(20/h) Niedziela, wybraliśmy się z mężem na grzybki. Dużo ludzi wszędzie. Mnóstwo wyzbieranych bo widać było pocięte korzenie podgrzybków. podgrzybki średnie i duże. Niektóre przemoknięte a inne zaschnięte. Dwie garstki kurek. Kurki rosną młode, te małe poukrywałam. Pewnie było by więcej grzybków ale się bawiłam w ogrodnika i zakopywałam korzonki. Zdjęcie ku przestrodze. Mnóstwo goryczaków! Ten tu na foto udaje podgrzybka.
(40/h) Pożegnanie bardzo treściwego urlopu w towarzystwie koźlarza czerwonego i pomarańczowo-źółtego około 60 szt, około 2 kg dużych kurek. Niestety opuszczam rodzime lasy a wszystkim "donosicielom" dziękuję za miłe komentarze i e-mail i życzę równie obfitych wysypów.
(14/h) Po ostatnich opadach w lesie mokro, natomiast grzybow brak. Trzeba dobrze sie nachodzic zeby cos znalezc. Mlodych grzybkow brak, same duze - w wiekszosci podsuszale albo splesniale. Znalazlam 26 podgrzybków i 2 osaczki w ciagu 2 godz/
(30/h) W lesie mokro, ale w znanych mi miejscach brak nowych grzybów, jedynie stare i lekko zgniłe. Spacer w inną część lasu zaowocował jednak miłą niespodzianką - pełny kosz dużych, świeżych i zdrowych podgrzybków oraz pokaźna ilość kurek. Na osłode trafił się jeden pokaźny borowik.
(20/h) jest mokro ale grzybów brak jak są to duże mokre że w ręku się rozpadają a szkoda bo właśnie zaczełam urlop i pewnie nic z tego nie będzie szkoda
(100/h) Wraz z końcem urlopu koniec ery koźlarza grabowego - setki przerośniętych osobników i brak młodzieży, koniec borowika - dziesiątki przerośniętych i robaczywych osobników, utrzymujący się koźlarz czerwony około 50 szt i kurki.
(4/h) Poza kurkami brak młodych grzybów. W lesie same wyrośnięte i częściowo spleśniałe podgrzybki, koźlarze pomarańczowożółte i 3 prawdziwki (zostały tam, gdzie rosły). Nieliczne niejadalne. Po ostatnich opadach ściółka mokra.
(10/h) Tylko wyrośnięte grzyby, przeważnie podgrzybki, dużo robaczywych. Tylko kurki młode i dużo ich nazbieraliśmy. Znaleźliśmy tylko 1 prawdziwka, 3 kozaki czerwone i kilkanaście modrzaków. Niestety w tamtych lasach jest bardzo dużo kleszczy, tydzień temu ja miałam 2 i mąż też 2. Wczoraj po powrocie do domu też 2 sztuki sobie wyciągnęłam, mimo iż pryskaliśmy się 50% Muggą. Jak tam pojechaliśmy to padało, byliśmy nastawieni na młode prawdziwki, kozaki czerwone, a tu nic. Pozdrawiam grzybiarzy!
(15/h) Chciałem znowu być sprytny i las odwiedzić w piątek po południu, jeszcze przed weekendowym oblężeniem lasów. Tym bardziej, że poszła wieść, że trwa wysyp. Niestety upały grzybom nie posłużyły - samosiejki wilgoci nie utrzymały przy takich upałach, więc młodych grzybów było mało. A stare w większości robaczywe.. Po wyrośnięte prawdziwki szkoda było się schylać, koźlarzebabki też, o maślakach nie wspomnę. Zajączki i podgrzybki brunatne zapleśniały.. Koniec końców, do zachodu słońca udało się znaleźć ok. 60 nadających się do wzięcia grzybów, z czego ponad połowa była jednak młoda. Do kosza wpadły: 9 prawdziwków, 9 koźlarzy pomarańczowych, 6 modrzaków, po kilkanaście podsuszonych podgrzybków brunatnych i maślaków, 2 koźlarzebabki, kania i garść kurek. Jako że zbiór skromny to zamiast niego przecudnej urody koźlarze pomarańczowe :)
(20/h) 20 podgrzybków zdrowych i okolo 10 robaczywych trafiaja sie młode i dzis własnie pogoniła nas burza moze cos wiecej sie trafi jak tak pobada pare godzin
(100/h) Prawie całe wiadro główek podgrzybka. Bardzo dużo robaczywych, gdyby nie ten fakt, potrzebne by były jeszcze ze cztery wiadra. Z tego powodu brałem tylko główki.
(121/h) pobudka dla miejscowych grzybiarzy! krótki postój na "siku" zakończył się "rzezią" W niecałe 2 h - ponad 220 podgrzybków, kilka borowików i kozaków grabowych. niestety "burza" przerwała ucztę ( rodzinki podgrzybków po 15-20 sztuk ).
(150/h) Ponownie odwiedzamy to samo miejsce i jest rewelacyjnie. Dzisiaj 450 sztuk podgrzybków. W lesie sucho ale Pogonią nas burza więc jest potencjał na piątek lub sobotę
(120/h) Od paru dni wysyp kożlarków szarych, nie do pozbierania, połowa robaczywych, prawdziwki, czerwone koźlarki, dwa kosze w dwie godziny, pozdrawiam,,
(100/h) Koźlarze osikowe, zebrane na terenie o powierzchni około 50 m^2 (5x10m), wszystkie zdrowe, jędrne. Zbierane w tym samym miejscu co 3 dni, od jakiegoś miesiąca :)