(60/h) w lesie byliśmy od 9.30. chodziliśmy po lasach mieszanych. łącznie w 3 osoby zapełniliśmy 3 wiadra. w lesie przyjemnie ciepło, grzyby nieco większe niż tydzień temu.
(70/h) w lesie masa grzybów, dużo maleńkich, masa spleśniałych. trzeba mocno się patrzeć pod nogi. znalazłam 9 dorodnych prawdziwków, razem ważyłyby ok. 2,5 kg. Ale, jako to z prawdziwkami bywa, nie wszystkie były zdrowe. 10 Kani, kilka czarnych maślaków. Grzyby są i będą. za tydzień znowu do lasu....
(300/h) Pierwsza godzina w lesie, może pół wiadra. Przejazd ze dwa kilometry dalej, już lepiej, wiadro w godzinkę i dalsze perspektywy na dozbieranie, a godzina póżna, bo około 16 tej... W pewnym momencie trafiamy na górkę porośniętą borówką. I się zaczęło...... Do godziny18.30 było w miarę z widocznością oczywiście, później w szarości lasu wiadro na godzinę. 95% to podgrzybek do marynaty, po prostu idealny, wymiarowy, wszystkie zdrowiutkie. Wysyp jakiego wcześniej nigdy nie widziałem...., a kilka wysypów już w swoim życiu widziałem :) Na stu metrach kwadratowych zebrałem cztery wiaderka dwadzieścia pięć litrów każde... podgrzybka. Wszystkie grzybki czyste, bez igliwia itd... Zapisałem namiary na GPS, w przyszłym roku ruszam ponownie. pozdrawiam wszystkich grzybiarzy....
(15/h) Prawdopodobnie jeden z ostatnich wypadów na grzyby. Nie było źle: 10 prawdziwków, kilkanaście podgrzybków i koźlaków. Jeszcze warto iść na grzyby.
(5/h) Zona wrocila z wypadu zakladowego z okolic Lipusz i nic ledwo dno zakryte a pod domem rejon gdanski nazbieram w tym samym czasie kosz albo wiadro
(35/h) W lesie robi się coraz bardziej sucho. Mimo to grzybów jest jeszcze sporo. W przeważającej ilości miałem miodówki. Reszta to 4 prawdziwki, 10 podgrzybków, 5 maślaków i 8 kozaków
(25/h) Grzybów w lesie sporo. Widziałam podgrzybki, koźlarze, całe stada opieniek i maślaków modrzewiowych. Zbierałam tylko prawdziwki i uczciwie podaję ilość-52 na dwugodzinnym spacerze. Niestety same maluchy octowe. Noce już bardzo zimne. Czyżby końcówka jesiennego szaleństwa?
(200/h) Pojechałem na działkę, a tam wysyp maślaków. Dosłownie nie odrywałem się od ziemi. W godzinę zebrałem 2 wiadra, a ojciec 3. Małe poszły do marynowania, większe zamroziłem. W lasku niedaleko, zebrałem jeszcze ok. 30 podgrzybków.
(30/h) W lesie bukowym sporo zajączków bardzo twardych jak na zajączki a na polankach podgrzybki i miodówki. Można być nawet po południu i tak grzyby będą.
(40/h) 2 godz chodzenia-około 80 podgrzybków i sitarzy. Znaleziony i MEGA prawdziwek (około 25 cm kapelusz)-niestety cały robaczywy... Lasy liściaste- ogólnie b dużo podgrzybka, czasem maślaczki.
(30/h) Las lisciasty, glownie brzozy a pozniej deby pojechalem w miejsce nieznane i tu szok w godz 30 prawdziwków, kilka brzozakow, podgrzybków a maślaków zoltych od groma nie wspominajac o opienkach. Wiadro 10 l pelne i miska 3 l pelna wczesniej Kolbudy male czarne lebki do octu kilkadziesiat sztuk. Dla mnie rewelacja dzisiaj