(60/h) Borowiki i maślaki - tych zatrzęsienie. Innych grzybó jak na lekarstwo - pojedyncze kurkikozaki i pdgrzybki. Stare drzewostany na razie bez grzybów. Borowiki w młodnikach brzozowo-grabowo-dębowych z domieszką świerka. W 60% zdrowe.
Borwiki młde i młodziutkie. Niektóre jak paznokieć. Występują rozinami 4-7 sztuk. Starych kapci brak. W lesie wilgotno i gorąco. Jak jeszcze popada, to we wtorek przed 2 zmianą kolejny wypad.
(50/h) W lesie wilgotno, pachnie grzybami, do zbierania w zasadzie wszystkiego po trochu: borowiki, podgrzybki, kozaki (grabowe, czerwone), kurki, turki (płachetki), twardziaki, maślaki. Wszystko młode, niewiele robaczywych.
Nie jest to jeszcze wysyp, ale coś się zaczyna...
(50/h) 3,5 h chodzenia po 3 miejscówkach ze szwagrem. Około 250-300 prawdziwków, kilkanaście podbrzeźniakow plus pojawiły się podgrzybki. Ponad drugie tyle robaczywych prawdziwków zostawionych w lesie.
(50/h) Dużo koźlaków, maślaków, kilka prawdziwków, parę kurek, całe mnóstwo kań. Sporo robaczywych grzybków, szczególnie koźlaków. W lesie całkiem mokro. Sezon rozpoczęty! 😃
(30/h) Coś się ruszyło ale do wysypu jeszcze daleko. Zaliczonych kilka miejscówek, trzeba się sporo nachodzić. Jest trochę kań, sporo prawdziwków ale większość robaczywe, kilka podgrzybków, kilka kurek, i sporo młodziutkich maślaków. Myślę że w przyszłym tygodniu coś się ruszy konkretniej.
(0/h) W lesie slicznie; piekne wrzosy i kolorowe mchy, Grzybow jadalnych brak ( na obrzezach lasu troche robaczywych maślaków ) Spacer parogodzinny cudowny. Musze jeszcze troche poczekac na wysyp. Pozdrawiam
(40/h) Pojawiły się prawdziwki w dębinach. Nie jest ich dużo, ale rosną gromadnie, po kilka w jednym miejscu. Chyba wszyscy ruszyli do lasu, bo w lesie nie słychać ptaków tylko nawoływania, głośne rozmowy, krzyki. Koszmar!!! Odpuszczam sobotę i niedzielę. Oprócz prawdziwków 3 kanie, 6 podbrzeźniaków.
(25/h) Młodniaki dębowe i świerkowe, stare buczyny, wszędzie rosną prawdziwki. ale nigdzie nie ma ich dużo. Trzeba trochę się nałazić żeby napełnić kosz.
(30/h) Krótki spacer, właściwie bez wchodzenia do lasu, w młodych sosnach ok 30 maślaków, jeden przy drugim, wszystkie zdrowe. Trzeba sprawdzić co się dzieje w starych miejscówkach w puszczy knyszyńskiej.
(10/h) Dziś nieco słabiej ale dalej coś się dzieje. 17 prawdziwków zebranych dodatkowo koło 10 duzych miękkich zostało w lesie. 12 koźlarzy zebranych na jednej łące. Zaczyna się pojawiać dużo muchomorów. Las jaki dziś odwiedziłem brzozowo dębowy. Daję kilka dni i znowu ruszam do lasu.
(30/h) Po dlugiej przerwie nareszcie cos sie dzieje. maślaków ile kto chce. Znalazlem tez 8 szt. pieknych 10-14 cm borowików, pekate i zdrowe. 1 szt koźlaka. Kurek brak. Bylo pieknie bo pogoda dopisala
(20/h) 45 minut w lesie na spacerze z żoną, postanowiłem na chwilę wejść w wysokie trawy, gdzie kiedyś zbierałem prawdziwki. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Na przestrzeni kilkudziesięciu metrów kwadratowych znalazłem około 35 prawdziwków, z czego połowa niestety była robaczywa, mimo że były malutkie, świeżutkie. Mimo wszytsko mega uczucie, w końcu!
(50/h) Witam. Poszedłem do kolejnej sprawdzonej miejscówki w poszukiwaniu prawych i podgrzybków. Niestety jest jeszcze za wcześnie. Zawiedziony postanowiłem zajrzeć do sąsiedniego lasu, gdzie w zeszłym roku było dużo maślaków. Tym razem się nie zawiodłem. Setki malutkich i średnich maślaczkow oraz jeden przypadkowy prawusek.
(20/h) Koło 45 prawdziwków. 10 koźlarzy kilka podgrzybków. Dwie godzinki spacerku w sprawdzonej miejscówce. Zostawionych sporo małych prawdziwków. Ogólnie las się ruszył. Mocno czuć grzybnią. Dziś byłem w lesie swierkowo brzozowym.
(40/h) Dużo maślaków [100+] (nie wszystkie młode co wskazuję że rosną od jakiegoś czasu, 30 sztuk młodego koźlarzababki w towarzystwie pomarańczowych. 10 prawdziwków od tych wielkości małego palca do co najmniej tygodniowych okazów (tylko największy robaczywy), młody las świerkowy. Na deser okazały siedzuń sosnowy znaleziony przez kolege który nigdy by nie pomyślał że to jadalny okaz. Myślę że w weekend możemy liczyć na jeszcze lepsze wyniki szczególnie wśród borowik ów.
(0/h) Po deszczach i ciepłych nocach i dniach na razie nic, zero, null, może trochę za wczesnie. Las głównie sosnowy z domieszką brzozy dębu i hrabiny. Za kilka dni kolejny wypad.