Łączy nas przewspaniała pasja - natura, las i GRZYBY 😍 Więc niech nie dzieli nas nic innego 🙏 Ślę Wam ogrom buziaków i proszę, ludziska, trzymajmy się razem - przede wszystkim MY!!! 😘😘😘😘😘

mm — ok. 0 na godzinę
Dzisiaj kontrola Piestrzenic Kasztanowatych - mają się wspaniale i było ich już znacznie więcej, niż ostatnio. Kilkanaście leśnych mózgów 🧠 wdzięcznie prężyło się przed obiektywem 😍 Ponadto mnóstwo Rozszczepek Pospolitych i Wrośniaków Szorstkich (już im fot nie robiłam, bo ile można 🤣). Na powalonych modrzewiach sporo młodziutkiej Wełniczki Pasożytniczej, a na gałęzi buku UFO (Unidentified non-Flying Object 😉) - nie mam bladego pojęcia czy to Trzęsak Listkowaty w podeszłym wieku, czy jakiś Łzawnik... może Talerzyk Szkarłatny, a może jeszcze coś innego?? 🤔

szerzej:
Spacer super, pogoda extra - trochę ☀️, trochę 🌧️. Ogólnie podłoże mocno suche, więc niech pada, pada, pada!!! 🙏 Niniejszym rozpoczynam odprawianie rytuału deszczowego - jeden kalosz wystawiony na taras, nożyk grzybowy schowany pod poduszkę, a wiklinowy z nową czerwoną wstążką grzecznie oczekuje w przedpokoju na rychłe wyjście w las 😁 Niech się dzieje!!! Darz Grzyb 🍄🍄🍄

mm — ok. 0 na godzinę
Syćko piknie ino grzybów ni mo! Bym powiedział :) Nie mogłem trafić na czarki, uszaków nigdy nie zbierałem więc ich specjalnie nie szukałem. Generalnie bezgrzybnie. Las piękny, z licznymi podtopieniami, przyroda budzi się do życia. Duża ilość dzikich zwierząt, do tego stopnia, że nie komentowałem jak dzieci krzyczały, żeby zwierzęta nie podchodziły.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów jakichkolwiek brak, pół lasu i najlepsze miejscówki wykarczowane: (... Za to się jeleniowate trafiły...

mm — ok. 0 na godzinę
Spacer po zielonych terenach łódzkiego Lublinka w towarzystwie AgusiN i Arkadiusza M. 🌱🌳🌿 Niestety smardzowatych nie udało się ustrzelić, ale i tak było sympatycznie 😊 Wszechobecna wiosna budzi wszystko do życia 😍 Nawet dinozaurzyca z wdziękiem pozowała do zdjęć 🤪 Pozdrówki dla wszystkich! Darz Grzyb 🍄🍄🍄 PS. już niedługo oficjalne rozpoczęcie grzybowego sezonu 2022 i odprawianie szamańskich rytuałów na grzybność + wypędzanie robaka 🤣 Szczegóły za kilka dni ✌️

mm — ok. 1 na godzinę
Znaleziony w centrum Łodzi w ogrodzie

mm — ok. 10 na godzinę
Pępóweczka wątrobowcowa spotkana na polu z sadzonkami świerka. Około 10 osobników.

mm — ok. 0 na godzinę
Witam serdecznie całą leśną brać. W lasach niestety susza niemiłosierna. Sporadycznie blisko rzek można spotkać pojedyncze grzyby niejadalne. Ja dziś wziolem się za prowadzenie eksperymentu. Na pniach po śliwkach i jabłoniach zaszczepiłem kołki grzybni. Pozostaje czekać do jesieni czy eksperyment się udał. Jeżeli tak to będą własne opieńki miodowe, zimówka aksamitnotrzonowa oraz boczniak ostrygowaty. Od jutra możliwość opadów deszczu tak więc może i w lesie coś ruszy. W zeszłym roku po 20 maja pierwsze kurki były. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę obfitego i zdrowego sezonu.

