(2/h) W lesie ciepło i wilgotno, ale brak grzybów, co zdarza się w tym miejscu po raz pierwszy. Jestem w szoku i rozpaczy. Jechałam specjalnie 180 km, żeby powtórzyć zeszłoroczny sukces prawdziwkowy
(5/h) Narazie marnie z grzybkami, może coś ruszy się w tygodniu. 3 osoby, 5 h chodzenia po lesie i tylko pół koszyka samych podgrzybków. podgrzybki malutkie.
(15/h) Grzybów w lesie niewiele. Rosną jedynie w młodych zagajnikach podgrzybki a w lesie tylko brzegami lasu. W sumie wycieczka udana z ładną słoneczną pogodą. Nazbieraliśmy w dwie osoby przez około 7 godzin 5 kg grzybów z tego dużo robaczywych ( korzenie zdrowe a łebki robaczywe) Większość to podgrzybki i jakubki, kozaki siwe
(2/h) Ok. 1 godz chodzenia po lesie we 2 osoby. Efekt to 5 kani w tym 2 mlode. Pozatym zadnych innych jadalnych. Miejscami widac wysyp mlodych trujacych. Jak dobrze pojdzie to cos sie moze w tym rejonie zaczac ale w przyszlym tygodniu.
(5/h) las mieszany, zaraz po wyjściu z auta duży prawdziwy co napajało optymizmem po ost. opadach, jednak póżniej już tylko gorzej, ok. 10 szt. podgrzybków i dość, czy będą jeszcze grzyby?
(80/h) a my o godz 15.40 weszliśmy do lasu o 17.00 mieliśmy wiaderko takie 7 litrowe podgrzybków różnej wielkości, nie liczyliśmy ale było sporo młodych, foto w załączniku
(15/h) Polowanie na grzyby rozpoczęliśmy o 17. Las przywitał nas piękną wonią grzybów a wyjście z samochodu nagrodziło nas na samym początku obfitą gromadką kurek i dwoma gąskami. Zapowiadało się bardzo ciekawie, więc bez większej zwłoki wyruszyliśmy w teren. Pierwsza godzina grzybobrania przynosiła efekty w postaci pojedynczych dorodnych kurek i rzadziej spotykanych gromadek, wśród których przeważały osobniki młode i bardzo młode. Im niżej schodziliśmy po górkach, tym mniej grzybów znajdowaliśmy. Pomimo opadów deszczu w lesie nie było bardzo mokro, ściółka była wilgotna lecz widać za mało by wywołać wysyp. Jeśli ciepło utrzyma się przez kilka kolejnych dni i ciągle będzie popadywać to wysyp będzie gwarantowany;) Bilans: 4 starszawe podgrzybki, 2 gąski i około 120 kurek. Pozdrawiam zapaleńców z latarkami buszującymi w ciemnościach za grzybem; D