(60/h) BArdzo duzo prawdziwków i podgrzybków, czasami rydze i opienki, jeden kozak czerwony, bylismy od 10.30 do 13.30 podejrzewam jakbysmy byli od rana to by bylo o wiele wiecej bo widac bylo ze teren chodzony przez miejscowych. Ogolnie zardzo zadowoleni z zona
(20/h) Las w większości liściasty. Pojawiły się opieńki, lecz tych nie zbierałem. Kilkanaście ceglastoporych i kilkadziesiąt podgrzybków to efekt godzinnego spacerku pod wieczór we dwoje.
(20/h) Pozytywne zaskoczenie - mimo mroźnego tygodnia fajne zbiory, większość grzybiarzy chyba odpuściła. Zbieraliśmy we dwójkę 4 godziny w sosnowym lesie z domieszkami. Sporo grzybów rosło w grupach, głównie podgrzybki i 15 prawdziwków! Trafiło się kilka maślaków i 1 rydz. Opieniek trochę, nie zbieraliśmy, widzieliśmy 2 piaskowce, 2 gąski zielone i 1 fioletową. Trzy czwarte grzybów w dolnych, bardziej wilgotnych partiach lasu. Kto poszedł od razu w górę, niewiele znalazł. Ogólnie bardzo sucho, a cały następny tydzień zapowiadają nadal bez deszczu.
(25/h) Całkiem niezłe grzybobranie, zważywszy na niemal całotygodniowe poranne przymrozki. Prawdziwki, ceglastoporepodgrzybki brunatne i złotawe oraz mnóstwo opieniek (nie zbierałem. Zaskakujący jest fakt, że sporo w tym wszystkim było młodzieży! No więc może to jeszcze nie koniec
(20/h) Krótki wypad sprawdzić co w lesie piszczy. 3 godziny, 63 sztuki, w tym 45 podgrzybków i 3 kozaki. W lesie sucho, a po niektórych grzybach widać, że dotknął je przymrozek.
(15/h) W lesie sucho, dodtkowo przymrozki zrobily swoje - grzybow znacznie mniej niz tydzien temu (troche podgrzybków, rydzy i prawdziwków, opienki nie licze/nie zbieralem).
(60/h) w sumie w dwójke od 7.30-15.30 zebralismy 15 kg grzyba, glównie rydze, borowiki szlachetne oraz podgrzybki. Rano było -3 i piersze grzyby zbieralismy przymrozne!!!
(50/h) Udane grzybobranie. pogoda piekna dobrane towarzystwo i dobra gimnastyka przy ko szeniu zdrowiutkich rydzow. kilka prawdziwków okolo 30 aksamitek i kosz opieniek.
(5/h) Przy drodze z Czyżówki do Bukowna las przedeptałem wzdłuż i wszerz, śladowa ilość grzybów głównie starsze podgrzybki jak dalej tak i bliżej drogi, eldorado sprzed ponad tygodnia chyba nie wróci, za zimno a szkoda.
(5/h) Dużo muchomorów, mało grzybów jadalnych. Małe okazy. Prawdziwki, podgrzybki. W lesie sucho. Trzeba się dobrze nachodzić, aby coś znależć. Jeśli się ociepli, to jest szansa, że grzybki się jeszcze pokażą.
(20/h) krotki wypad do lasu po drodze z Libiaza; grzybiarzy duzo, wszedzie ludzie z koszykami, przed nami tez wielu bylo, bo duzo grzybow niejadalnych poprzewracanych... ale jednak udalo sie znalezc 10 podgrzybków zlotawych, 10 maślaków i ok 40 opieniek
(70/h) W Krakowie minus 4 stopnie, a w górach cieplej ale w tygodniu chyba przeszły przez las przymrozki, część pięknych muchomorów klapnięta, w lesie sucho. Zebrałem około 60 szt prawdziwka średniego, przepięknego 4 szt duże potwory zdrowe, rydze trochę suche około100szt, opieńki około100szt, wszystko trochę stanęło. Jak będzie ciepło i popada to coś może jeszcze będzie. Spotkałem dzisiaj wiele sztuk szmaciaka gałęzistego ale pod ochroną. Idę jutro, pogoda będzie przepiękna Tatry widać już od Mogilan.
