(10/h) Co prawda w lesie byłem wczoraj 18- tego, ale dopiero dziś zdaję raport, w moim rejonie nie padało już ponad 2 tygodnie, mimo upału wybrałem się popołudniem na wizytę leśną i ku mojemu zdziwieniu znalazłem 11 prawdziwków co prawda mocno pogryzionych i robaczywe, oprócz tego znalazłem 4 dorodne prawe, ale już w stanie agonalnym. Las typowo dębowy i tylko tam występowały grzyby w zacienionych i jeszcze wilgotnych miejscach, dodatkowo masa komarów obłęd. Deszczu prosimy bo naszą okolicę wszystkie burze i ulewy ominęły.
(1/h) Długi spacer w upalną bezwietrzną pogodę po różnych zadrzewieniach..... Bardzo sucho, pomimo wcześniejszych opadów, stąd grzybów jak na lekarstwo: tylko szklanka małych kurek. Sporo natomiast zielonkawych sromotników, lecz słabo wyrośniętych.
(3/h) Sezon rozpoczęty. Spacer po lesie. Trafiły się 4 prawdziwki średnie, lecz jak to zwykle bywa o tej porze z "lokatorami". Ale zawsze to przyjemność.
(6/h) Uprzedzili mnie inni zbieracze, stąd mizerny zbiór. Ponad litr drobnych kurek, jeden średni osiatkowany, trzy ładne kanie oraz kilka zbutwiałych ceglastoporych - pozostały w lesie.
(10/h) Popołudniowy zwiad do lasu nie wiele zaowocował, z mojego małego lasku wyszła konkurencja z połową reklamówki usiatków, sprawdziłem inne miejsce 8 małych prawdziwków oraz 9 ceglaczków, las bardzo suchy i gorąco przez co strasznie komary dokuczają. Oby spadł deszcz jak najszybciej.
(10/h) Sezon rozpoczęty! Las mieszany, przewaga drzew liściastych, teren górzysty, zmęczyłam się nieprzeciętnie, ale są! Moje ukochane usiatki! W sumie 22 sztuki, do tego dwa kozaki pomarańczowe i 20 kurek. Pozdrawiam wszystkich.
(15/h) Start w lesie 8:00 las robi się suchy, zaczyna trzeszczeć pod stopami, mimo tego w lesie dębowo - jodłowym trafiłem na 17 prawdziwków usiatów oraz kilka ceglaków, konkurencja obok również miała zbliżoną liczbę. Grzyby wydaja się być zdrowe, dobrze jakby znów popadało.