(16/h) Dziś Noc Kupały i moje 2 świętojańskie okazy prawdziwych, 11 malutkich (choć czasem żal to nie czekam tylko biorę bo konkurencja nie śpi, ślimaki, żuki leśne albo robale, kto pierwszy ten lepszy) oraz 25 kureczek.
(25/h) 41 Borowików usiatkowanych, 11 koźlaków, 2 ceglaki i duża garść kurek. Bardzo robaczywe. [admin: bardzo proszę nie dzielić tego rodzaju wpisu na dwa pola; drugie pole formularza jest opcjonalne i służy do szerokich, literackich, opisów]
(22/h) Czołem Kochani Grzybnięci :) Tydzień temu była burza i przegoniła z lasu, natomiast dzisiaj udało się polatać po lesie. Około 30 borowików, 20 koźlarzy i teraz UWAGA - 3 kurki:D. Było cudownie. Dla chętnych filmik z dzisiaj - https://www. youtube. com/watch?v=XIhqnbKrDy4
(3/h) Jeden dorodny i zdrowy borowik usiatkowany, jeden mały kozak grabowy, jedna kurka i jeden kolczak. Widać sporo grzybni na odsłoniętej glebie, zaczynają też rosnąć trujaki, muchomory itp. Dużo młodej "koziej brody", a zawsze dwa-trzy tygodnie po niej zaczyna się wysyp. Grzybobranie spacerowe, znalezione grzyby i obserwacje wzdłuż drogi, a nie w samym lesie. Komary atakują...;)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Większość, jak można było się spodziewać, robaczywa. Okolo 10 sztuk borowika zostawiłem w lesie. Mikrokurek już sporo, le bez sensu było je zbierać.
(15/h) Borowiki usiatkowane, kurki, koźlarze, maślaki, muchomory czerwieniejące. Chociaż grzybów ilościowo napotkałem dość sporo i większość wyglądała z daleka bardzo ładnie, to niestety ok. 90% było robaczywych i do domu przywiozłem niewiele - trochę niewielkich borowików, kilka koźlarzy i że dwie garście kurek. Z 5 muchomorów, kilkunastu maślaków żadnego nie udało się pozyskać, gdyż robaki były szybsze. W jednym miejscu dało się wywąchać sromotnka bezwstydnego i była nadzieja na konsumpcję czarciego jajka, lecz obszedłem się smakiem. Pogoda dopisuje -będzie lepiej🙂 Cztery godziny udanego spaceru.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
To miała być przejażdżka rowerowa ale w pewnym momencie grzyb niemal wtargnął mi na jezdnię😀. Od razu nastąpił koniec jazdy i zaczęły się poszukiwania.
(15/h) Grąd na nasłonecznionym zboczu nad wodą. Wilgotno, ciepło no i wylazły. Piękne borowiki usiatkowane ponad 20 sztuk, jeden ponury, poza tym zajączki, malutkie kurki (nie liczone), koźlarze sztuk cztery, maślaki.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Zbierane tylko aparatem w telefonie, bo nie wyszedłem na grzyby tylko z psami na spacer po ulubionej ścieżce i poleżeć trochę nad wodą w hamaku😁 Jakbym nie zrobił zdjęć, to w domu nikt by nie uwierzył😉
(12/h) Weź wolne - mówili. Będzie fajnie - mówili. Było fajnie, ale nie do końca. Zaczęło się tak - od 3 dni sprawdzałem prognozy pogody na kilku portalach, na icm-meteo, na aplikacjach w telefonie itd. Miało być bez deszczu do 11, a burza miała przejść bokiem. Super - myślę, jedziemy. Jak dojeżdżaliśmy na miejsce w oddali widać było ciemne chmury, ale generalnie tak miało być. Na dzień dobry przywitał nas krótki opad deszczu - bywa i tak. Ruszamy szybkim krokiem w stronę "miejscówek". Coraz mocniej zaczyna grzmieć. 3 ceglasie namierzone, ale to nie po nie przecież przyjechaliśmy...
... szerzej o tym grzybobraniu ...
... Atak na pierwszą usiatkowaną miejscówkę - pusto. No to lecimy na kolejną. Po drodze namierzony koźlarz pomarańczowożółty. Ruszamy dalej. Strzał w dziesiątkę. Stoją, piękne jak malowane. Małe, średnie, duże. Och jak dobrze. A tu nagle jak nie zaczęło padać, błyskać i grzmieć. Myślę - no przecież miało nie padać. Odpalam aplikację, sprawdzam prognozę i okazało się, iż jesteśmy w samym epicentrum burzy. Biegiem do auta bo jak się straci życie to w komplecie również pasję;) W pewnym momencie miałem wrażenie, że widzę swoje nogi 20 metrów przed sobą :) Nie wiem jak u Was, ale u mnie te prognozy pogody w tym roku się w ogóle nie sprawdzają. Niestety na 11 musiałem być z powrotem w Gdańsku i takie to było dzisiaj grzybobranie, a sprawdziłem tylko 10 % tego co miałem:/ Łezka leci po policzku - Aaaaauuuuu: ( Filmik z dzisiaj: https://www. youtube. com/watch?v=zYeh3EERZ08
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wczoraj szalała burza, dziś parno, gorąco. Czułam pod skórą że muszę sprawdzić. Czas gonił ale wyskoczyłam na naprawdę bardzo szybki spacer po starych miejscach. BINGO!! Są... pierwsze prawdziwki. Zbierałam i śmiałam się z siebie, bo z radości aż mi drżały ręce. Lasy mieszane, na skraju, mchy. Sezon rozpoczęty :)
(6/h) 4 zajączki, 1 koźlarz babka, 5 borowików, lasek brzozowy, dębina.
sezon rozpoczęty - mimo że połowa zbioru z dodatkami to radość podwójna. Jest nadzieja, właśnie pada. Pozdrawiam
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Był spacer z futrami i grzybków nie zbierałem, ale trzeba odnotować, że są i na mały rondelek sosiku i jajecznicę można już pozyskać🙂 Dokumentacja fotograficzna zrobiona, żebym w przyszłości mógł wspomóc pamięć, kiedy w 2019 r. zaczął się sezon😉
(0/h) Witam wszystkich, Od 4 tygodni weekend w weekend sprawdzam czy juz cos jest ale w dalszym ciągu NIC, zero. Za koźlarzami nie chodzę bo interesują mnie tylko borowiki. Cale zycie mieszkałem w lubuskiem a tam tylko sosna i jak się tu osiedliłem i wyniosłem z lasu pierwsze w zyciu wiadro prawdziwków to zwariowałem i żadne inne grzyby mnie nie in. te. re. su. ją 😀.