(30/h) W lesie grzybów stosunkowo mało, jeśli nie liczyć opieniek. W ciągu czterech godzin 50 podgrzybków, 30 kani, 10 sitarzy i 30 opieniek, z tym że za jedną opieńkę liczę całą kępę. Jak zwykle nie liczyłem robaczywych. Piękna pogoda i w lesie pięknie, aż żal wracać do miasta. Do admina: moje zgłoszenie z 01.10 Dąb/Jaworzno należy umiejscowić w województwie śląskim.
(3/h) Opieńki, przeważnie w lasach świerkowo jodłowych no i prawie tyle.. 1 kożlaż żołty, 4 podgrzybki złotawe (te bez robali). Bylo by jeszcze z 5 borowików, spóżniłem się jakieś kilka dni (sflaczałe z robalami). To koniec grzybow w tym sezonie, no za wyj opieniek, tych niektórzy zbierali calkiem sporo. Atak od siebie ocet zabija smak grzybów (zbrodnią jest marynować podgrzybka czy borowika..)
(12/h) Las bardzo mokry grzybów mało dużo bardzo mokrych, spleśniałych, robaczywych, zbiór: 1 x prawdziwek duży ale mokry, 2 x koźlarz czerwony duże zdrowe i 33 x podgrzybki kilka młodych i same stare
(12/h) W LESIE BARDZO MOKRO DUŻO GRZYBÓW ZGNITYCH SPLEŚNIAŁYCH ROBACZYWYCH LUB MOKRE JAK NASĄCZONA GĄBKA PO 3 GODZINACH ZEBRANE 2 X KOŹLARZE CZERWONE (ŁADNE ZDROWE) 1 X PRAWDZIWEK DUŻY ALE MOKRY 33 X podgrzybKI WIKSZOŚĆ STARYCH ALE ZDROWYCH KILKA PODGRYZIONYCH
(150/h) podgrzybki, piękne duże prawdziwki (bez lokatorów), kilkanaście żółciaków (bagnioków, kilkanaście maślaków, dwa szare kozaki; i mnóstwo, mnóstwo, mnóstwo opieniek. Jednym słowem można kosą kosić
(30/h) Trzy osoby, 6 godzin chodzenia, około 500 grzybów - dwie kanie, 5 prawdziwków ( 2 olbrzymie) i około pół tysiąca podgrzybków - średnich i dużych, małych bardzo mało. Razem około 20 kg. Udane zbiory
(35/h) więcej grzybów przy głownej drodze niż w głębi lasu... zbierałem około 1,5 h głownie podgrzybki, 1 prawdziwek, dużo opieniek ( większość przerośniętych)
(40/h) W samo południe - godzinka w lesie i ok 50 podgrzybków w większości starych (duże podwinięte już) i sporo już siwych nadgnitych. Kilka szt młodych. Jest nadzieja, że coś wysypie. Sporo niejadalnych świeżutkich.
(23/h) Byłem pierwszy raz w życiu w tym lesie, zachęcony doniesieniami o rydzach. Wynik słaby, bo trochę czasu zajęło obczajenie miejsc z grzybami. W ciągu czterech godzin 10 sitarzy, 20 opieniek, 40 podgrzybków, 20 rydzów i 2 prawdziwki, z każdego gatunku drugie tyle robaczywych, a sitarzy nawet setki. Widać, że ostatni zimny okres zahamował wysyp, około 2/3 to grzyby stare.
(2/h) Dzisiaj w lesie od 8.30-10.00. Po czterech dniach opadów w lesie mokro. Znalazłem 2 prawdziwki i 2 podgrzybki oraz 6 kg opieńki. Brałem tylko takie w przedział około 3-5 cm dla ich marynowania (uwielbiam opieńki marynowane. opieńki jest masa róznej wielkości
(10/h) Lekka mżawka. Sporo samochodów na leśnych parkingach. W dwie osoby 17 prawdziwków, z tego 5 malutkich. Wszystkie zdrowe. podgrzybki, bagnioczki i 1 duży kozak czerwony. Wyprawa udana.
(13/h) Wczorajszy wypad po pracy do lasu zaowocował zbiorem 13 x podgrzybek i 2 x prawdziwek wszystko zdrowe i duże. W lesie mokro i dosyć ciepło. Mam nadzieję, że w sobotę coś więcej się nazbiera
(2/h) Po 2 dniach deszczowych rekonesans. Jedynie przybyło stojącej wody. W temacie grzybów nic się nie zmieniło. Młodych grzybów niejadalnych (jadalnych nie ma) jak na lekarstwo - trochę purchawek i muchomorów.