(40/h) Pogoda doskonała, las przepiękny, mieniący się wszelkimi kolorami jesieni, tylko grzybków niezbyt dużo. W lesie mieszanym i sosnowym głównie podgrzybki, ok. 10 prawdziwków, trochę maślaków, koźlarzy głównie czerwonych. Myślę, że duży wpływ miały nocne przymrozki, stąd brak prawdziwego wysypu. W nadchodzącym tygodniu ma być bardzo ciepło, więc nie tracąc nadziei pozdrawiam wszystkich leśnych ludzi.
(20/h) Bez rewelacji: Miejsca mało uczęszczane przez ludzi, a maślaków i podgrzybków bardzo średnie ilości. Chyba brakuje jednak deszczu, no i przymrozki też zrobiły swoje... W normalnych warunkach można by z kosą po lesie biegać, a tak to tylko duża jajecznica i kilka słoików zaprawionych będzie;)
(60/h) Tygodniowe przymrozki grzybom nie zaszkodziły, wręcz przeciwnie... mnóstwo maleńkich, twardych, jędrnych podgrzybków prosto do octu. Mam wrażenie że u nas wysyp dopiero się zaczął, to było najbardziej udane grzybobranie do tej pory, mam nadzieję, że jeszcze za tydzień uda się wyskoczyć w to samo miejsce :)
(20/h) 60 prawdziwków, trochę gąsek i kurek. W lesie sucho, musi trochę popadać. Jak temperatura nie zejdzie po niżej zera to prawdziwki jeszcze powinny być. Pozdrawiam
(120/h) w lesie ok 4,5 godziny i 3 wiaderka 12 l grzybow. przez pierwsze 2 godziny zebralem moze 50 szuk podgrzybki ok 10 prawdziwków garsc opieniek, dalem sobie spokoj i przenioslem sie w miejsce maślakowe i tam zebralem wiekszosc grzybow, ok90% zbiorow to maślaki
(40/h) Jak co tydzień trzy osoby. podgrzybki i znikoma ilość zajączków jeden prawdziwek. Wszystko w lesie mieszanym, czym gęściej w lesie tym lepiej. Na wysokim lesie znikoma ilość. Myślałem że po przymrozkach nocnych to już koniec a tu miłe zaskoczenie Jeżeli będzie ciepło to jeszcze jedziemy za tydzień. Pozdrawiam takich uparciuchów jak my
(20/h) Las przedeptany, sporo ludzi szukających grzybków. A niestety jest ich coraz mniej. 4 godziny chodzenia i tylko 20 czarnych łepków, 4 kanie, trochę młodych maślaczków, 4 koźlarze i 5 prawdziwych. Pozdrawiam wszystkich.
(25/h) Ok. 2 godziny chodzenia po lesie, do koszyka trafiły 2 prawdziwki, 12 gąsek, 8 podgrzybków, 1 koźlak, 5 kurek, ok. 20 maślaków (tych w lesie było dużo więcej, niestety robaczywych).
(20/h) Lasy przechodzone, same dziury po grzybach, trzeba się zdrowo nachodzić żeby coś znaleźć. Dopiero w trzecim miejscu uzbieraliśmy trochę koźlakówbabek i podgrzybków. Niestety trzeba trafić w miejsce. Mimo środka tygodnia w lasach trochę ludzi biega. Plus taki, że w grzybkach nie ma wilgoci ani lokatorów.
(40/h) Sosno - Zbiczno. podgrzybków brunatnych 25 sztuk sporo złotawych i najwiecej zajączków. Kilka kań i jeden król prawdziwy. Pozdrawiam wszystkich grzybomaniaków :)
(200/h) wybralem sie na grzybaki po pracy ok 15 zatrzymalem sie w przypadkowym miejscu, mlode sosny, w lesie niezbyt mnokro, ale maślaki mozna ciac kosa, ponad 300 sztuk w 1,5 godziny, zbieralem tylko zdrowe no i malutkie zostawialem na nastepny raz bonusem byly 2 dorodne prawdziwki i 2 sowy. nastepny wypad w piatek po pracy
(40/h) Małe i średniej wielkości czarne łebki, trochę maślaków, trzy koźlarze, jeden prawusek. Las mocno przedeptany i grzyby wybrane, a młode nie bardzo chcą rosnąć, bo zimno. Oby nam nastał ciepły październik.