(171/h) Wysyp prawdziwka w Beskidzie Niskim i Bieszczadach. W ciągu niecałej godziny 93 prawdziwki i 78 kozaków w tym ok. 40 czerwonych. Najwiekszy prawdziwek 73 dkg wielkości głowy. W sumie prawdziwki-23 kg. Trzeba szukać w lasach bukowych. Uwaga na niedżwiedzie. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(40/h) Popołudniowy wypad do lasu zaowocował całkiem sporym zbiorem, w sumie ok. 120 grzybów, najwięcej różnych koźlarzy a także borowiki ceglastopore (ok. 30 szt.), 2 prawdziwki, maślaków nie liczę, bo było ich mnóstwo, ale niestety tylko najmłodsze zdrowe. Las mieszany, osika. brzoza, grab, jodła. Zbierały dwie osoby.
(25/h) 3 godziny w 2 osoby w lesie, dużo ludzi, podgrzybków 145, prawdziwków 5, kilkaset łopinek ale nie liczyłem, wczoraj też byłem i było podobnie. generalnie to już chyba łostatnie prawdziwki, licze jeszcze że znajde troche podgrzybków i łopinek.
(110/h) Głównie maślak żółty (świerczyny), koźlarz (brzeziny), podgrzybek (buczyny), kania (łąki). Występowanie silnie uzależnione od wysokości i w konkretnych miejscówkach-jak ktoś nie zna to się nachodzi zanim coś trafi.
(35/h) Wyglądało to na początek wysypu podgrzybka, który prawdopodobnie zakończy dzisiejszy przymrozek. Pokazały się malutkie podgrzybki, ale trzeba było je naprawdę dobrze wypatrzyć. Oprócz tego resztki białych kozaków, pojedyncze maślaki, bagniaki i oczywiście do woli sitarek, których nie wliczam do statystyki. Można również znaleźć przypadkiem prawdziwki, ale są to pojedyncze okazy. Wspomnę jeszcze o miejscowym grzybiarzu, który w swoich miejscach znalazł ich 40.
(25/h) W 3 osoby około 100 grzybów. Same kozaki i kozaki czerwone. Rosły grupowo. Na 2 m kw 20 czerwonych. Ale tylko w krzakach i polankach brzozowych. Po za tym pare prawdziwków małych. Sezon chyba zakończony :) udanie.
(34/h) Weszliśmy w 2 osoby do lasu o godzinie 16:30 po godzinie skonczyło się miejsce w wiaderku. Duży las brzozowy z domieszką świerku i dębu. Ktoś już tam "polował" ale swoje i tak znaleźliśmy: 26-kozaków szarych, 5 czerwonych, 30 prawdziwków i niezliczone ilości maślaków (zostawione na swoim miejscu). Młode max 3-4 dniowe. Starsze z lokatorami w nogach, ale kapelusze wszystkie zdrowe.
(10/h) 3 h w lasach liściastych. 5 prawdziwków. 2 piękne. 10 kozaków, 10 koźlarzy czerwonych (polanki brzozowe) i mnóstwo opienek ktorych nie wliczam. To już koniec zbiorów... przynajmniej w moich terenach. Od dwoch lat jeszcze mnie reka nie bolała od trzymania wiaderka bądź kosza. Może w przyszłym roku...
(25/h) 8 prawdziwków, 60 ceglastoporychborowików, 30 maślaków-głównie modrzewiowych (bo maślak zwyczajny w 95% z robalami), tylko trzy podgrzybki brunatne ( bo złotawe z robalami zostały w lesie), 30 rydzów późnojesiennych (sporo starszych osobników nie zbierałem i jest ich coraz więcej niż przed tygodniem), las w przewadze jodłowy i bardzo "pilnowany" przez miejscowych. Słonecznie lecz zimno i wietrznie. Myślę że rydze będą do 1-wszych śniegów. podpieniek nie zbierałem.
(15/h) Maślaki, przeważnie żółte (tylko co dziesiąty trafiał do koszyka), kilkadziesiąt kań, borowik i dwa mikre podgrzybki. Takich tłumów w lesie nie było jeszcze - powiadają starzy grzybiarze. Niektóre spotkane panie miały po po kilkaset grzybów: po prostu kupują u podleśnych tanio i na rynku w Rzeszowie sprzedają z zyskiem.
(40/h) W 3 godziny pół reklamówki Maślaków, 10 Prawdziwków, 20 Kozaków szarych, jeden czerwony, trochę młodziutkich śniaków, grondole i sitaki. Praktycznie wszystkie zdrowe. Wydaje się że grzyby będą tej jesieni co mnie bardzo cieszy.
(65/h) Las mieszany. Znalezione ponad 400 grzybów (straciłem rachubę ale były 3 pełne kosze) w 3 osoby przez 2 godziny. Głównie młode prawdziwki i podgrzybki do tego kilkanaście kozaków czerwonych i brązowych. Jako ciekawostkę podam że znaleźliśmy również 57 ładnych dużych pieczarek na łące.
(500/h) czubajka kania- wyłącznie na łąkach przy lesie, ogromny wysyp na 1 m. kw. nawet do 5-7 sztuk. W lesie zupełnie nic, na obrzeżach pojedyncze maślaki ale zaczerwione.