(50/h) Przez 3,5 h spaceru po lesie liściastym, głównie bukowym udało się zebrać ok 170 grzybów. Ponad połowa to troszkę starsze prawdziwki, 1/3 ceglastoporych i kilkanaście kurek. Grzyby w 1/3 robaczywe aczkolwiek nie całkowicie. Dużo sztuk starych i okazałych (prawdziwek na 25 cm wys, 30 cm szer kapelusza - cały na ogród pod drzewka :) ). Ogólnie widać że po ostatnich upałach dużo zalęgło się w grzybach robactwa dlatego raczej grzybobranie na minus - więcej zachodu niż to warte; tylko spacer udany
(2/h) Kompletny brak grzybów w lesie sosnowym. Oczywiście można znaleźć sporadycznie jakąś podeschniętą kurkę albo starego podgrzybka. Gdzieniegdzie po można spotkać po kilka rosnących płachetek kołpakowatych (tutaj nazywanych turkami) Na razie nie widać aby coś miało się zmienić. W lesie jodłowym też wyraźny STOP borowików. Rosną jeszcze ceglastopore i sporadycznie borowiki usiatkowane.
(42/h) 42 szt Prawdziwków. Niestety lecz większa część z lokatorami. Ale i tak zbiory udane. Sama frajda z łażenia po lesie. Pozdrowienia dla wszystkich grzybolubnych.
(10/h) Wreszcie chwila czasu, żeby wyskoczyć do lasu. Koniec pracy o 13.00 i od razu na grzybki. W lesie gorąco, 28 stopni, robi się sucho, chociaż ściółka jeszcze wilgotna. Ze względu na porę wyjazd niedaleko Tarnowa, do lasu typowo podgrzybkowego, w którym grzybki rosną głównie jesienią. Mimo to udało się coś tam znaleźć. 13 ceglastoporych, 8 podgrzybków brunatnych i garść kurek. Było też kilka ceglaków spleśniałych, podgrzybków złotoporych (wszystkie robaczywe) i jeden "leciwy" prawdziwek. Widać ślady dzików (zryta ziemia) i dzikusów (skopane grzyby), a i sporo goryczaków żółciowych, niektóre piękne, zdarzyło mi się "ukłonić" niektórym do samej ziemi;-))
(40/h) Godż. 15 szybki jazda z Przemyśla do lasu. Tam przeorane wszystko przez grzybomaniaków. Niestety sobota pracująca od 8 do 15, tak jest u prywaciarza. Mój zbiór 20 kozaków, 10 maślaków, 40 ceglastoporych, 1 durzy prawdziwek, ktoś wykosił okolicę uratował się tylko jeden. Mam nadzieję że jeszcze popada, mam urlop od czwartku i codziennie pojadę w lasy Korczowej.
(70/h) Dziś wolne od prawdziwków (chociaż jeden się i tak trafił). Główny cen dzisiaj to kozaczki grabowe oraz maślaki a dodatkowo zebrane zostały inne kozaczki (także czerwone) oraz 8 borowików usiatkowanych (to już chyba jedne z ostatnich w tym roku). Trafiło się nawet kilka kurek. W sumie ponad 200 grzybków w 3 godziny.
(100/h) W lesie byłem o 5 rano. Dwa dni po poprzedniej wizycie w tym miejscu. W 40 minut miałem cały kosz młodych prawdziwków. W górach wysyp dopiero się zaczyna. Rośnie wszystko: kurki, rydze, podgrzybki, kozaki grabowe i czerwone. Trzeba tylko wcześnie wstać lub mieć swoje miejscówki.
(24/h) 3,5 godziny w lesie (głownie iglastym) - rezultat to 166 grzybków w tym 119 borowików. Grzyby coraz bardziej robaczywe (dwa dni temu prawie wszystkie zdrowe a teraz około 20-30% z wkładką) szczególnie te młode. Na naszych miejscówkach w końcu pojawiły się czerwone kozaczki wszystkie zebrane wczoraj i dziś zdrowiuteńkie niezależnie od wielkości. Rano w lesie więcej ludzi niż grzybów - polecam popołudniowe wypady do lasu jest dużo spokojniej.
(50/h) Grzyby są. Prawdziwki w większości zdrowe. Dużo maślaków modrzewiowych, pojawiająsię rydze, do kozaków nie wolno się nawet zbliżać - same robaczywe. Przegoniło mnie oberwanie chmury. Wracm jutro. Pozdrawiam
(10/h) Grzybów jest bardzo dużo, w większości Prawdziwki i ceglaki. Prawdziwki jednak w 90 proc. nadają się do fotografii. Jednak wielka przyjemność je spotkać, a spacer po lesie nie jest nudny.
(100/h) Nie ma co ukrywać. Grzybki naprawdę rosną lecz u mnie głównie ciągle większość to ceglaki. Kilka prawdziwków, trochę kozaczków, trochę gołąbek i podgrzybków no i znowu dużo ceglastych. Bardzo miło się idzie w las kiedy wiem że wrócę zadowolony.
(24/h) 1,5 godziny we dwie osoby w lesie iglastym. Rezultat to 68 grzybków (1 kozaczek czerwony, 5 ceglaków oraz 62 prawdziwki) - wszystkie grzyby zdrowe bez lokatorów. W lesie dość sucho ale przegoniła nas burza więc może będzie lepiej.
(100/h) jak zwykle po pracy. Piękne prawdziwki, w 80 % zdrowe, i kilkanaście małych zdrowych podciaków. kozaki niestety wszystkie z wkładką mięsną, tak samo podgrzybki. Pozdrowienia.
(50/h) Nie wielki lasek mieszany w Ropczycach, trafiło się ponad 50 dość zdrowych i ładnych podgrzybków złocistych w sam raz na marnatę, innych brak niestety.