(30/h) Ufff, dopiero przed chwilą skończyłam obrabiać zdobycz;) Sądziłam, że połażę sobie dziś rekreacyjnie, coś tam przyniosę na dnie koszyka - wszakże niedziela i bliżej południa - a tu zaskoczenie! Albo nikt dziś lasu nie przeczesał, albo bardzo niedokładnie i... rzuciły się na mnie;) borowiki przecudnej piękności, jak napisałaby nieodżałowanej pamięci Joanna Chmielewska :) 30 usiatkowanych, 40 ceglastoporych, 6 górskich (przyrządziłam je i zjadłam (!) po raz pierwszy w życiu - nigdy dotąd tylu na raz nie znalazłam - całkiem niezłe), 30 okazałych kurek, 10 podgrzybków, 15 maślaków żółtych i szarych, 4 koźlarze czerwone i jeden pomarańczowożółty no i dwa kolczaki obłączaste. Padam na twarz i idę spać z poczuciem dobrze spełnionego grzybiarskiego obowiązku. Pozdrawiam innych uzależnionych :)
(9/h) Widoki w porannej mgle na okolicę jeziora wspaniałe + 37 zdrowych prawdziwków. Cegły zostały w lesie ok. 10. Udany wypad i pełna suszarka elektryczna (7 tacek). I te zapachy lasu - bezcenne:-)
(15/h) Las jodłowy, gdzieniegdzie buki. Prawdziwki od mikrusów w stadach po kilka, do całkiem dużych - głównie na wypłaszczeniach pomiędzy odgałęzieniami potoków; trochę ceglastoporych, 3 kozaki czerwone, kilka rydzów, krówek ( mleczaj smaczny), kurek; bardzo dużo gołąbków. na zdjęciu zbiór 3 osób- ok. 4 godz. PS. Właśnie dostałem telefon od Szwagrostwa, że z ich zbioru odpadło jeszcze ok. 2/3 dużych prawdziwków z powodu dzikich lokatorów:- (
(1/h) Tutaj również bardzo sucho, niewiele jakichkolwiek grzybów, udało się znaleźć 2 prawdziwki. Mimo braku grzybów, "wspinaczka" po zboczach o świcie, przy pierwszych promieniach słońca i mgle podnoszącej się znad jeziora, bezcenne.
(5/h) Las mieszany, trochę sucho. Grzybów jak na lekarstwo, trzeba się narodzić aby coś znaleźć. Grzyby głównie prawdziwki, małe pogryzione przez robaki.
(1/h) Pierwszy raz w tym sezonie wpisuję się do tej "Wielkiej Księgi Odkryć i Znalezisk" i to niebieskimi zgłoskami. Kilka wiekowych prawdziwków z których tylko 4 kwalifikowały się do koszyka w dwie osoby. Większość lasu praktycznie bezgrzybna, ale cicha słoneczna i jak zwykle piękna
(25/h) Powiem tak zaczyna się coś ruszać natomiast martwi mnie susza która zaczyna panować w lesie. Jeśli dobrze nie popada znowu może być bezgrzybie: ( a więc przechodząc do sedna sprawy dzisiaj udało się zebrać około 35 młodych kozaczków większe przesuszone robaczywe nie nadawały się do niczego 3 kozaki czerwone one standardowo zdrowe jak zawsze do tego pierwsze w tym roku borowiki szlachetne w ilości około 20 sztuk wszystkie o dziwo zdrowe :) aż sam byłem zdziwione czy mały czy duży do tego około 0.5 kg. kurek. Pozdrawiam i czekajmy na deszcz.
(10/h) Totalna susza, las wygląda, jakby nie padało od tygodni, ale grzybki się trafiają i to jakie, młode "pękate" prawdziwki. Nie ma ich wiele, ale sam widok tych 12 prawdziwków rekompensuje ilość, poza tym 2 ceglaki, 3 większe podsuszone kurki, 4 maślaki pieprzowe i 1 zajączek. Z dwunastu prawdziwków, tylko te dwa duże były zdrowe, w całości, młode "grubaski", zostały pozbawione nóżek, ale kapelusze zdrowe.
