łódzkie - grzybobrania od 10 paź. do 16 paź. 2016

sezony 2016 1010-1016 dolnośląskie #180 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #26 (3 fot.) lubelskie #23 (1 fot.) łódzkie #58 (16 fot.) lubuskie #26 (8 fot.) małopolskie #50 (19 fot.) mazowieckie #37 (7 fot.) opolskie #40 (12 fot.) podkarpackie #43 (17 fot.) podlaskie #2 pomorskie #22 (8 fot.) świętokrzyskie #12 (4 fot.) śląskie #144 (52 fot.) warmińsko-mazurskie #18 (3 fot.) wielkopolskie #77 (12 fot.) zachodniopomorskie #27 (12 fot.) woj. nieokreślone #17 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
16.paź 2016
Michał17 (bez logowania)
(0/h) Około 2 godziny spaceru. 4 muchomory jeszcze nie wyszły ze ściółki.
2016.10.17 20:29
16.paź 2016
Kolo (bez logowania)
(0/h) Nic
2016.10.17 12:24
16.paź 2016
Budzik_eyLO
(7/h) las sosnowy, tylko małe podgrzybki
2016.10.16 21:34
16.paź 2016
kapsl (bez logowania)
(0/h) chyba nie trafiłam z miejscówką bo nic nie znalazłam, a podobno są podgrzybki...
2016.10.16 19:10
16.paź 2016
Wujek Smardz (bez logowania)
(6/h) Lasy okoliczne sosnowe i mieszane z drzewami w różnym wieku słyną z urodzaju grzybów, ale tym razem cieniutko, tuzin podgrzybków i jeden koźlarz babka. Szkoda nóg i butów. Zagajniki, jagodziska i wrzosy puste jak sklepy w późnym PRL, podgrzybki znaleźliśmy we mchu na wydmach porośniętych sporym już lasem. Cała nadzieja w tym, że wszystkie były młodziutkie i zdrowe, może coś się ruszy jeśli wreszcie powieje ze Środziemnomorza a nie od putinowej zmarzliny.
2016.10.16 18:35
16.paź 2016
dziubasi (bez logowania)
(8/h) Kilka prawdziwków i to w miejscu gdzie w piątek przymrozek nie był uciążliwy. Moja radość na podgrzybki dzisiaj się zakończyła bo w piątek było ich sporo i zapowiadało się nieźle, a dziś znalazłam raptem dwa i dwa malusieńkie z piątku które nawet nie drgnęły ( jeżeli chodzi o wzrost). Czy jakiś wróż powie dobre słowo. Pozdrawiam
2016.10.16 18:09
16.paź 2016
wiarek1 (bez logowania)
(0/h) Totalny null,
2016.10.16 17:28
16.paź 2016
Becia (bez logowania)
(0/h) Zero grzybów nawet muchomorów nie ma porażka
2016.10.16 17:19
16.paź 2016
Kosher (bez logowania)
(40/h) podgrzybki zajączki
2016.10.16 14:44
16.paź 2016
Kosher (bez logowania)
(40/h) Małe podgrzybki zajączki
2016.10.16 14:21
16.paź 2016
skaner210 (bez logowania)
(0/h) nic, totalne pustki, byłem w trzech miejscach i totalne zero
2016.10.16 11:11
15.paź 2016
Jarkot (bez logowania)
(0/h) Ogólnie grzybów jadalnych w lesie brak. Miłym akcentem było znalezienie przeze mnie kępy boczniaków ostrygowatych i to wszystko. Niekiedy spotkać mozna było pojedyncze muchomory czerwone, kępy psiaków i rycerzyków czerwonozłotyh (cukrówek)
2016.10.17 15:45
15.paź 2016
bacia (bez logowania)
