... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wycieczka do lasu okazała się lekkim niewypałem. Zero ludzi w lesie ale i grzybów jak na lekarstwo. Trochę było kanii i nasze zbiory w pewnym sensie uratowały maślaki (bardzo malutkie i często z lokatorami) bo było ich pół wiaderka takiego po tynku. Temperatura w lesie o 7.00 rano wynosiła 0 stopni. Trudno się dziwić że grzybów nie ma. Mam jednak nadzieję że jeszcze nas jesień zaskoczy.
(30/h) Cztery godziny spaceru we dwie osoby, las mieszkany z przewagą dębów. 30 prawdziwków - nawet w suchych miejscach. Po kilka sztuk koźlarzy i podgrzybków. Miliony maślaków.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Doskonały wypad do znanej miejscówki, która póki co nie zawodzi. Zbierane było "na wyścigi" z innymi grzybiarzami, ale każdy wyniósł wiadro borowika, więc luz. Przydałoby się więcej deszczu.
(10/h) las sosnowo dębowy z domieszką starszych świerków. Prawdziwek 1, sporo młodych, krępych podgrzybków, koźlarze i o dziwo kurki. Generalnie w lesie sucho, a miejscami bardzo sucho.
(30/h) 20 prawdziwków, niektóre słusznych rozmiarów, kilkanaście podgrzybków, dużo płachetki (turki) przez 1,5 h w lesie mieszanym dębowo-sosnowym. Wcześniej 1 h w lesie dębowym bez kontaktu z grzybem.
(60/h) Ponowny wypad po wczorajszym udanym zbiorze. podgrzybki w rodzinkach głównie średnim lesie z domieszką mchów. W wysokim lesie prawie nic oprócz pieknych "muchomórów". Pojawiają się małe prawdziwki szlachtne niestety z lokatorami- 26 sztuk. Znalazłem kilka zielonek wszystkie robaczywe. Robi się sucho miejscami.
(20/h) Kilka przerośniętych podgrzybków i bagniaków, pojedyncze koźlarze i maślaki. Do tego ~10 sztuk przysuszonych rydzy i (co dziwne) pół dużej reklamówki młodych kurek. Ale jeśli temperatura nadal będzie lecieć w dół, to kiepsko to widzę.
... szerzej o tym grzybobraniu ...Koźlarze i kanie głównie w wysokim lesie grabowo-dębowo-brzozowym. podgrzybki w zagajniku sosnowym. W wysokim lesie sosnowym pusto. W lesie mieszanym tylko nieliczne kanie lub Koźlarze. Mimo ostatnich deszczów, w zależności od lasu, jest dość sucho, sucho albo bardzo sucho. Grzyby w każdym wieku, ale zupełnie młodych stosunkowo niewiele.
(3/h) Las głównie sosnowy, gdzieniegdzie brzozy. Pofałdowanie terenu umiarkowane, niewielkie mocno piaszczyste pagórki. Podłoże z mchu i igliwia. Gdzieniegdzie - w okolicach piaszczystych pagórków wrzosy. Zebrane grzyby (w ilości trzech) to: podgrzybek brunatny, maślak piaskowy i gołąbek ciemnopurpurowy. Wilgoć podłoża wyczuwalna chociaż niesprzyjająca grzybobraniu. Godziny przedpołudniowe: 10:00-11:00. Pogoda słoneczna, ok. 18º C. Ocena: 3/10.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Do lasu weszliśmy ul. Gruntową. Przez pierwsze 15 minut znaleźliśmy tylko całkiem zdrowego, apetycznie wyglądającego gołąbka piaskowego. Później przeszliśmy na piaszczysty pagórek, gdzie rosły z reguły koźlaki. Tym razem niczego nie znaleźliśmy. Po zejściu z pagórka, znalazłem mocno wyschniętego, starego maślaka piaskowego. Chociaż był trochę pogryziony, nie było w środku owadów. Na koniec wróciliśmy niebieskim szlakiem, gdzie moje wprawne oko dostrzegło, wzięty pierwotnie za kasztan, podgrzybek brunatny. Na szczególną uwagę zasługuje olbrzymi wysyp sromotników. Niemal cały las był nimi zasnuty. Oprócz tego purchawki, gdzieniegdzie spore. Niejadalne gołąbki i jakieś małe grzybki na cienkich nóżkach (monetki?). Chociaż na mchu czuć było resztki porannej wilgoci, podłoże było mocno wyschnięte. Warto też wspomnieć, by wchodząc do lasu uważać na dziki. Jednego z nich zauważyliśmy na ogrodzonym podwórku. W lesie teren regularnie poryty. Wychodząc z lasu polecam też zajrzeć do cukierni,, Andrzej Kozak.
(80/h) Wiadro 10 l prawdziwków i drugie podgrzybków. podgrzybki malutkie w rodzinkach czyli zaczyna się wysyp. Zebrałem kilkanaście kozaków i 2 kanie. W lesie wilgotno i mnóstwo młodych "muchomórów". Ludzi sporo.
(40/h) Całkiem sporo grzybów, mimo niezbyt zachęcających raportów. Głównie podgrzybki i maślaki, troszkę prawdziwków i, co najlepsze, w stałym miejscu około 15 rydzów (byłoby więcej, gdyby ktoś kto szedł tamtędy wcześniej nie zniszczył części, nie pozdrawiam). Wśród podgrzybków 10% robaczywych, wśród maślaków i prawdziwków mniej więcej połowa. Rydze z jednym wyjątkiem zdrowe.
(25/h) 70 szt. 5 koźlarzy reszta podgrzybki las sosnowy z domieszką brzozy i dębów, grzyby raczej w mchu i spadłych gałęziach trzeba trafic na miejsce i się kosi po kilka
... szerzej o tym grzybobraniu ...
poranny przymrozek, ale o 9 wybrałam sie na górki. troche było na początku po tem puuuustka i nagle strzał w 10 w ciągu 40 minut było więcej niż przez 1,5 godziny latania. małe do octu. sorki ale nie umiem wysłać z telefonu zdjecia
(30/h) Las mszastym, wysoki, mieszany. Godzinny spacer i 16 podgrzybków i garść kurek. Wszystkie borowiki maluśkie, idealne w słoiki. Rusza się:-) A dziś znowu pada:-)
(12/h) 2 prawdziwki, 15 koźlarza, reszta podgrzybki, las mieszany. Trzeba się trochę nachodzić i zaglądać pod krzaczki ale jak widać można coś znaleźć pomimo pierwszych przymrozków.
(2/h) Niestety po prawej stronie Wisły dziś był przymrozek, więc jeżeli pojawią się grzyby to za jakieś 2 tygodnie. W lesie mokro i bardzo zimno. znalazłam 2 stare podgrzybki. W jednym miejscu zaobserwowałam młode muchomory więc mimo wszystko jest jeszcze jakaś nadzieja
(25/h) 52 grzyby w tym 5 prawdziwków, 10 koźlarzy i reszta podgrzybki las sosnowy z liściastym
poszłam do lasu ok. 17.00 nie bardzo miałam nadzieję na jakiekolwiek zbiory wiec miłe zaskoczenie. część grzybów bardzo młoda, a część straszych widać że chcą rosnąć ale warunki takie sobie. byłoby moze więcej, ale troche było późno. jutro lece znowu
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Warszawa kończy sezon, no dobrze. Ja kończę, jestem zadowolony w tym moim lesie 100 H miałem wysyp Koźlarzy, a ostatnie dni to Prawdziwki takie jak ten na zdjęciu [Zdrowe:P ] Kłaniam się i do następnego sezonu! Darz Grzyb!
(15/h) Las mieszany, 2 osoby przez półtorej godziny. Generalnie brak młodych same stare podgrzybki, raczej pominięte, takie pozostałości. W miejscach różnych, tzn zarówno w mchach jak i w większyn lesie. Tylko w tej części wilgotniejszej lasu.
... szerzej o tym grzybobraniu ...Kurki dorodne uratowały sytuację bo staruszki raczej do suszenia. Robi się cieplej więc nadzieja na przyszły tydzień, że młodziaki jesienne ruszą czego Wam i sobie życzę ☺
... szerzej o tym grzybobraniu ...
W okolicach Warszawy są grzyby. Wystarczy pomyśleć i poswięcić te 2-3 godziny jednego dnia na znalezienie miejsca, które potem odwdzięczy się pięknymi grzybami przez dłuższy czas. Trzy wypady po 3 godziny i nie mam już miejsca w zamrażarce. Myślę juz tylko o wypadach po prawdziwki. Grzyby zbieram tam gdzie jest szansa na wilgoć nawet w czasie suszy. Zresztą ten wymóg nie będzie ważny za chwilę bo grzyby aż się rwą do wzrostu wszędzie, deszcze są i będą i będą też grzyby nawet dla tych co nie myślą. Na razie rosną tam gdzie wilgoć.