(30/h) Ponad 80 sztuk prawdziwka, podgrzybka brunatnego, koźlarza i ceglastoporego... kurek nie zbierałem już poźniej, zajączki w ilości 100 szt zostały w lesie... Bardzo udana wyprawa!:-)... Prawie wszystko piękne, młode i bez lokatorów,,, ale w lesie zaczyna robić się sucho... czekam na kilka dni deszczu... i dalej w las!:-)
(35/h) Witam wszystkich. Sobotnie popołudnie w lesie przy pięknej pogodzie, cisza i spokój - czegóż chcieć więcej :). Około 3 godziny spaceru i: 70 prawdziwków, i 35 ceglaków. Mam też jednego piestraka jadalnego co też muszę powiedzieć że mnie zaskoczyło gdyż jest to rzadko występujący grzyb.
(10/h) Krótki wypad, bo raptem 2 godziny przed pracą, ale udany. 20 prawdziwków. Trochę młodzieży, kilka średniakow, a także dinozaury, które zostały w lesie. To jeszcze nie wysyp, ale można się poschylac nie tylko do sznurowadel :)
(5/h) Dzisiaj; 4 osoby, 3 godziny, 18 prawdziwków, 1 kozak czerwony, kilka dosłownie kilka kureczek. Grzybów niema, jeżeli są to sporadycznie i mimo sprzyjającej aury na większy zbiór trzeba poczekać. I nie wierzcie oszołomom którzy podają że grzybów jest w bród, jeszcze nie czas na nie, przynajmniej w Zawoi. Dla miejscowych to to może wystarczy ale gdy trzeba jechać kilkadziesiąt km w jedną stronę to się po prostu nie opłaci.
(30/h) Kilogram maślaka żółtego a po środku.. król...:-)... Dosłownie pół godzinki po pracy... nie miałem do czego zbierać, bo można było wiaderko maślaka wynieść...
(5/h) W lasach tymowskich zatrzęsienie grzybiarzy, dzisiaj rano 17 samochodów prym wiodą krakusy. Jak ktoś znajdzie małego prawdziwka (bo nie zdąży urosnąć) to wokół grzybnia zbombardowana. Ludzie dopiero zaczyna się sezon nie rozgrzebujcie grzybni, dajcie jej spokój.
(15/h) 15 prawdziwków, 5 kozaków czerwonych, 1 grabowy, 4 podgrzybki, 37 poćcow. W Tarnawie znalazłem przy drodze zostawione ponad 50 mleczaji smacznych, dziękuję serdecznie tajemniczemu nieznajomemu za tak smaczny prezent. Napewno się nie zmarnują.
(15/h) 15 prawdziwków, 5 kozaków czerwonych, 1 grabowy, 4 podgrzybki, 37 poćcow. W Tarnawie znalazłem przy drodze zostawione ponad 50 mleczaji smacznych, dziękuję serdecznie tajemniczemu nieznajomemu za tak smaczny prezent. Napewno się nie zmarnują.
(40/h) Znane miejsca w lasach Tymowskich las iglast z domieszką buka 39 młodych prawdziwków 1 ceglaś. Plany były inne ale gdy podjechałem pod las przeraził mnie ogrom aut i zmieniłem zamiary. Grzyby rosną w stałych miejscach pozdrowienia dla grzybiarzy
(10/h) Trochę prawdziwków, kurek, ceglastoporych i podgrzybków, plus trzy małe kozaczki. Za grzybami trzeba się nachodzić, bo las jest przeczesany. Znalezienie miejsca bez skopanych borowików grubotrzonowych i goryczaków (tych duuużo więcej niż innych grzybków) to nie lada wyczyn, nawet na stromiznach.