(40/h) Podobno już koniec sezonu;) Kosz kozaków, prawdziwków, podgrzybków, rydzów i maślaków sosnowych w tym 2 okazy borowika i kozaka z kapeluszami wielkości talerza śniadaniowego :) Wspaniały czas dla grzybiarzy w tym roku. Pozdrawiam miłośników grzybobrania :)
(7/h) Raczej kiepsko w moich wcześniejszych miejscach. Nieco ponad 10 prawdziwków, kilka podgrzybków brunatnych, 3 ceglaste. Dużo chodzenia po lesie, mało grzybów, oprócz muchomorów czerwonych (tych jest naprawdę dużo, nieraz po kilkadziesiąt osobników) to innych grzybków też znikoma ilość. Według mnie to już ostatnie tchnienie grzybobrania w tym roku.:- (
(30/h) 3-godzinny wypad do lasu. Ok. 1 kg opieńki miodowej, kilkanaście młodych prawdziwków ( czyli nadal wysyp ), kilka maślaków i ok. 50 podgrzybków. Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec sezonu.; )
(20/h) Las mieszany, głównie iglasty. Rano mocny przymrozek (grzyby zamarznięte). Większość podgrzybków (około 60), borowików (40), kilka koźlaków i reszta rydzów.
(7/h) W lesie bardzo zimno (o 7 rano minus cztery stopnie), bardzo sucho. W pięć osób zebraliśmy ok. 40 grzybów, 3 przwdziwki, dwa kozaki, reszta podgrzybki, w tym ładne, twarde, brunatne. Jeśli w najbliższym czasie nie spadnie deszcz i utrzymają się przymrozki, w lesie nie będzie czego szukać. Grzyby znajdowaliśmy głównie między krzewami borówek i samosiejek, gdzie mróz nie dochodził tak bardzo, jak do otwartej przestrzeni na gładkiej ściółce w lesie. Tam nie było prawie nic, nawet niejadalnych.
(15/h) Las mieszany, dużo wąwozów. Trzeba się nachodzić, ale jedną sztukę udało się wyrwać konkret! Prawdziwków 33, reszta około 30 podgrzybków i kozaków. Czas 6:40-13:00, każda z 3 osób miała mniej więcej tyle samo. Pozdrawiam
(25/h) Szału nie ma ale nie można narzekać. Temperatura nieciekawa, bo niby plus trzy ok. 7 rano ale odczuwalna zdecydowanie niższa. Efekt pieciogodzinnych poszukiwań to ok. 50 prawdziwków i 75 podgrzybków, maślak i kilka kozaczkow. Wszystkie zdrowe, sprawdzane na miejscu. We dwójkę finalnie ok. 75 prawdziwków i ponad setka podgrzybków. Szkoda, że tak zimno. Sezon uważam za zamknięty. To był ostatni raz. No chyba, że temperatura się podniesie :)
(4/h) 12 prawdziwków, las bardzo przebrany z grzybów, prawdziwki moje znalezione w mniej widocznych i trudniej dostępnych miejscach. Spostrzeżenia podobne do @daro.
(10/h) Opisy o wielkich ilościach grzybów w okolicy Myślenic są mocno wyssane z palca. Po informacjach w mediach itd w ostatnim czasie przez okoliczne lasy przewalały się pielgrzymki poszukiwaczy grzybów, którzy za sobą zostawili las tak przeorany, że nawet dziki tak ściółki nie masakrują. Opieńki jakby mogli to z pniami na jakich rosną by zabrali. Pojedyńcze grzybki w pewnych miejscówkach daleko w głąb lasu. Przewaga rydza i trochę podgrzybków, 4 szt prawdziwka.
(20/h) Miał być wysyp w Zawoji a tu d... a lipa :) 17 prawdziwków i 60 podgrzybków i zajączków. Dużo skopanych "blaszaków" co świadczy o intensywnych poszukiwaniach grzybaiarzy. Nawet moje miejscówki zostały ogołocone co stało sie po raz pierwszy;/ 4 prawdziwki dużych rozmiarów w miejscu gdzie byłem 1 raz :) Jutro ruszam zdobywać Bukowno :)
(100/h) Jak zwykle celem grzybobrania odwiedziłem swoje miejscówki (las mieszany). I jak zawsze się nie zawiodłem. Wysyp rydza i opieńki oraz miejscowo podgrzybki brunatne i złotawe występujące w koloniach (słoikowe - wysyp dopiero się zaczyna), 6 zdrowych prawdziwków tylko w jednym miejscu. Łącznie w cztery godziny (6:40-10:40) nazbierałem samemu około 20 kg grzybów (przeważał rydz - około 70 proc. zbioru). Jedynie miejsca na koźlarze zawiodły - całkowity ich brak. Opieniek nie wliczam, gdyż nie zbierałem, jednak moje miejsce "opieńkowe" zostało całkowicie wykoszone w weekend. Pozdrawiam grzybiarzy! P. S. Szron w lesie i dużo zmarzniętych podgrzybków mogą niestety zwiastować rychły koniec sezonu (poranne przymrozki).