(45/h) Dość sucho w lesie, grzyby tylko w zagłębieniach, przy drzewach i tam gdzie troche wilgoci się odłoży. W 3 osoby ok 2 h wyszlo z 300-400 sztuk. W wielu miejscówkach z zeszłego roku całkowita pustka.
(10/h) Coś tam się pokazuje, jest nadzieja bo w lesie mokro. Myślę, że za dwa tygodnie jak popada oczywiście to będzie o wiele lepiej. Same podgrzybki i kilka kurek.
(4/h) Bardzo słabo, 4 godz. zebrano 2 borowiki kilka kurek i podgrzybków, przerażenie budzi wycięte całe połacie lasu tak rabunkowej gospodarki nie widziałem od 50 lat. Najgorsze że na większości wyciętych połaci brak nowych nasadzeń wygląda na to że ktoś postanowił zostawić za sobą tylko " spaloną ziemię". Prośba do innych subskrydentów, napiszcie jak wygląda gospodarka leśna na Waszym terenie.
(5/h) Las sosnowo- dębowy. Jeden podgrzybek brunatny, jeden Koźlarz, kilka Maślaków na drodze, różne Gołąbki. Miejscówka typowo jesienna jeszcze musi poczekać. Trzeba jechać w inne lasy teraz.
(1/h) W lesie nadal sucho. Trudno znaleźć jakiekolwiek grzyby, nawet te jadalne tylko raz. Po deszczach można było oczekiwać jakiegoś wysypu ale nic takiego nie nastąpiło. W najbliższych dniach mają znów być upały więc grzyby chyba zaczekają na wrzesień. Mój zbiór to pojedzony maślak plus piękny prawdziwek. Spotkani grzybiarze mieli w koszyczku 5 lub 6 małych prawdziwków.