(40/h) Musicie mi uwierzyć na słowo, gdyż ulubionego przez Admina zdjęcia pełnego koszyka, brak:- ( Byłam na grzybach w piątek i sobotę i ilościowo podobnie, ale jakościowo całkiem inaczej. W piątek nazbierałam maślaków, zwyczajnego, żółtego, pstrego i na okrasę wzięłam garstkę młodych sitarzy. Gdybym zebrała je wszystkie, mogłabym wpisać 100 na godzinę, ale za nimi nie przepadam. Piątkowy spacer urozmaiciło trochę opieniek dozbierywanych z "moich" pieńków;-) a zebranych przez kogoś innego, dwa borowiki, ze trzy podgrzybki, 5 malutkich, nierozwiniętych kań, w sam raz do słoika, dwie garście pieprznika trąbkowego, ze trzy gołąbki, nie wiem dokładnie które, ale łagodne, i dwa pieńki łuszczaka zmiennego. Nagotowałam zupy na trzy dni, załadowałam suszarkę, zrobiłam 6 słoiczków marynaty. W sobotę aura była zgoła odmienna, co mi z resztą wychodzi bokiem, bo gardło mnie boli, zimno, duło, jak w kieleckiem, ale grzyby były. Nie poszłam już na maślaki, ale przywitała mnie gromada 10 borowików we mchu, zdrowiuśkich, cudnych, potem trochę opieńki, kilka podgrzybków, kilka przypadkowych maślaków, a wreszcie moje ulubione łuszczaki w ilościach hurtowych a na zakończenie, już prawie zmierzchało, kolejnych 8 borowików i pieniek z opieńką. Kosz pełen. Prawdziwki zostawiłam sobie, resztę oddałam matce:-) A zamiast borowików wstawię zdjęcie niejadalnego, ale ślicznego grzyba. Teraz go pełno. Kto wie? Pozdrawiam leśne ludki.
2016.10.16 21:39
15.paź 2016
Kosher (bez logowania)
(30/h) Malutkie podgrzybki
2016.10.16 06:53
15.paź 2016
Yos (bez logowania)
(10/h) Postanowiłem dzisiaj nie przyprawiać Czcigodnego o siwe włosy (albo ich brak – w końcu mógł sobie na Fejsie wkleić fotkę jakiegoś hamerykańskiego amanta), zatem nie będzie poezyi żadnej, ani ryzykownych metafor. Tylko fakty. Lasy na północ od Łodzi, do których z ulubieniem jeżdżę, gołe są, jak święty turecki. Dysponując kilkoma godzinami postanowiłem zakraść się w pobliże (jak podejrzewam) mateczników Baci, na południe od naszego pięknego miasta. Ufny w tutejszych grzybowych donosicieli, że nie wpuszczają w maliny. Rano – zimno pieruńsko, ale że nie zapisałem się do grona sobotnich rannych ptaszków, to przybywszy do lasu około rozważnej godziny 14.00 doczekałem się temperatury, która nie wykręca nóg z... aha, miało być bez poezyi – i nawet słoneczka. Oraz kompletnej rui i porubstwa przedstawicieli grzybowej rodziny. Gołąbki, olszówkowate, panienkowate, muchomory, huby i hubiaki, normalnie szok. Odzwyczaiłem się ostatnio. Tyle, że las przedeptany do imentu i nieprędko trafili się królowie jesieni. W końcu trafiłem we właściwe miejsce – sosnowy starodrzew z grubą kołdrą mchu – tam i tylko tam trafiały się czarne łebki, ledwo-ledwo wychylające kapelusze na boży świat. Rozmiaru marynowanego:-) Zbieraniem tego nazwać nie można, co najwyżej mozolnym dłubaniem, bo rosły raczej pojedynczo, czasami już przemarznięte. Ale – co ważne, trafił się jeden, tylko jeden, zasiedlony, reszta zdrowa i śliczna. Tradycyjnie potaśtasiowałem strony świata (że też to słońce nie chce stać w miejscu!) i udało mi się leciutko pobłądzić, szczęśliwie tutejsze puszcze osiągają rozmiary lilipucie i jakoś znalazłem pojazd. Z przyrody zaliczyłem: rowerzystę