(2/h) Obejrzałem Majkę na Tour de France; doniesienia na portalu o setkach kozaków grabowych i naszła nas ochota na eksplorację miejscowego lasu. Majki nie było, kozaków też nie:- ( Jedynie kilka zajączków i gołąbków.
(20/h) Po przeczytaniu wpisów że w lesie coś ruszyło, postanowiłem sam sprawdzić ten stan rzeczy. Po śniadaniu w lesie byłem ok. 10.30, gdzie jeszcze stały zaparkowane trzy samochody. Już po przejściu kilkunastu metrów są pierwsze prawdziwki, ceglastopore ( te zbieram ale tylko małe, takie do marynaty- duże zostały na swoim miejscu. Im bardziej w górę tym większe sztuki-kilkanaście zostało w lesie ze swoimi lokatorami, zbieram tylko zdrowe. Zbieranie zakończyłem ok. 13.- czas do pracy, ale i tak koszyk ładnie wyglądał. W sumie były tego ok 40 szt
(35/h) Witam wczorajszy wypad w 2 osoby to 60 prawych, 50 kozaów, poćków, podgrzybków brunatnych a to nie liczylem ale było tego sporo takze kurek. Zbieralismy w 2 lasach oddalonych od siebie okolo 3 km. dodam ze Ja bylem tam pierwsz raz, a jeszcze dodam ze zaczesiene goryczaków i borowika grubotrzonowego. sprubuje dodac zdjecia, ale ostatnio nie moglem dodac pozdrawiam wszystkich grzybiarzy
(25/h) Las mieszany. Zaczyna się powoli wysyp kozaków bardzo duża ilość zebranych około 50 - 60 sztuk same młode ponieważ ciut większe robaczywe lub wodniste ewentualnie spleśniałe od opadów. Przeważnie rosły po 3 - 4 koło siebie. Oprócz kozaków 3 kozaki czerwone 1 prawdziwek i około 2 kilogramów kurek. Coś się zaczyna ruszać oby tak dalej;-) w Lesie byłem około 3 godzin
(3/h) Las typowy na prawdziwka bukowo- jodłowy, dosyć mokro ale grzybów brak. To co się udało znaleźć to 4 ceglastopore, kilka kozaków pod grabami, i 4 szt podgrzybka.
(40/h) Ledwo wczesnym popołudniem wysiadłam z samochodu - lunęło... W ciągu godziny zebrałam wszystko, co widać (i co się schowało pod spodem) w koszyku - trzy borowiki szlachetne, dwa koźlarze pomarańczowożółte, 10 kurek, po kilka podgrzybków i borowików ceglastoporychi ok. 20 maślaków żółtych, a na koniec znalazłam jeszcze trzy piękne koźlarze czerwone schowane w chaszczach. Las przetrzebiony niemiłosiernie, wszędzie pełno skopanych i rozdeptanych grzybów: (
(35/h) No i proszę dzisiaj w tym samym lesie co wczoraj tylko na innej miejscówce: 31 prawdziwków, 39 ceglaków, ponad 30 maślaczków, dużo kurek, 1 kozak czerwony, trochę podgrzybka. Największy prawdziwek miał 30 cm średnicy i 1 kg wagi, zdrowy w 90% - super :):)
(1/h) Ejjj, pusto w lesie. Zachęcony tym, że tutaj tak ładnie donosicie że są grzyby wstałem o 6 i nic. Jeden prawdziwek, 2 inne borowiki i tyle, pusto.
(60/h) 2 osoby stałe miejscówki ok 60 prawdziwków 90% zdrowe dużo młodzieży szykuje się wysyp. Zeliny las iglasty. Poza tym 25 kurek pociechy ok 10 niezbieranych. Generalnie fajny wypad
(20/h) Las mieszany jodłowo, bukowo modrzewiowy. Super - mokro, mogłoby być ciut ciut ciepłej ale i tak za 2 godz. spaceru po lesie: 17 prawdziwków, 8 czerwonych kozaczków, 20 ceglaków, micha kurek i micha maślaczków. Suuuuper. Jutro też jadę.