świętokrzyskie - grzybobrania od 16 sie. do 22 sie. 2021

sezony 2021 0816-0822 dolnośląskie #31 (23 fot.) kujawsko-pomorskie #8 (4 fot.) lubelskie #13 (10 fot.) łódzkie #52 (42 fot.) lubuskie #8 (7 fot.) małopolskie #38 (32 fot.) mazowieckie #97 (66 fot.) opolskie #9 (7 fot.) podkarpackie #20 (9 fot.) podlaskie #18 (9 fot.) pomorskie #49 (31 fot.) świętokrzyskie #20 (18 fot.) śląskie #100 (87 fot.) warmińsko-mazurskie #24 (22 fot.) wielkopolskie #23 (13 fot.) zachodniopomorskie #12 (12 fot.) woj. nieokreślone #11 (7 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
22.sie 2021
Aumba
(20/h) Las grabowy, 48 kozaków, 4 podgrzybki. W lesie sucho, nawet grzyby takie jakieś przysuszone. Znalazłem stanowisko okratka australijskiego:D
2021.8.22 10:39
21.sie 2021
Daggy
(30/h) Tak jak już pięknie Tuska napisała, łódzkie Świruski podbijają inne rejony Polski. Tym razem padło na świętokrzyskie, ale to dopiero początek 😉
Zbiór bardzo różnorodny, większość to ceglastopore, szlachetne ale niestety bardzo dużo z lokatorami no i mnóstwo kolczakow! 21 kilometrów w nogach i 12 godzin chodzenia daje się niestety we znaki, ale już nabieramy sił na kolejny wypad!
2021.8.23 12:26
21.sie 2021
MichalR (bez logowania)
(50/h) Okolice Jędrzejowa, miejsca typowe na kurki - pelen kosz i przy okazji kilka prawdziwków, które w tych miejscach sa rzadkoscia - jutro więc zmiana miejsca i poganiamy za prawdziwkami.
2021.8.22 00:06
21.sie 2021
Maro
(25/h) w lesie mokro, ludzi brak.
podgrzybki w różnych fazach rozwoju, występują miejscowo w grupach, większość ma zamieszkałe trzonki, łepki zdrowe, kurki, ceglaste w większości zdrowe, głównym celem były prawdziwki które występują też miejscowo, w różnych fazach rozwoju w większości robaczywe. na 5 godzin w lesie na 100 sztuk znalezionych ok 30 nadawało się do zabrania: (
2021.8.21 23:55
21.sie 2021
Akk]
(50/h) Las mieszany, świerk, buk, grab plus niewielkie ilości brzozy. W lesie parno ale sucho, wilgoci dostarczają jedynie poranne mgły, z rana 11 stopni ale z czasem ciepło. Las przyjemny do spacerowania, tylko gdzie niegdzie chaszcze. Borowiki szlachetne zdrowe 50% borowiki ceglarostope 90% zdrowe, koźlarz czerwony, żółty, pomarańczowożółty i grabowy 2/3 zdrowe. Wszystko w przyzwoitych ilościach. Pojedyncze kurki, maślaki oraz podgrzybki wszelkiej maści. Dokładnych liczb nie podam, bo nie mam siły tego liczyć, procentowo to kozaki 50, ceglasie 25, prawe 20, reszta 5%
Generalnie całkiem przyjemnie👍
2021.8.21 17:49
21.sie 2021
Kozik
(40/h) Tym razem buczyna. Monolityczna i dosyć stara. Runo jak wiadomo czysto ściółkowe. I znów eldorado! 3 godzinki i 131 borowików zdrowych przynajmniej w połowie czyli same czapki prawe. Nowa miejscówka. Rozpoznanie bojem. Zawsze boje sie tych lasów bukowych, że dostane oczopląsu. Tym razem poszło gładko, od polanki do polanki. Postój i obserwacja. Bum jest grubas! Ostrożne podejście i bum są młodziaki. Super wizyta. Spacer przyjemny, koszyk ciężki.;)
2021.8.21 15:27
21.sie 2021
niszczu
(25/h) I to by było na tyle jeśli chodzi o wysyp borowików w Świętokrzyskiem. Oczywiście, patrząc na tendencje w całym kraju, obawiałem się tego, ale jednak, skoro tu wysyp zaczął się później, trochę się człowiek łudził. W 4 godziny zebrałem 85 prawdziwków, z 10 podgrzybków, 2 koźlarze i ze 30 kurek. Absolutny brak grzybów z nocy, zbierane grzyby kilkudniowe, czasem starsze, rosnące pojedynczo lub w duetach. Pewnie głębiej w lesie trafiłbym na więcej starszych owocników, ale nie chciało mi się, bo w temacie robaków bez zmian - stare grzyby nie do zabrania, średnie częściej do wykrojenia niż zdrowe.
2021.8.21 11:43

