(30/h) Dziś solidna dniówka spędzona w lesie. Pogoda super 20 stopni C, pochmurno z przejaśnieniami. Aż się chce hasać po krzaczorach. Zacząłem wyjątkowo z rana ok. 6 tej. Zakończyłem o 16 tej. Grzyby są i mają się dobrze co prawda trzeba trafić w dobry skrawek lasu by śmiała się buźka, ale jak się trafi to w koszu przybywa aż miło. Do mojego trafiło ponad 80 kozaczków grabowych, ok. 30 zajączków kilkanaście podgrzybków złotoporych, 8 borowików i łubianka wypasionych kurek. I jeszcze kilka muchomorów czerwonawych, miska krówek i kilka zielonych gołąbków. Pozdrawiam i namawiam by wyrwać się z domu i pojechać do lasu bo napewno warto😀
(3/h) las liściasty z przewagą grabu po ostatniej suszy bezgrzybie, kilka gołąbków jeden borowik ale zbyt nawodniony przez wczorajszą ulewę został w lesie.