(30/h) Zbiór w 4 osoby, las przeważnie iglasty. Bardzo sucho. W koszyku podgrzybki, kanie, 1 borowik, kilka maślaków. Dużo chodzenia, las z grubym mchem po którym ciężko chodzić. Konieczny deszcz!!! Znalazłem jedną baranią główkę ale została w lesie, a zdjęcie jest u mnie.
(80/h) Wczorajsze grzybobranie w lesie iglastym słabe, może 10 sztuk na godzinę ale dzisiejszy wypad do innego lasu również iglastego w tej samej okolicy i podgrzybek na podgrzybku, same młode pomimo dość suchego podłoża, można śmiało mówić o wysypie:-) pozdrawiam zapaleńców z tamtych stron, dużych zbiorów!
(5/h) Jesień pełną "gębą" jakby co. Grzybów można by rzec nie ma. 2 szt. prawdzików, 1 szt. większy - średnica kapelusza około 6-7 cm ale robaczywy, 1 szt. prawdziwek mikroskopijny, kilka rydzów zdrowych. Totalne zero!!!! Może coś będzie jeszcze ale pewności nie mam. Za to piękna złota jesień. I to jest pewne.
(15/h) W lesie sucho. 4 godziny w lesie i około 60 sztuk grzybów (po odrzuceniu 10 robaczywych i nie wliczania sitarek). Głownie podgrzybki, a także maślaki, kozaki białe i czerwone, bagniaki i nawet jeden prawdziwek. Nie był to duży zbiór. Wielkościowo robotę zrobiły duże kozaki czerwone.
Grzybki można spotkać sporadycznie. Po kilka sztuk znajdowaliśmy w rowach, miejscach zrytych przez dziki lub glonach i mchach, czyli tam gdzie było odrobinę wilgoci.
(48/h) Zebrałem 48 kani w niecałą godzinę w sprawdzonych miejscówkach niedaleko domu. Wybrałem się po kozaki ale moje zaskoczenie, że rosną kanie było niesamowite. Na zdjęciu część zbioru bo reszta grzybków została wstawiona do wody by rozwinęła kapelusze. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy. Jest nadzieja, że to nie koniec sezonu.
(35/h) Czterogodzinny spacer po różnorodnych zadrzewieniach: pełny koszyk różnych grzybów (młodziutkie zdrowe maślaczki brązowe, pół setki małych i średnich kań, trzy duże w niezłym jeszcze stanie kozaki czerwone, garść przyschniętych kurek i niestety tylko jeden podgrzybek).
(2/h) w lesie brak grzybów pokazują się pojedyńcze okazy grzybów podpinki występują chodż na tę porę roku jest ich zbyt mało 3 kozaki 2 prawdziwki i 3 kanie i pół koszyka podpinek z tydzień jeszcze trzeba poczekać :)
(12/h) 5 h w lesie - najwięcej czarnych kozaków, kilka czerwonych i kilkanaście podgrzybków - było też kilka prawdziwków, ale wszystkie robaczywe i zostały w lesie - pogoda na spacer idealna, ale cóż na wysyp podgrzybka trzeba jeszcze pewnie poczekać kilka dni.... byle by kiedyś nadszedł;) pozdrawiam
(60/h) 4 godzinki w lesie, w 95 % podgrzybek czarny 1 kania 1 prawdziwek 8 borowików ceglastoporych 4 maślaki. Ogólnie w lesie brak grzybów i sucho, te grzybki nazbierałem w wąwozach gdzie jest bardziej wilgotno. Pozdrawiam wszystkich zapalonych grzybiarzy.
(50/h) Krótki wypad weryfikacyjny w piaszczysty las iglasty po gąski - standardowe miejsca opędzlowane przez innych, a przy odrobinie szczęścia można trafić na ładne, nieruszone okazy...
(3/h) Od niedzieli byłem w lasach w Kuryłówce, Bratkowicach, Majdanie Królewskim i koło Strzyżowa. 4 kompletnie różne typy lasów a we wszystkich totalny brak grzybów. W tym sezonie nie wydarzy się już nic dobrego.
(7/h) Bory sosnowe na północy województwa Podkarpackiego-Puszcza Solska, kilka samochodów pod lasem a także głęboko w lesie, między drzewami, niestety porażka, dwadzieścia podgrzybków brunatnych, 3 kozaki czerwone, 3 zajączki, 1 piaskowiec modrzak, 3 maślaki, słońce, zimny i suchy wschodni wiatr nie sprzyja grzybom. dziwna jesień i dziwne zakończenie sezonu ( przynajmniej dla mnie)- pozdrawiam.
(2/h) Las mieszany i kompletnie brak nowych grzybków. Około 2 godziny chodzenia i zebrane tylko 4 starsze okazy kozaków. Chyba w tym roku nie ma już po co się wybierać do lasu.