szerzej:
Nie wiem czy to sprawa ochłodzenia, czy pełni księżyca, ale faktem jest, że przestały wychodzić świeże grzyby i to mimo stosunkowo ciepłej i wilgotnej nocy, więc na razie trzeba dać sobie spokój. Pozdrawiam serdecznie i życzę pełnych koszy.

20.sie 2021
Lucyan
(30/h) Około 128 sztuk prawdziwków.
Wypad udany, tylko kilka z lokatorami. Znalazło się kilka koźlarzy czerwonych i podgrzybków.
2021.8.24 12:37
20.sie 2021
Dębkoszczaki
(3/h) Las mieszany, buki i jodły. Jestem zaskoczona brakiem grzybów i brakiem śladów po starych albo zebranych. Albo wysyp był tydzień wcześniej, albo jeszcze nie wystartował. Inni grzybiarze w lesie obok również stwierdzili brak grzybów.
2021.8.22 22:21
20.sie 2021
Nygusia
(50/h) Podobno wysyp prawdziwków był w poprzednim tygodniu. Mimo to zaryzykowaliśmy. Byliśmy w tym lesie drugi raz i pomyliliśmy drogę. W rezultacie zebraliśmy sporo podgrzybków, kilka kurek. prawdziwki były ale wielkie kapcie i z lokatorami. Później przenieśliśmy się do znajomego lasu i okazało się, że prawdziwki są! Mnóstwo małych, kilka dorodnych i na ziemi rozwijająca się grzybnia. Pewnie to jeszcze nie koniec.
2021.8.22 07:31
20.sie 2021
Kozik
(20/h) Las jodłowy ok 80 letni, runo z mchu i luźnej ściółki. Podszyt bukowy. 110 borowików w niecałe 5 godzin. Wizyta na starej miejscówce. Ostro przebrany las, ale sa jeszcze miejsca gdzie nóż nie sięga. Mlodych niewiele. Aczkolwiek wilgotność i mgły powodują, że na górkach się ładnie skrapla i tam kolonie po 3 do 8 sztuk. 2/3 zbioru zdrowa, nawet niektóre trzony;)
2021.8.21 15:34
19.sie 2021
homar
(10/h) Grzybów tak naprawdę to nie ma. Przez 2 godziny dreptania znalazłam 14 borowików szlachetnych i 6 ceglastoporych. Może jeszcze za wcześnie na ten las. W zeszłym roku w tym miejscu były żniwa, mimo tłumu ludzi w lesie. Spotkałam "miejscowego" na rowerze, który powiedział mi, że za zimne są noce, ale grzyby jeszcze będą. Las iglasty i mieszany wybitnie borowikowy.
2021.8.20 10:16
19.sie 2021
Krak
(26/h) Biorąc pod uwagę 4 godziny dreptania, to las bardzo zróżnicowany, w różnych proporcjach jodła, buk, dąb... Przewaga podgrzybków co mnie bardzo zdziwiło w sierpniu (82), prawych 22,2 maślaki oraz kilka garści kurek (nie liczone do średniej) tak na 6 porcji sosu śmietanowo-kurkowego do spaghetti;)
Skłonów tak 5 razy tyle co zebranych grzybów, rokowały wizualnie ale testu nożyka niestety nie przechodziły.
2021.8.19 20:44
18.sie 2021
Śnieżyczka (bez logowania)
(55/h) Las mieszany przewaga dąb, buk. Sezon sierpniowy fajna sprawa
sobie zbierać 275 borowików, szkoda tylko że 29 sztuk bez robaczków; (
ale co tam i tak warto...
2021.8.18 17:01
17.sie 2021
Kozik
(70/h) O matko!:D Znowu las jodłowy, tym razem z większa domieszką buka i dębu w drzewostanie, podszyt dużo wyższy i wielogatunkowy. Runo z mchu i miejscami plamy ściółki. 246 borowików w 3 godziny. 2/3 zbioru bez lokatorów.
2021.8.17 11:19