mm — ok. 1 na godzinę
Dziś patrząc z okna szkolnego na akacji zauważyłem wielkiego żółciaka siarkowego. Ale zdjęcia nie mam. Pozdrawiam grzybiarzy i do zobaczenia 14 maja na rozpoczęcie roku grzybowego 2022!!

mm — ok. 5 na godzinę
Duży las, głównie bukowy. W lesie jest sucho. Trafione kilka sztuk Żagwiak łuskowaty (Cerioporus squamosus) i dwie kępy Łuszczak zmienny (Kuehneromyces mutabilis).

mm — ok. 0 na godzinę
Las duży mieszany. Spacer wzdłuż malowniczej rzeki Mrożyca. Blisko rzek wilgotno wyżej na lesie susza niemiłosierna. Jadalnych brak. Spotkanie licznie grzyby nadrzewne i drobne niejadalne. W lesie pięknie zielono, śpiewy ptaków i świeże powietrze. W piątek trochę popadało ale wiosna deszczu ciągle mało. Za tydzień wyruszę na kontrolę do lasu grabowego tam jest zawsze więcej wilgoci może tam wpadną pierwsze kurki czy koźlarze. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę oby sezon szybko się rozpoczął i był o wiele bardziej zdrowszy niż ubiegły.

mm — ok. 7 na godzinę
Witam. Dziś kolejny żółciak siarkowych przed szkołą tym razem w liczbie 7 stanowisk na akacjach, były i małe i duże owocniki, prawdopodobnie było ich więcej ale wytropiłem tylko 7. Widziałem też tego z pierwszego doniesienia w tym roku. Lecz już ten żółciak od góry zaczynał robić się biały, tym razem też nie mam zdjęcia. Pozdrawiam grzybiarzy.

mm — ok. 1 na godzinę
Las łęgowy, świeżutki okaz leśnego kurczaka, obiad na dwa dni, zostawiliśmy jeszcze do podrośnięcia :)

mm — ok. 5 na godzinę
Duży las mieszany (sporo Buków). W lesie wilgotność poprawiła się znacząco po ostatnim deszczu. Miejmy nadzieję na więcej. Udało się zebrać kilka sztuk Żagwiak łuskowaty (Cerioporus squamosus), oraz spotkać pierwszego w tym roku Krasnoborowika ceglastoporego (Neoboletus erythropus). Ten ostatni na fotce (gdyby ktoś miał wątpliwości ze względu na wielkość/jakość fotki, to informuję, że w tym dokładnie miejscu co roku znajduję ceglaki). Oczywiście został w lesie, bo miał ze 2 cm. Jeśli jeszcze trochę popada, to może być dobrze w najbliższym czasie.

mm — ok. 0 na godzinę
Las duży grabowy. W lesie nareszcie wilgotno, nic nie trzeszczy pod nogami i nawet kałuże są. Przyroda pięknie zielona. Śpiewy ptaków. Grzyby pojedyńcze zaczynają się pojawiać. Za tydzień powinny już pokazać się kurki i koźlarze. W nadchodzącym tygodniu również mają przechodzić opady deszczu tak więc lasy odżyją. Co dziwne w lesie brak komarów i strzyżaków sarnich. Ślimaki i żuczki wyruszyły na poszukiwanie pożywienia. Za tydzień kolejny zwiad co w lesie piszczy. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych.

mm — ok. 3 na godzinę
Teren wśród pól z dala od wszelkich dróg. Ciek wodny przy którym rosną wierzby. Na kilku drzewach zalążki żółciaka siarkowego. Poczekam jak podrośnie i zbiorę. Tak więc wszyscy mają żółciaka i mam i ja 😁. Widać że ostatnio codziennie pada tak więc lasy nareszcie zaczną obfitować w grzyby. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych.

mm — ok. 10 na godzinę
Duży las mieszany. Wilgotność ściółki jest zadowalająca po ostatnich deszczach. Szybki wypad rowerem po okolicy. Trafione 3 sztuki Krasnoborowika ceglastoporego (Neoboletus erythropus), duża kępa pięknego Łuszczaka zmiennego (Kuehneromyces mutabilis). Po drodze przegapiony poprzednim razem i już niestety zbyt wyrośnięty do konsumpcji Żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus) średnicy około 40 cm. Robi się dobrze. Załoga do lasu!

mm — ok. 5 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Codziennie przechodzą opady deszczu. Oficjalnie mogę ogłosić iż sezon na kurki powoli się rozpoczyna. Co prawda narazie sama drobnica i dzięki dużemu powiększeniu wydają się większe niż w realu. Ale już się i oko i dusza cieszy że niebawem będzie coś do jajecznicy. Narazie niech spokojnie podrosną. Pozdrawiam serdecznie całą leśna brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów rurkowych.

mm — ok. 5 na godzinę
Szybki wypad na rower w deszczu. Średniej wielkości las z przewagą buków i dębów. W lesie jest wilgotno i nadal podlewa. Warunki dla nas bardzo dobre i rokujące dobrze na następne dni. Trafione kilka sztuk Żagwiak łuskowaty (Cerioporus squamosus) i Żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus).

mm — ok. 5 na godzinę
Drzewa wierzby przy drodze. Stanowisko żółciaka siarkowego ale niestety nad drogą. Inne stanowisko z dala od dróg również pięknie rosną. Jeszcze parę dni i będzie zbiór. Dziś był objazd kilku różnych terenów w poszukiwaniu pierwszych grzybów.

mm — ok. 1 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Dziś spacer razem z MARCEL P. Czyli Piotr i Marcel. W lesie pięknie zielono, śpiewy ptaków i wilgotno. Przyjemnie się spaceruje. Pokazują się drobne grzyby nadrzewne i niejadalne. Można spotkać kurki wielkości łepka od szpilki. Dziś nawet kilku grzybiarzy spotkaliśmy którzy również szukali pierwszych grzybów jadalnych. W nadchodzącym tygodniu również ma padać i ma być cieplej. Niebawem będzie już coś do zbierania. Może już w następnym weekend. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych.

mm — ok. 0 na godzinę
Las duży dębowy. W lesie pięknie zielono, śpiewy ptaków i wilgotno. Narazie same blaszkowe grzyby rosną. Za tydzień powinny być już pierwsze borowiki usiatkowane. Dziś udało się zwiedzić kilka różnych terenów. Wszędzie jest wilgotno nic dziwnego codziennie pada deszcz. Teraz potrzebne ciepło i mgła i sezon ruszy z kopyta. W tygodniu zwiad lasu grabowego i sosnowego. Zobaczymy jak tam sytuacja. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych.

mm — ok. 1 na godzinę
Tym razem w lesie nie poszczęściło się. Wracając przez pola zauważyłem jednak dużego kurczaka siedzącego na starej gruszy;) Ustrzelony jeden duży Żółciak siarkowy (Laetiporus sulphureus). Udało się wyciąć cudownie miękkie kawałki. Wrzucę później w komentarzu fotkę całego grzyba na pniu.

mm — ok. 0 na godzinę
Ściółka w lesie mokra, ale był to chyba wynik ostatnich ulew bo zbiorniki retencyjne w lesie z niskim stanem wody. Grzyba zero!!! Może jak jeszcze trochę popada i będzie trochę cieplej, na razie nic. Jedyne co znalazłem to, takie maleństwo jak na zdjęciu ale nawet nie wiem co to jest. Nad zbiornikiem wodnym świeże ślady dzików. Ogólnie bardzo zielono i ładnie, powietrze pięknie pachnie - spacer się udał a to najważniejsze. :)

mm — ok. 5 na godzinę
Stare wierzby wśród pól nad ciekiem wodnym. Żółciaki siarkowe od małych po duże. Dziś częściowo zebrałem większe egzemplarze jutro będą kotlety. Nawet drobnołuszczak jeleni się trafił. Codziennie pada, lasy dostają wilgoć teraz aby cieplejsze noce i mgła a grzyby wystartują. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych oraz powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 1 na godzinę
Jest i pierwszy kozaczek pod brzozami w moim ogrodzie 😀 trochę garbaty, ale przecież to nie konkurs piękności. Mam kilka brzóz w ogrodzie, gdzie przez ostatnie lata wysypuję wszelkie obierki i resztki z grzybów. No i w końcu mam własne 😀

mm — ok. 0 na godzinę
Las duży grabowy. W lesie mokro. Cała noc i od rana padało. Coraz więcej gatunków grzybów zaczyna się pojawiać. Niebawem powinny wyskoczyć pierwsze koźlarze grabowe. Przyroda pięknie zielona, ptaki śpiewają, sarny między drzewami uciekają. Potrzebne cieplejsze noce i mgła a wtedy grzybów solidnie wystartują.

mm — ok. 5 na godzinę
Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybów niewiele. Sporadycznie jakieś pojedyńcze blaszkowe oraz nadrzewne. Trzeba jednak uważać co się mówi ponieważ sporo rośnie ucha bzowego tak więc lasy słyszą co i kto mówi 😉 W tym terenie trzeba jeszcze poczekać na grzyby. Najważniejsze że codziennie pada, wilgoć jest. A grzyby niebawem porządnie wystartują. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych oraz powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 2 na godzinę
Po ciężkim tygodniu w pracy miałem do wyboru ciąg dalszy remontu kuchni lub szybki wypad do lasu... no to macie fotkę Żółciaka siarkowego (Laetiporus sulphureus);) Stan idealny do konsumpcji. Duży las mieszany. Wilgotność zadowalająca. Ludzi brak. Komary aktywne, ale "mugga" pod ręką była jak zwykle. Trafiłem też jednego Drobnołuszczaka jeleniego (Pluteus cervinus), ale ich nie zbieram. Miejsca na Krasnoborowika ceglastoporego (Neoboletus erythropus) tym razem zawiodły...

mm — ok. 1 na godzinę
Mój pierwszy 😁 samodzielny 😁 PIĘKNY 😍 ZDROWY 😍 młodziutki 😍 Żółciak Siarkowy Rósł sobie na starej ogromnej jabłoni 😁 Na szczęście drabina nie była konieczna 😉 oddłubałam moim magicznym kijkiem 🤪 Radość ogromna 😍😍😍😍 Po zważeniu - 8 kg pysznego jedzenia 🥰 Połowa zjedzona w postaci kotletów ala schabowe i kąsków w cieście. Rodzina, z dużą dozą niepewności podeszła do całkowitej nowości🤣 ale w rezultacie nie został nawet okruszek😉😁😍 W dębowym-pojawiają się Pieprzniki Jadalne (kto te nazwy wymyśla 😱😱) Nie mogłam się oprzeć i te co największe wylądowały w 🧺- jutro jajecznica😋

szerzej:
Tuska- moja Skarbnico wiedzy grzybowej😘😘😘 dziękuję za wspaniały spacer, ciekawe rozmowy i bardzo miło spędzony czas 🤗🥰

mm — ok. 1 na godzinę
Piękny Żółciak siarkowy znaleziony w Parku 3-maja, niestety dość wysoko rósł wiec raczej nie do zebrania

mm — ok. 2 na godzinę
Las duży dębowy. W lesie z wierzchu już sucho ale pod spodem jest wilgotno. Dziś trafione pierwsze trzy zajączki ale były spleśniałe i robaczywe. Kurki malutkie zostały rosnąć dalej. Trafił się nawet jeden gołąbek. W nadchodzącym tygodniu ma być ciepło ale mogą pojawiać się burze tak więc sezon niebawem powinien wystartować. Dziki bez pięknie kwitnie z tej okazji zebrane 50 baldachimów kwiatowych na nalewkę.

mm — ok. 5 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie z wierzchu już sucho ale pod spodem jest wilgotno. Kurki całe gromadki ale jeszcze za małe do zbierania. Można spotkać pojedyncze grzyby blaszkowe i nadrzewne. Oby w nadchodzącym tygodniu oprócz ciepła przepadywało a sezon ruszy. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu pierwszych grzybów jadalnych oraz powrotów z pełnymi koszami grzybów.