(30/h) Las sosnowy gęsto zarośnięty czeremchą. Czarne łebki duże, kilka młodych. Większość po przejściach życiowych z mnóstwem lokatorów. Ale co za przyjemność, ostatni raz byłem 6 lub 7 grudnia zeszłego roku.
(6/h) W lesie pod ściółką nieco wilgotno, grzybów mało, trochę trujaków. Przy drodze stali w kurkami. W lesie nie stwierdziłem takowych. Znalazłem 6 sztuk podgrzybka. Lekko robaczywe, średniej wielkości.
(40/h) dzisiaj skoro swit w lesie i poczatek bl obiecujacy podgrzybek za podgrzybkiem potem im glembiej w las tym mniej grzybow, ale w 3 godziny 3/4 kosza wiec Ok, same podgrzybki 2 kanie kilka zajączkow w lesie wilgotno jutro moze tez gdzies wyskocze...
(10/h) DK80 w strone Torunia, wyjazd z Bydgoszczy, po prawej za torami. Grzybow prawie wcale. Duze 10 cm stare podgrzybki. 4 km spacer. Rosna bardzo rzadko.
(20/h) dzisiaj jedynie przejazdzka sciezka do Kamionek i grzyby ktore same weszly pod kola roweru mianowicie 10 dorodnych Sowek ztego wyszlo 5 sloikow smazonych sow w occie i ok 10 podgrzbkow
(45/h) Mnóstwo grzybów. Większość niestety zgnitych lub robaczywych. podgrzybki, zajączki, maślaki sporadycznie kanie i prawdziwki. Po dwóch godzinach ok 100 grzybów nadajacych sie do zabrania
(100/h) nowopoznany las nieprzestaje zadziwiac, dzisiaj miala byc przejazdzka by poznac lesne sciezki, ale jak tu nie zbierac skoro grzby rosna na sciezkach?wiekszos to zajączki ok 20 podgrzybków 20 sowek 3 prawdziwki, prucz tego co w koszu duzo robaczywych, gdyby popadalo........
(5/h) Czytając Wasze wpisy nakręciłam się i pojechałam na grzyby na Zajezierze w stronę Torunia. Liczyłam na obfite zbiory - i się przeliczyłam, w lesie suchoty, 3 godziny chodzenia i nawet nie miałam przykrytego dna w koszyczku. Parę sztuk zostało w lesie z lokatorami.
(20/h) W lasach co raz bardziej sucho... Można spotkać borowiki sosnowe, szlachetne, brunatne, są też kurki, ale mnóstwo owocników jest robaczywych... Generalnie szału nie ma, ale i grzybiarzy bardzo mało, więc można coś do koszyka znaleźć...
(30/h) Nie wytrzmalem i zaraz po pracy pojechalem do pobliskiego lasu co prawda sucho jak pierun ale w gidzinke zebralem tyle co ostatnio w 3. same podgrzbki i wszystkie zdeowe, pojawiaja sie goryczaki
(60/h) Zaczynają się pojawiać w znanych miejscach, laski Paprosa borowiki. Kilka znalezionych podczas postoju tam rowerem. Sporo jednak z robakami. Zebrane przez 20 minut.