górskiego, jednego psa, który miał ochotę mnie ciachnąć, ale rozdarł jadaczkę za wcześnie, zdradziwszy się w ten sposób (a podkradał się umiejętnie), dwa, które mnie obszczekały (jeden okazał się mało groźny i po wzajemnym obwąchaniu dał się pogłaskać) i jednego (labradora oczywiście), który nie chciał się oderwać, taki był spragniony pieszczot. Ludzie. Ja bardzo lubię psy, rozumiem, że zwierzę ma prawo sobie pobiegać, ale na litość boską... Futrzak, który wam wydaje się kompletnie niegroźny, potrafi – bywa – poczuć w sobie lwa, przy czym komuś innemu wcale nie jest do śmiechu, jak się zwierzę na niego szczerzy. Dlatego interweniujcie jakoś bardziej zdecydowanie, biorąc pupila do lasu i spotykając obcego grzybiarza. Po co się wzajemnie denerwować, narażać na pyskówki, a nie daj Boże na odstrzał czworonoga w majestacie prawa? Zobaczymy, co przyniesie następny tydzień, ja pozostaję pełen nadziei, jeszcze nas tegoroczna jesień zaskoczy:-)
2016.10.15 23:12
15.paź 2016
Krzywy Bolek (bez logowania)
(40/h) Na działce 3 prawdziwki i 2 kosiarki, i dużo pracy. Jednak wygospodarowałem godzinę i oto co zebrałem podgrzybki, kosiarki i maślaki które udawały prawdziwki😊. Może to jeszcze nie koniec?
2016.10.15 22:27
15.paź 2016
Kasia (bez logowania)
(30/h) Większość młodziutkich osobnikow. podgrzybki, maślaki, koźlarki.
2016.10.15 19:32
15.paź 2016
ExTo87 (bez logowania)
(35/h) To jeszcze nie to ale wraca nadzieja :) 140 grzybkow w niecałe 4 h. 5 borowików, 3 brazowe kozaki, 10 kani, 12 sitarek, 60 maślaków, 12 zajączków, 37 podgrzybków. Wszystko młode i w wiekszości zdrowe. Kilka robaczywych szt zostalo w lesie ale ich nie licze. Powodzenia wszystkim szukającym;)
2016.10.15 19:14
15.paź 2016
margo (bez logowania)
(0/h) Nie ma nic! Pojedyncze muchomory czerwone i gołąbki z czerwonymi kapeluszami. W jednym miejscu kilka tęgoskórów. Zimno, ciemno, wietrzysko okropne. Dotąd się mogę rozgrzać.
2016.10.15 19:11
15.paź 2016
black (bez logowania)
(3/h) Ciągle mokro, a grzybów nie widać
2016.10.15 18:25
15.paź 2016
darka (bez logowania)
(100/h) las sosnowy, podgrzybki
2016.10.15 17:56
15.paź 2016
robson (bez logowania)
(0/h) Tragedia. Miejsca podgrzybkowe, gąskowe, maślakowe wszystko straszy pustkami. Można za to popatrzeć na piękne kropkowane muchomorki i nawdychać się leśnego powietrza.
2016.10.15 17:40
15.paź 2016
Sum 50+ (bez logowania)
(20/h) Dwie osoby 2,5 h troche sie trzeba nachodzić Na wysokim lesie mało, w mieszanym trochę lepiej. Potrzeba troszkę większej temperatuy a było by całkiem fajnie. Wszystko to mały podgrzybek
2016.10.15 16:08
15.paź 2016
...oprs... (bez logowania)
(25/h) Głównie podgrzybki, kania, kilka maślaków
2016.10.15 15:46
15.paź 2016
jojocukero (bez logowania)
(20/h) Małe podgrzybki, jeden prawdziwek, koźlarek i trochę opieńki miodowej.
2016.10.15 15:10
15.paź 2016
Kazik donosi
(2/h) Trzy podgrzybki (nowe!) ale przez 2 godziny. Początek wysypu muchomorów czerwonych. Sporo czerwonych gołąbków.