szerzej:
takiego brania to nie miałem dawno, co krok to kolonie średniej wielkości borowików, dotarłem w miejsce gdzie nikogo nie było, bo i stare okazy się zdarzały. Trudno mi opisać takie przeżycie, ale napiszę tak. Pierwszy raz z lasu uciekałem przed grzybami. W końcówce stwierdziłem, że ide droga leśną prosto do wyjścia, bo koszyk już tak ciezki, że masakra, ale nie dało się wyjść, pod nogami 21 sztuk w jednym miejscu...

16.sie 2021
potoksc
(50/h) Wypad do świętokrzyskiego lasu zaowocował w krasnoborowiki ceglastopore, borowiki sosnowe, koźlarze czerwone i świerkowe, pieprzniki trąbkowe i jadalne, muchomory czerwieniejące, podgrzyby brunatne i dziesiątki jeśli nie setki borowików szlachetnych, aczkolwiek większość z lokatorami.
Dodatkowo trafiła się piękna rzadkość - soplówka jodłowa a także patyczka lepka, ogromne ilości koralówek i innych grzybków.
2021.8.17 21:10
16.sie 2021
Kozik
(30/h) Las jodłowy, drzewostan 80-letni, w podszycie buk, runo głównie z mchu. Godziny porane, wilgotność powietrza 89%. 11 dni po solidnych deszczach. Same piękne, młode borowiki :) w ilościach nieprzebranych, bo ludzi w lesie ogromna ilość i każdy z wiadrami wychodził. Ja "upolowałem" 128 sztuk w 4 godziny.
2021.8.17 11:08

szerzej:
Daleszyckie lasy sa bardzo urodzajne, ale wie o tym chyba każdy w okolicy, bo ludzi tam ogromne ilośći. O 5 rano to juz nie ma gdzie zaparkować. Niemniej każdy znajdzie coś dla siebie, w obecnym wysypie będzie to pół koszyka lub całe wiadro. Las jodłowy monolityczny, ale w sasiedniej buczynie też parę sztuk wpadło mimochodem. Piekny wysyp ahhh :)

16.sie 2021
Nika
(0/h) Kraina sosen, mchu, porostów i widłaków. Baardzo mokro w lesie, ale wydaje mi się, że to zasługa wczorajszych burz, które przechodziły jedna za drugą 🤬. Wpisałam 0 na godzinę, bo co prawda znaleźliśmy 6 prawdziwków, dwa z nich malutkie już całe robaczywe, cztery w słusznym wieku, też całe robaczywe, czekały chyba tylko na to, żeby im zrobić zdjęcie 🤔. Dotyk podcinal im nogi 😐. Zebranych zostało kilkanaście kurek, które też jakoś nie spieszą do grzybiarzy 😶. Z grzybów, które można było zaobserwować, to czerwone goląbki, które dopiero zaczynają startować. Burza goniła burzę.
2021.8.17 08:54

