(0/h) w lesie sucho... grzybów nie widać. Wiec trzeba też zrobić coś dla lasu.!!! Zawsze jak nie ma grzybów... lub jest ich mało... zbiore w torbe foliowa.... troche śmieci.... po tych "brudasach leśnych" - ten "urobek" to z 20 minut
(22/h) podgrzybek, ale już przerośnięty. najwięcej w miejscach porytych przez dziki. W lesie sucho. Młodych brak ale jest pełnia i nie rosną. Znalazłem pięć rydzy w trawie na drodze. Oczekiwanie na deszcz. Przy autostradzie A4 brak grzybiarzy, chyba przez remont starego pasa
(5/h) Witam :). Po deszczu dość ulewnym, ale krótkotrwałym, zapadła decyzja, że do lasu pooddychać rześkim powietrzem. A przy okazji jak coś wpadnie do koszyka to będzie jeszcze fajniej :). Tym razem moje stare miejscówki odwiedziłam. Na "ścianie prawdziwkowej" Tylko 3 szlachetne i tylko jeden kapelusz nadawał się do wzięcia. Na "ścieżce maślakowej" trochę wyrośniętych maślaków i jeden rydz niestety robaczywy. I po drodze podsuszone podgrzybki, świeże płachetki, jakiś łzawnik i skórnik. Gołąbki rosną masowo. Na rurkowe muszę niestety jeszcze poczekać. Pozdrawiam Was i życzę grzybowego weekendu :).
(0/h) Pomiędzy Grochowicami w pow. głogowskim (dolnośląskie) a Bielawami (lubuskie). Godzina łażenia i nic. O przepraszam - dwie stare i suche purchawki brunatne. Ściółka sucha jak pieprz.
(15/h) Nie jest źle, pojawiają się pierwsze okazy z każdego gatunku, prawdziwkikozaki poidgrzybki i ceglak. Jednak nie są to jeszcze ilości, żeby wracać z pełnym koszem, raczej spacerek dla cierpliwych;)
(4/h) Witam :). W drodze powrotnej z Zielonej Góry wstąpiłam na godzinkę do nieznanego mi lasu. Nie nastawiałam się na grzybobranie, a bardziej na rekonesans grzybowy. Ściółka niestety już trochę przesuszona pomimo wczorajszej burzy. Dzisiaj natomiast wiatr szaleje i wysusza resztki wilgoci. Jesień zbliża się wielkimi krokami co widać po pięknie kwitnących wrzosach i masowo rosnących rycerzykach czerwonozłotych, które to spotykałam przeważnie w końcówce września.
2021.8.18 14:04
szerzej: I tak spacerując uzbierałam jednego szlachcica i 4 kanie w dębach i brzózkach. W sosnowym po kilka różnych podgrzybków, maślaków, płachetek i 3 ceglasie. Pozdrawiam Was, pełnych koszy życzę i miłego popołudnia :)