2016.10.15 14:27
15.paź 2016
pafel1910 (bez logowania)
(35/h) Jest mały progres od czwartku. W dwie osoby przez trzy godziny 200 pare sztuk podgrzybka wszystkie małe nawet dwa prawdziwe się trafiły.
2016.10.15 13:40
15.paź 2016
Lowiczanin (bez logowania)
(30/h) Ok 30 sztuk podgrzybków. Duże i małe
2016.10.15 12:18
14.paź 2016
buli328 (bez logowania)
(30/h) Las okolice Chabielic, Dębiny. Czerwone i brązowe koziarki, stojaki, prawdziwki, maślaki... Wszystko młode zdrowe Trochę mało, ale obserwując opisy że prawie wcale nie ma to ja jestem zadowolony. przez cztery dni wracając z pracy na ok, 1,5 godz. Nasuszone trzy 4 l. słoje i 10 szt. 150 ml. zamarnowanych. Tylko przy scieżkach, duktach, młodniki prawie na polach. W dużym lesie pusto..
2016.10.16 13:43
14.paź 2016
azja (bez logowania)
(3/h) Las debowy
2016.10.15 06:24
14.paź 2016
Bastek (bez logowania)
(10/h) Tzw. Klichy- małe borowiki brunatne. Za tydzień będzie wysyp :)
2016.10.14 22:25
14.paź 2016
dziubasi (bez logowania)
(28/h) Dzisiaj zmarzłam na kość. Moja prawdziwkowa miejscówka została mocno oszroniona i ktoś wcześniej tam grasował więc się nie obłowiłam. Ale w lesie niespodzianka tu i ówdzie malusieńkie podgrzybki. Trzeba wznieść modły o noce bez przymrozków to jeszcze poszalejemy po lesie. Pozdrawiam :)
2016.10.14 20:30
14.paź 2016
Becia (bez logowania)
(0/h) zero grzybów,
2016.10.14 19:58
14.paź 2016
czarna (bez logowania)
(2/h) dwie godziny chodzenia po lesie podgrzybkowym i nic, następnie godzina w lesie sosenkowym i 4 młode maślaki
2016.10.14 18:54
14.paź 2016
Mirko (bez logowania)
(25/h) Po oględzinach na Pabianickim rynku na, którym było dość sporo grzybów, udaliśmy się do lasu. Po dotarciu na miejsce okazało się, że w lesie nikogo nie ma, gdy weszliśmy w las naszym oczom ukazało się sporo młodych grzybów. 150 sztuk, 3 godziny dwie osoby. Sezon grzybowy dopiero się zaczyna.
2016.10.14 16:55
14.paź 2016
WOS.MAG (bez logowania)
(3/h) W LESIE NIC, POD LASEM W BRZOZACH 3 MŁODE KOŹLARZE
2016.10.14 16:45
14.paź 2016
Slanto (bez logowania)
(1/h) Las mieszany, stary i młodniki sosnowe. Prawie kompletny brak grzybów jadalnych, pojedyncze egzemplarze niejadalnych. Znalezione 3 koźlarze babki - 2 osoby i 2 godziny chodzenia -gorzej niż źle!. W lesie raczej sucho, pomimo mokrego ubiegłego tygodnia. Nieudane grzybobranie zrekompensowała jedynie fantastyczna słoneczna pogoda i świeże leśne powietrze.
2016.10.14 14:57
14.paź 2016
Krycha12
(40/h) jest duży wysyp członek, innych grzybów jadalnych brak, bardzo dużo muchomorów
2016.10.14 14:01
13.paź 2016
Sławek_7Ll2
(1/h) W lesie pusto i mokro. Jest za zimno na grzyby ? Spacer udany, ale że poza pojedynczymi egzemplarzami nic młodego nie wyrasta. Pozdrawiam.
2016.10.14 09:44
13.paź 2016
Asia W
(0/h) Do lasu wybrałam się ok 14 las zamknięty!!! nie wiem czemu zakaz wjazdu Auto zostawiłam i na pieszo w poszukiwaniu grzybów. W lesie pusto, cicho byłam ponad godzinę i nawet jednego trujaka, nic poprostu nic zero grzybów Zawiedziona wróciłam do domku. W lesie jest mokro potrzeba tylko ciepła by coś ruszyło Pozdrawiam wszystkim zapalonych grzybiarzy
2016.10.13 20:26
13.paź 2016
awerato (bez logowania)
(50/h) podgrzybki, maślaki, borowiki
2016.10.13 15:16
13.paź 2016
anddan
(5/h) 2 prawdziwki, 5 kani, 22 maślaki, 30 małych podgrzybków (dwie osoby). Ogólnie nędza.
2016.10.13 14:03
13.paź 2016
black (bez logowania)
(4/h) Po kolejnych opadach w lesie nadal doskonale mokro, ale grzyby nie chcą współpracować
2016.10.13 13:53
12.paź 2016
dziubasi (bez logowania)
(40/h) Poleciałam o świcie, sprawdzić czy znalezione dzień wcześniej prawdziwki urosły. Ale niestety ani drgnęły. Jednak nie wróciłam z pustym koszyczkiem. W dwie godzinki 27 maślaczków (których dzień wcześniej nie było), 14 kozaków i 39 prawdziwków. Grzybów był w sumie więcej, ale podaję liczbę bez lokatorów. Zmokłam straszliwie, ale warto było. Dzisiaj w nocy zapowiadają przymrozki, ale jadę rano sprawdzić te moje prawdziwki. Pozdrowienia dla wszystkich grzybiarzy.
2016.10.13 07:21
12.paź 2016
markuz (bez logowania)
(40/h) Trzy dni temu wybrałem się na maślaki Dostałem cynka i rzeczywiście nazbierałam cały kosz
Dołączyły też kanie. Bylo ich z 20
A dzisiaj pojechałem w te same miejsca i znów koszyk grzybków mimo zimnych nocy było sporo.
Ale podgrzybka 0 kanie, maślaki i 3 młode prawdziwki
Oby nie przyszły przymrozki!
2016.10.13 00:20
12.paź 2016
Tuśka (bez logowania)
(6/h) Nie wierzyłam … śledziłam, czytałam i uwierzyć nie mogłam, że niemal wszędzie coś się ruszyło, tylko u nas mapka podejrzanie barwi się na niebiesko. Postanowiłam więc to sprawdzić na własnym koszyku, no i stało się! Grzybów cholera faktycznie nie ma: ( W zdawałoby się niezawodnych od lat i sprawdzonych miejscówkach po prostu jedna wielka kicha. Na 1m2 wśród wysokich traw znalezione jedynie 3 maślaki i 2 podgrzybki, a na pocieszenie w dużym lesie sosnowym cudny okaz kilogramowego siedzunia. I niestety to na tyle. Wybiło dużo muchomorów czerwonych i sromotników oraz bliżej mi nieznanych psiaków, więc jesienny las zaczyna w końcu wyglądać grzybowo. Jednak zimne noce sprawiają, że pomimo pięknej deszczowej aury, jadalna grzybnia chyba stoi w miejscu. Z uwagi na zbliżającą się wielkimi krokami godzinę zero (o matko, to już za tydzień!!!), odpuszczam bieganie po lesie z „arbuzem”, mając jednocześnie nadzieję, że może pod koniec listopada coś jeszcze z runa wybije i uda mi się wymknąć cichaczem z domu na oblatanie moich miejscówek :) A nadziei tracić nie wolno – toż to zeszłoroczny sezon 15 listopada trwał w najlepsze, a kończyłam go dopiero 5 grudnia :) Pozdrawiam wszystkim zapaleńców :) Darz grzyb!!!
2016.10.12 20:54
12.paź 2016
Becia (bez logowania)
(0/h) Nadal zero grzybów: (
2016.10.12 20:25
12.paź 2016
Mleko (bez logowania)
(35/h) 3 osoby, 4 h, 360 podgrzybków i 10 maślaków. Las iglasty z mchem. Młodziutkie sztuki choć zdarzają się też większe. 95% zdrowa. Najwięcej rośnie w darni zrytej przez dziki.
2016.10.12 16:51
12.paź 2016
Rybka (bez logowania)
(10/h) Mimo deszczu wybralam sie do lasu. Chcialam zobaczyc jak wyglada sytuacja. Las iglasty a podloze to mech. W ciagu dwuch godzin udalo mi sie zebrac: 18 pieknych mlodziudkich podgrzybków, 1 zielonke i 1 kurke. Beda grzyby...
2016.10.12 16:03
11.paź 2016
oceanic123
(30/h) praktycznie same podgrzybki, las sosnowy, 3 godziny w lesie, i pół koszyka nie za dużych podgrzybków było.
2016.10.14 14:21
11.paź 2016
black (bez logowania)
(3/h) Bardzo mokro ale grzybów jak na lekarstwo
2016.10.12 14:18
11.paź 2016
dziubasi (bez logowania)
(23/h) W lesie mokro, dużo psiarów, ale grzybów brak. Na miejscówce przy drodze same małe i młode grzybki w tym 13 prawdziwków. Znalazłam również skupisko maluchów które przykryłam liśćmi. Jutro biorę parasol i lecę. Jak nic nie napiszę to znak że ktoś mnie uprzedził. Pozdrawiam wszystkich którzy się jeszcze nie poddali.
2016.10.11 18:52
11.paź 2016
wos.mag (bez logowania)
(1/h) Same muchomory i 1 koźlarz :)
2016.10.11 17:54
10.paź 2016
Fabian
(20/h) Same koźlarki i maślaki ale tylko w zagajnikach brzozowych bo na dużym lesie nic nie ma
2016.10.11 21:03
10.paź 2016
Becia (bez logowania)
(0/h) Zero grzybow straciłam nadzieję
2016.10.10 22:25
10.paź 2016
mazar (bez logowania)
(0/h) Katastrofa - nie ma wcale grzybów, nawet psiaki trudno wypatrzeć. Wiele lat jeździmy w te lasy i pierwszy raz się zdarzyło żeby w październiku nie było nic. We dwójkę raptem znaleźliśmy jednego małego maślaczka i jednego podgrzybka. Rozmawialiśmy z miejscowymi i potwierdzają że ten sezon jest kompletnie bez grzybny w tych lasach.
2016.10.10 20:51
10.paź 2016
karola (bez logowania)
(15/h) Las mieszany, młode sztuki -zaczynają się pojawiać podgrzybki.
2016.10.10 19:03
10.paź 2016
TomaszRawa (bez logowania)
(3/h) Jeden maślaczek, kilka podgrzybków na skraju lasu od strony północnej. Można generalnie powiedzieć, że grzybów nie ma. Przebijają się natomiast muchomory, jest nadzieja na wysyp jeśli będą ciepłe noce. Bo woda jest.
2016.10.10 12:49
sezony 2016 1010-1016 dolnośląskie #180 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #26 (3 fot.) lubelskie #23 (1 fot.) łódzkie #58 (16 fot.) lubuskie #26 (8 fot.) małopolskie #50 (19 fot.) mazowieckie #37 (7 fot.) opolskie #40 (12 fot.) podkarpackie #43 (17 fot.) podlaskie #2 pomorskie #22 (8 fot.) świętokrzyskie #12 (4 fot.) śląskie #144 (52 fot.) warmińsko-mazurskie #18 (3 fot.) wielkopolskie #77 (12 fot.) zachodniopomorskie #27 (12 fot.) woj. nieokreślone #17 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

łódzkie - grzybobrania od 10 paź. do 16 paź. 2016

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji