(35/h) W lesie byłam dość późno, bo dopiero o 13.30. Cudowny 2 godzinny spacer po lesie sosnowym zaowocował całkiem niezłym zbiorem. Same podgrzybki. Miało to być tegoroczne pożegnanie, ale las jeszcze nie powiedział pas ( co widać na załączonym zdjęciu) i ja chyba też jeszcze nie:-)
(0/h) Od rana za Obornikami Wypalanki i Podlesie zbiór ok 4 godz bo bylo duze przemieszczanie sie autem w inne miejsca co zostalo zebrane zdrowe to 5 maślaków 4 maślaki sitarze 2 kozaki i podgrzybki tylko nie wiem co tu o ilosci napisac bo są ale jak nawet male srednie i duże w 95 proc. robaczywe ZDJECIE! Pogoda ladna bez opadów rano 5 stopni pozniej 9 w lesie widac juz.... liscie opadniete przykrywaja wszystko ludzi jak na te miejsca brak sam w lesie po przerobie w domu mimo iż wydawalo sie na zdrowego podgrzybka jeszcze dużo odpadło... Koszyki wiaderka i nożyki trzeba zawiesić na kolkach...
W tych lasach to juz jest koniec sezonu.. Pozdrawiam wszystkich co tu pisza i do następnego sezonu
(40/h) Dziś trzeci dzień w tej samej miejscówce i znowu podgrzybki nie zawiodły. Duże jak zwykle z lokartorami, ale za to dużo malutkich, jak z obrazka, niektóre wielkości pinezki. Poza podgrzybkami, w końcu udało nam się spotkać z BOSMANem i to w środku lasu. Sympatyczny facet, już umówiliśmy się na rydze w przyszłym roku. Na zdjęciu zbiór dwóch osób w sześć godzin.
(30/h) I znów Garby i znowu same maleństwa podgrzybków a wcześniej w drodze zachaczyłem o miejscówkę z boczniakami. Dziś wcześniej o 9 i do 12 w lesie spacer super fajny zwłaszcza że spotkałem SławkaP z żoną buszujących wśród sosen😉. Bardzo się cieszę że udało nam się spotkać.
(12/h) Witam coraz smutniejszych grzybiarzy. Krotki pólgodzinny wypad do lasu przy ul. Perzyckiej i miłe zaskoczenie, są jeszcze jakieś grzybki, trochę starych z lokatorami, ale też i parę młodych, coś dało się uratować, jest jeszcze nadzieja😀
(30/h) podgrzybki wciąż rosną. Spokojnie można sobie nazbierać młodych grzybków. Zbiór w 1,5 godz oprócz podgrzybków kilka maślaków pstrych, kilka zwyczajnych dużych i zdrowych o dziwo, 1 koźlarz.
Spóźniłem się dzisiaj i wszedłem do lasu dopiero o 14.00, pochodziłem 1,5 godz i zaczęło się robić ciemno w lesie.
(30/h) Dziś powtórka z rozrywki, tak jak wczoraj lasy w okolicach Garb. podgrzybki nadal wychodzą w przyzwoitych ilościach. Duże z lokatorami, a małe czyste. Na zdjęciu zbiór dwóch osób przez 5 godzin. W lesie sporo ludzi.
(15/h) WITAM WSZYSTKICH GRZYBOŚWIRKÓW! Tak, jak planowałam, tak się stało, pogoda nie przeszkodziła w wyjeździe na szczęście. W lesie 6-cio godzinny spacer połączony z buszingiem w doborowym towarzystwie:męża i koleżanki. ZBIÓR: 70 dkg kurek, 6 kg podgrzybka, 1,5 kg zielonek, 1 kg gąski szarej, 1,5 kg maślaka zwyczajnego, 2 kozie brody, 1 kozak babka, 5 sarniaków, 2 kanieczubajki, 1 rydz. Sarniaki i 1 kania oraz rydz odpadły na wstępie ( niestety), maślaki prawie wszystkie zdrowiuteńkie i jaśniutko żółte od spodu ( nawet te pokaźnych rozmiarów), a z podgrzybkami podobnie jak poprzednio przewodził robal.
2021.11.12 09:54
szerzej: Widziane i pozostawione sitaki, zajączki, wodnicha późna oraz kępka robaczywych opieniek. To był jak zwykle udany wypad, ale niestety chyba ostatni-kończący sezon. Żegnam Was do następnego roku, myślę, że do maja, bo mam w planach majowe borowiki. Gdzieś w głebi duszy mam jednak nadzieję, że nie wytrzymamy w domu i może jeszcze jeden buszing się odbędzie. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA KOMENTARZE I POZDRAWIAM. Przepraszam za brak zdjęć, ale w tym amoku zapominam, by je robić, postaram się poprawić. DARZBÓR
(1/h) Powrót do wspomnień i grzybobrań z moim kochanym Tatą... Lasy sosnowe, dębowe i mieszane... Po bukach ani śladu, wszystkie wycięte w pień😕Spacer z Sonią i Marcinem 😍Kilkanaście podgrzybków, dwie czubajki i mnóstwo opieniek głównie na brzozach. Pa🙂🇵🇱
(5/h) Witajcie! Dzisiaj postanowiliśmy marszem Niepodległości zakończyć sezon grzybowy 2021. Las powoli przechodzi w sen zimowy... Grzybów bardzo mało, dodatkowo zarobaczone. Udało się nam zebrać: garść kurek, 8 zielonek, 6 podgrzybków, 6 maślaków, 5 gąsówek fioletowawych, kilka sztuk wodnichy. Z przykrością muszę stwierdzić że to jest koniec sezonu. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Grzyboświrków i Admina 😁. Darz Bór!
(20/h) podgrzybki w większości robaczywe. Po spacerze w Zaniemyślu ruszyliśmy na Czarnotki tu było grzybków więcej kilkadziesiąt podgrzybków kilka zielonek oraz opieńki kilkanaście ale tych nie zbierałem. Byłem popołudniu nawet było trochę ludzi pogoda spacerowa dopisała.
(30/h) Zacząłem od lasu za Garbami a później w stronę Czarnotek. podgrzybki nie dają tu zakończyć sezonu cały czas rosną. Sporo młodych malutkich. I tak wyszło na 3,5 h ponad 100 podgrzybków, 10 gąski niekształtnej, 20 ziemistoblaszkowej, 2 maślaki zwyczajne i 2 pstre. Do tego kilkanaście opieńki ciemnej oraz ruszyła wodnicha 50 szt
(20/h) Chyba ostatni wypad w tym roku. Niepodległościowy spacer utartym szlakiem. 17 zdrowych maślaków zwyczajnych. Wszystkie poszły do marynaty. Oprócz tego ze 4 rydze na masełko.
(30/h) Dziś wyjechaliśmy w południe na spacerek w lasy w fyrtlu Bosmana i jakie zaskoczenie, w lesie sporo ludzi. Ale jeszcze większe zaskoczenie to zbiory, same malutkie podgrzybki, były też większe i całkiem duże, ale niestety z lokatorami. Na zdjęciu zbiór dwóch osób w około trzy godziny.