(10/h) Las mieszany, wypad rodzinny. Od szóstej do ósmej w lesie. Ekipie się nie chciało szukać jak po dwóch godzinach mieliśmy dopiero koszyk na trzy osoby. Dobry prognostyk sezonu. Sporo koźlarzy, kilka prawdziwków i podgrzybki. Już zacieram ręce!
(25/h) Początkowo wpadło tylko kilka kurek, potem kilkadziesiąt podgrzybków złotawych, znowu kilka kurek, do czego doszło kilka podgrzybków brunatnych. Po zmianie lasu dołączyły koźlarze czerwone, pomarańczowe i babki, kilka modrzaków i sporo podgrzybków zajączków. Ale przede wszystkim prawdziwki - kilkadziesiąt sztuk, przeważnie małych, pękatych łebków wyglądających nieśmiało spomiędzy liści... Gdyby tylko nie ten deszcz, który przemoczył mnie od suchej nitki.. Ale nie ma tego złego - dzięki niemu urosną kolejne :) Zdjęć z lasu niestety nie mam - lejący deszcz skutecznie zniechęcał do fotografii.
(15/h) podgrzybki brunatne + 1 piękny zdrowy prawusek. podgrzybki zdrowe, ale większość "dorosłych". Zaczynają pojawiać się grubiutkie, młodziutkie "słoikowce". Oj, ten tydzień dobrze się zapowiada! HURA!!!
(15/h) Witam Grzybiarzy :) Las mieszany - ogromy wysyp zajączków jednak 90% z lokatorami (do statystyki nie wliczone bo musiał bym dodać jedno zero więcej) - troszkę podgrzybków (jak były to duże sztuki) i prawdziwków - większość zdrowa. W lesie, pomimo opadów dość sucho - wszystko znalezione w niecce na obszarze 100m2 - w lasach typowo iglastych bardzo sucho. Pozdrawiam i życzę powodzenia oraz wytrwałości.
(50/h) Las mieszany w tym podmokłe grabiny - koźlarz grabowy około 100 szt (w tym 3/4 młodzieży), koźlarz czerwony około 20 szt (sama młodzież), jeden również malutki borowik usiatkowany, kurki (bez statystyki). Dzisiejsze zbiory młodzieży oraz podmokłe runo wskazują na zbliżający się wysyp. Do kolejnego doniesienia - Pozdrawiam.
(10/h) Młodziutkie koźlarzebabki w samosiejkach, w dużym lesie kilka podgrzybków i zajączków, modrzak, kilkanaście kurek oraz robaczywe prawdziwki i koźlarz. Widziałem też pierwszy raz na Mazowszu borowiki ceglastopore - 4 szt. Grzyby zbierane w zasadzie z roweru, więc wynik pewnie by można wyśrubować. Coś w każdym razie w lesie jest, tym bardziej że w samosiejkach chodziło parę osób i coś w siatkach (!) mieli.
(20/h) Przyjemny spacer przecinkami leśnymi. Las sosnowy z dąbkami i sporo zajączków różnej wielkości część z lokatorami. Kilka kurek, gołąbki różnej maści.
(30/h) Okolice pierw Grabowego lasu, kilkanaście sztuk podgrzybka, spora ilość goryczaków zostawiona w lesie, następnie lasy w okolice Woli Bierwieckiej, duża cześć zajączków, brałem tylko te zdrowe, ponad 100 zostało w lesie, pojedyńcze kozaki, kilka kurek Pozdrawiam
(7/h) Gorzej niż przed tygodniem. W lesie niby mokro a z młodych grzybów to tylko gołąbki... (niejadalne). Te znalezione to starawe mglejarki i 1 (słownie: jedna) kurka.
(2/h) Spacerowalam po lesie sosonowym. Bylo dosc sucho. Grzybow jak na lekarstwo ale i tak to byla cudowna wycieczka. Z niecierpliwoscia czekam na jesien.
(15/h) Podczas godzinnego spaceru znalazłem: 3 borowiki, w tym jeden zdrowy; kilka podgrzybków zajączków; kilka gołąbków różnej maści; trzy muchomory mglejarka i kilka purchawek jadalnych.
(0/h) Ehh piękne zdjęcia wstawiacie. Nas spotkało rozczarowanie chociaż do lasu zawsze miło pojechać. Bardzo dużo podgrzybków rosnących gniazdami i wszystkie zarobaczone, znaleźliśmy w bardzo krótkim czasie ok 50 sztuk i ani jeden nie nadawał się na zabranie z lasu. W lesie mokro i ciepło, masa komarów. Jutro pojedziemy w inne miejsce, może będziemy mieli więcej szczęścia, pozdrawiam!
(30/h) Dobry wieczór, dziś doniesienie bieżące. podgrzybek złotawy nadal w natarciu: znalezionych chyba z tysiąc, zabranych do domu: 153, do statystyki podzielone na pół. Reszta to podgrzybki brunatne, rosnące coraz śmielej. Oj, raduje się serce grzybiarskie. Jutro dzień przerwy, ale w niedzielę rano galopem w las.
(15/h) godzinny wypad we dwoje i wiecej grzybków jak 2 dni temu w środe-4 borowiki, 1 koźlarz i ponad 20 podgrzybków zajączków, przydałoby się jeszcze deszczu i bedzie wysyp :) Darz grzyb, pozdrawiam całą grzybiarską brać
(15/h) Warszawa melduje się 1 pierwszy w tym sezonie, choć nie 1 raz na grzybach, były koźlarze to teraz mamy podgrzybki wszelakie, jeszcze nie zbierane bo zaskoczenie że już ich jest tyle i to w miejscach gdzie wcześniej nie było. Podana liczba 15 - To nie na godzinę! To są grzyby znalezione w ciągu 10 s, na obszarze 1 m, a takich jest znacznie więcej, jak pozbieram to wtedy wyliczę osobogodzinę, to jutro! Pozdrawiam i dorzucam zdjęcie dwóch przykładowych :)
(7/h) Po wczorajszych, dużych, wielogodzinnych opadach w lesie mokro, często, nawet na piaskach bajora. W miejscówkach prawdziwe małe i wyrosłe. Bardzo dużo gołąbków różnej maści. Kurek b. mało. Poza miejscówkami, nawet kilometrami - zupełna pustka. Zbierałem i podałem w ilości tylko prawdziwe.
(50/h) W końcu pokazały się w okolicach Przasnysza, maślaki ziarniste połowa niestety z lokatorami, piękne grube kurki, kilka koźlarzy i sześć borowików usiatkowanych. To jeszcze nie wysyp, to przedsmak wysypu. Kaja niestety nie znalazłem dzisiaj omglonych ale postaram się pamiętać:-)
(15/h) w lesie mokro jak połazisz to znajdziesz parę prawdziwków ale tylko w tych miejscach gdzie w ubiegłym roku było ich dużo 15 prawdziwkówkurki i co dziwne piękne podgrzybki--- zdrowe
(10/h) Skok przez płot vol. 2 /vol. 1 był w niedzielę 11 go/. Ilość grzybów podobna, z tym, że w niedzielę za późno zorientowaliśmy się, że to JUŻ, w zawiązku z czym kilka prawdziwków zostało nadgryzionych zębem czasu i nie tylko czasu;) Widoczny na fotce zbiór, to efekt 15 min. buszowania w samosiejce, tuż za ogrodzeniem naszej posesji, stąd skok przez płot;)
(20/h) W lesie mokro. W ciągu pół godziny. 20 różnych grzybków. Głównie koźlarz babka. Kilka starych podgrzybków zostało w lesie. Garść kurek nie liczone. Niestety dużo robaczywych grzybów.
(41/h) Zachęcona wpisami i ja ruszyłam na pierwszy swój rejs w tym roku po okolicznych lasach. Po takich ulewach w lesie wcale nie jest mokro. Znalazlam 1 osaka, 9 koźlarzy, 2 podgrzybki brunatne, 1 podgrzybek zajączek i 28 dorodnych kurek. Sezon został otwarty
(12/h) Godzinny wypad w pobliskie zagajniki we dwoje, efekt popołudniowego rekonesansu to 20 zajączków, 3 koźlarze i 1 prawdziwek :) las mokry po nocnych opadach, wilgotno i parno w powietrzu, jeszcze kilka dni i moze być wysyp grzybów, pozdrawiam brać grzybiarską :)