(0/h) Grzybów nie ma. Totalne ZERO! Sprawdzone lasy sosnowe stare i młode, miejscówki i nowe miejsca. Nawet w okolicach podmokłych nie ma grzybów. Ale za to dzikie pomidory rosną w bydgoskich lasach - :)
(2/h) Odwiedziliśmy 3 lubiane miejscówki w obrębie Gostyninsko-Włocławskiego Parku Krajobrazowego, głównie lasy sosnowe, ale też i zagajniki brzozowe i łąki.
Grzybów generalnie nie ma, bo jest zbyt sucho (choć pogoda w ostatnich 2 dniach zdawała się być super). W tych 3 miejscach w ciągu +- 2 h znalezione 2 podgrzybki (jeden młody, jeden stary i podsuszony) i 7 dorodnych czubajekkani.
Nadzieję budzą duże ilości malowniczych muchomorów czerwonych - może zaraz po nich urosną też inne gatunki.
(3/h) Grzybów praktycznie nie ma, znaleźliśmy jedynie kilka starszych zapomnianych podgrzybków. Przetrząsnęliśmy dębowe i brzozowe zagajniki, a szczęście dopisało w wysokim mchu między sosnami. Przez długi czas było bardzo sucho a teraz razem z wilgocią przyszły też niestety przymrozki.