szerzej:
Po przeczekaniu jednej w samochodzie, obserwacji chmur i kropel deszczu wędrujących po szybach, ruszyliśmy do lasu. Niestety, jak wyżej podałam, grzybów jadalnych brak. Po doniesieniach że świętokrzyskiego, obudziła się we mnie ta część która ani chybi jest wiedźmą ( dlatego zapewne mnie ciągnie w te strony 😆). Błyski na niebie o 3.15 kazały siedzieć na d., ale nie, te podszepty: jechać, jechać... Gdy rozum śpi... No i pojechalismy, w deszcz, burzę i gromy z ciemnego nieba. W lesie i tak było pięknie, zielono. Pojaw gołąbkow czerwonych, zwykle zwiastuje w niedalekiej przyszłości inne grzyby. I tak zapewne będzie. Obeszliśmy te części lasu, które normalnie obfitują w prawdziwki, kurki a przede wszystkim w moje ukochane podgrzybki. Pusto... Pomruki kolejnej burzy wyprosiły nas z lasu, deszcz przyśpieszył tempo chodu. Doszłam do wniosku, że to Leszy, Dobrochoczy i Leśne Licho ( co przewidziała Yaga), zaplanowany zemstę, nazwaną przeze mnie zemstą Różowego Koszyka, który okazał się w rezultacie koszykiem w kolorze okratkowym 😉🤪 ( te podszepty w głowie, oddziaływanie na świadomość). Pomimo zmiennej pogody, chmary komarów wyjazd zaliczam do w miarę udanych, bo wiem przynajnniej, że z kolejnym wyjazdem poczekam dobre kilka dni 🤣. A pogoda wczorajsza uświadomiła mi, że " słońce to my, czarne chmury to my.. ", bo takie emocje mną targały. Najwięcej czarnych chmur zgromadziło mi się w głowie, przy poharatanych kawałkach lasu i ułożonych pniach drzew i samochodzie, który wiozł pełną przyczepę drzew 😟. Mam nadzieję, że kiedyś to się skończy - bo przecież nie może tak być, że po nas choćby potop, a dla naszych dzieci zostaną same chaszcze... W sobotę raczej małopolskie lasy odwiedzać będę, bo bliżej i zbiory pewniejsze. Pa 😘

16.sie 2021
Mateusz
(40/h) Witam. Tak się złożyło, że w tym roku pierwszy raz wybrałem się na grzyby w poniedziałek. Po przyjeździe do lasu zostałem mile zaskoczony wysypem borowików. Jednak jak się później okazało 90 procent robaczywych, a wszystkie maluchy wychodzące z ziemi są z robakami. Zdarzyło się nawet, że w gromadce dwydziestu osobników nie było nawet jednego zdrowego. Dlatego mam teraz dylemat kiedy udać się do lasu po zdrowe okazy. Pozdrawiam
2021.8.16 23:26
16.sie 2021
Darecki
(40/h) Dużo czerwoniaków, koźlarze babka podgrzybki i prawdziwki, las bukowy modrzew swierk.
2021.8.16 20:30
sezony 2021 0816-0822 dolnośląskie #31 (23 fot.) kujawsko-pomorskie #8 (4 fot.) lubelskie #13 (10 fot.) łódzkie #52 (42 fot.) lubuskie #8 (7 fot.) małopolskie #38 (32 fot.) mazowieckie #97 (66 fot.) opolskie #9 (7 fot.) podkarpackie #20 (9 fot.) podlaskie #18 (9 fot.) pomorskie #49 (31 fot.) świętokrzyskie #20 (18 fot.) śląskie #100 (87 fot.) warmińsko-mazurskie #24 (22 fot.) wielkopolskie #23 (13 fot.) zachodniopomorskie #12 (12 fot.) woj. nieokreślone #11 (7 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

świętokrzyskie - grzybobrania od 16 sie. do 22 sie. 2021

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji