... szerzej o tym grzybobraniu ...
W lesie tabuny ludzi, po drodze z Ludwina do Sosnowicy przed 9 rano nie było gdzie zaparkować, bo to tereny przy jeziorach i rzekach. Mimo ogromnej suszy, grzyby jeszcze rosną. Pojechaliśmy za Sosnowicę w kierunku na Kołacze. Trochę mniej ludzi i mniej grzybów. Ale zbierać było co. Grzyby czekają na deszcz. Pozdrowienia dla grzybiarzy.
(100/h) Ok 100 podrzybka na godz. Las sosnowy z niskim mchem.
W lesie od ok 11 do 15. podgrzybek brunatny malutki, ok 100 na godz. Grzybki w skupiskach nie pojedynczo. Niekiedy po kilkanaście w jednym miejscu.
(50/h) Witam wszystkich grzybiarzy;) od godziny 10 do godziny 16 w lesie;) sporo podgrzybków, małe i duże ( zdrowe i większość grubiutkie ) oprócz tego troche maślaków, prawdziwki i kanie.. Moim zdaniem potrzebny deszcz.. Wtedy grzybki ruszą pełną parą, ale i tak nie jest źle jak na taką małą ilość deszczu;) we dwie uzbieryłyśmy trzy kosze ( około 40 kań, 250 podgrzybków, 40 maślaków, 9 prawdziwków ) reszta rodzinki podobnie do Nas;) las w większości iglasty z dużą ilością mchu;)
(30/h) W kolejności wg. częstotliwości występowania: podgrzybek brunatny, maślak pstry, zwyczajny i sitarz. Kilka borowików. Las mieszany w przewagą sosny. Grzyby rosną prawie wyłącznie w podmokłych miejscach.
(30/h) Było wspaniale grzybobranie.
Dziwne ze. Nie ma doniesień z tego rejonu. Około 200 podgrzybki 8 prawdziwków. Pokazują się młode grzybni. W lesie cisza, przepiękny jesień.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Po deszczach w środę w Lublinie byłem przekonany, że wreszcie nazbieram trochę. Niestety rozczarowanie, jeśli nie popada, nici z grzybobrania. Gdybyśmy nie sprawdzili miejsca z zielonkami byłoby tragicznie. Resztki podgrzybków znaleźliśmy dopiero w dołkach za Siewalką. Dziś było w lesie trochę grzybiarzy z efektami podobnymi jak nasze.
(25/h) Resztki po wysypie, ale za to konkurencji brak. Trzeba się bardzo nachodzić. 2 osoby 4 godziny zbierania: 6 prawdziwków, 2 kozaki czerwone, 7 kozaków, koszyk podgrzybków, głównie młodych, grubotrzonowych, łubianka maślaków, 30 kań, garstka kurek, gąsek brak.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Las pięknie jesienny, ciągle jeszcze wrześniowy, nie październikowy. Wysyp był 2 tygodnie temu (podobno - sam nie mogłem sprawdzić), więc w lesie cicho. Grzyby w wilgotniejszych miejscach pojedyncze. Warto pojechać.
(50/h) 2 osoby, 250 podgrzybek brunatny (same małe do 2 cm), 50 złotawy, 2 borowiki - tylko grzyby bez lokatorów - drugie tyle z lokatorami zostało w lesie, sosna + mieszany, deszcz mocno pokropił także jutro pewnie będzie więcej.