(15/h) Grzybobranie zaczęte o 7 rano, najwięcej podgrzybka, koźlarze, krawiec, kilka zajączków, prawdziwki szt. 7 oraz gigantyczne kurki. Prawie wszystkie grzyby stare a na dodatek zamarznięte. To już chyba po grzybach w tym roku.
(3/h) W lesie mokro (wilgoć z rosy) ale grzybów brak. Przy szkółkach leśnych można spotkać borowika, koźlarza, maślaka ale większości zarobaczone. W tym roku z grzybkami pauza: (
(30/h) wybralismy sie w 3 na grzybki i na poczatek po godzinie lazenia mizerota po 5 grzybkow, pojechalismy dalej i tu bylo lepiej tu znalezlismy 90% zbiorow, w wiekszosci czarne lebki z czego 80%mlodych do tego garsc kurek kilka koźlarzy i zajączkow, i teraz pytanie czy to koniec czy poczatek?nie pamietam tak slabego roku grzybowego! [admin - akurat tam to raczej jeszcze nie koniec]
(1/h) Krótki popołudniowy spacer. W lesie absolutne pustki. Znaleziona jedyna sztuka to wyrośnięty podgrzybek. Nie widać młodych grzybów, niejadalne też bardzo nieliczne.