(5/h) Grzybobranie po długiej suszy i paru deszczowych dniach, podgrzybki zaczynają się pokazywać, jest parę kurek, maślaków. Dużo grzybów robaczywych. Odwiedzałem "pewne" miejsca, gdzie od dawna zbierałem grzyby wiadrami o tej porze roku, obecnie jest zaledwie mały procent tego co zazwyczaj, nawet pomimo ostatnich opadów. Po 2 godzinach zbierania wpadło zaledwie kilka maślaków, podgrzybków, czubajek gwiaździstych, kurek. Brak zupełnie popularnych rok temu w tych miejscach sarniaków, gąsek, opieniek.
(30/h) Powiem tak wyszedłem fotografować przyrodę ale nie spodziewałem się grzybów szkoda że nie miałem przy sobie koszyka... Meh jeśli chodzi o okazy to różnie jeden prawdziwek ale widać że przymrozki go załatwiły jeden sitarz a reszta głównie czarne łebki, połowa z lokatorami. Jeśli ktoś jeszcze potrzebuje grzybów to radzę się wybrać do lasów bo w okolicach Włocławka jest ich jeszcze trochę pozdrawiam i życzę powodzenia :)
(60/h) Podgrzyby, podgrzybeczki, podgrzybunie - Osieckie lasy nie zawiodły, mimo napotykanych grzybiarzy, zbiór wygląda całkiem zacnie. Niestety, tak z 1/3 odpadła po przebraniu, gdyby nie to, to byloby 90, a może i 100/h:/ W myśl zasady "najciemniej pod latarnią", najwięcej grzybów znalazłam bezpośrednio przy leśnych drogach :)
(5/h) Spotkanie i zwiedzenie okolicznych lasów w ramach III TUŚKOSPOTU, na pewno nie był on grzybowy, ale za to FANTASTYCZNIE towarzyski🥰 Poznanie twarzy kryjących się za psełdonimem na portalu- bezcenne😍 Wspólne spacery po przepięknych lasach, rozmowy, nowe przepisy, wieczorne biesiady i opowieści, mnóstwo śmiechu aż do łez. Tuśka dziękuję😘😘😘 za pomysł i organizację jesteś niesamowita🦸♀️🦸♀️🦸♀️🦸♀️ A Wszystkim, którym udało sie dojechać, dziękuję że byliście, że mogłam poznać nowych i spotkac sie z już wcześniej poznanymi 🤗🤗🤗 Do szybkiego nastepnego😍
(2/h) Nadal nie jest to grzybowy rok. podgrzybki, nawet małe w wiekszosci sa robaczywe. koźlarzy czy borowików ani sladu. Nawet kani jest bardzo mało. A jesli sie jakas znajdzie to wszystko psiuny. Ogólnie, padaka.
(25/h) Same podgrzybki w starych lasach sosnowych. Występują miejscami. Oprócz starych "kapci" trafiają się młode grzyby. 15 km spaceru (wg GPS) dało jakieś 25 L nadających się do zbioru grzybów. Mniej więcej połowa została od razu w lesie, z powodu zarobaczywienia. Grzyby występowały obszarami. Na jednej działce było ich sporo a potem można było iść jakieś 2... 3 km bez żadnego znaleziska aż się trafiło na kolejny obszar "małego" wysypu.
(10/h) TUSKOSPOTu dzień kolejny. Dziś wypad do okolicznych lasów. Grzybków malutko, garstka podgrzybków, trochę kurek, gąsek, jeden nieśmiały prawdziwek, o dziwo zdrowy i pierwszy raz zebrana lakowka, no bo trzeba poszerzać swoje doświadczenia grzybowe 😁 Wieczorem kolejny dzień integracji z Grzybowo zakręconymi ludźmi ze wszystkich rejonów Polski. Mam nadzieję, że jeszcze się wszyscy zobaczymy, gdzieś tam w Polskich lasach 😉
(20/h) TUŚKOSPOTU ciąg dalszy 😎 Ekipa w mocnych rozjazdach w poszukiwaniu eldorado 😜 Koszyczki może nie pełne, ale do każdego coś wpadło. podgrzybki, kurki, gąski, kozaki, lakówki pospolite, sarniaki, 1 prawdziwek. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich nieobecnych 😘 Darz Grzyb!!! 🍄🍄🍄
(10/h) TUŚKOSPOTU ciąg dalszy. Zachęceni doniesieniem "wbd" wybraliśmy się w nieznane 😁 Nie mieliśmy niestety dokładniejszych namiarów, więc zwiedziliśmy kilka lasów. W ostatnim trochę zdrowych brunatnych, sporo zostało w lesie. Kilka koźlarzy zdrowych, 2 prawe sito, maślaki zwyczajne sito, maślaki sitarze disco. Grzyba mało, ale towarzystwo zacne 😁 Darz Grzyb!!! 🍄🍄🍄
(20/h) Monokultura sosnowa. podgrzybki, koźlarz babka, koźlarz czerwony, borowik, maślaki. Przy okazji spaceru wyszło mi nieplanowane grzybobranie :) Do reklamówki wziąłem tylko kilka sztuk resztę zostawiając tym którzy dzisiaj pójdą na grzyby. Niezliczona ilość maślaków, w większości (na pierwszy rzut oka) robaczywych.